SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

[Satirra]

Zawsze możesz dać suplementy do gotowanego mięsa.

[Boo]

Potrzebuję rady, jak dla żółtodzioba, o zdrowym odkłaczeniu kota. Wiem już, że babką ale czy ma znaczenie czy płesznik czy jajowatą? Jak przygotować przed podaniem? Ile, jak często? No, jak krowie na rowie

Się przypomnę

[Satirra]

Nie ma znaczenia, która babka. Płesznik - Colon Light (najlepiej, bo bez dodatków); jajowata - Ispagul. To jest po prostu błonnik. Ja pół łyżeczki Colonu Light zazwyczaj zalewam mocno ciepłą wodą, czekam aż napęcznieje trochę. Taką papkę podaję do porannej porcji barfa i dzielę na pół - dwa koty. Daję raz dziennie. Czasami zamiast Colonu daję świeżo zmielone siemię lniane.
Nie ma co przesadzać z błonnikiem, bo on też powoduje mniejsze wchłanianie substancji odżywczych. Można podawać strzykawką pół godziny przed posiłkiem.

Dobre na kłaki są też szparagi (białe albo zielone).

[asim]

Znalazłam w domu jeliton - tj. łupina nasienna babki jajowatej - czyli mogę podać kotom? W jakiej proporcji? Mam wersję w saszetkach po 5g.
Moje nie tolerują żadnej pasty odkłaczającej, wycisnę na karmę, to choćby nie wiem jak głodne były - ominą i wyjedzą wszystko dookoła. Uwielbiają saszetki, czasami im kupię jako taki fast food albo jak lek potrzebuję podać, bo wiem, że to jako jedyne zjedzą od razu i do końca, a z pastą nawet saszetką pogardziły Już zaczęłam tracić nadzieję aż przeczytałam tu o tej babce

[Maupa]

Asim - ja mojej kotce, która nie znosiła pasty, po prostu kładłam ją na futro. musiała w końcu wylizać. chociaż potrafiła chodzić dobry kwadrans obrażona, z taką paciają na łapie.

siemię/babkę uważam za lepsze wyjście - żeby nie było - ale anegdotą się podzielę

[Satirra]

Możesz przykryć pastę saszetką, może tym sposobem z rozpędu ją zjedzą?

[Aaaśka]

Asim - ja mojej kotce, która nie znosiła pasty, po prostu kładłam ją na futro. musiała w końcu wylizać. chociaż potrafiła chodzić dobry kwadrans obrażona, z taką paciają na łapie.

siemię/babkę uważam za lepsze wyjście - żeby nie było - ale anegdotą się podzielę

Tak mi też wet radził. Ale moja kotka zanim to wylizała, zdążyła wybrudzić cały pokój - latała jak poparzona i ocierała się o meble i dywan, nie można jej było złapać. Dobrze, że chociaż drzwi zdążyliśmy zamknąć, bo załatwiła tylko jeden pokój, a nie całe mieszkanie. Teraz ma Bezopet podawany bezpośrednio do pyska, ale trzeba się przy tym nieźle namęczyć, bo gnida zwiewa już na widok tubki. Za to druga kotka wszelkie odkłaczacze uwielbia, gdyby jej pozwolić, zjadłaby pewnie całe opakowanie na raz.

[Salem 11]

A ja zlokalizowałam w zielarskim mielone siemię lniane z dodatkiem babki i mam zamiar dodawać do żarełka moim kociastym. Może popytaj w zielarskich i spróbuj to podawać.

[czarnekoty123]

ekozwierzak.pl luib eko-pies.pl - zwykle w jednym jest; nazywa się to po prostu psyllium i jest bez dodatków; w opisie produktu (i na opakowaniu) jest jak podawać. Z siemieniem (szczególnie jego skutecznością/chęcią do zjadania) bywa różnie. Koszt poniżej 20zł plus wysyłka (jak ktoś zamawia dobre karmy, to przy okazji można sobie zamówić). Colon można dawać, ale lepsze psyllium bez dodatków, bo on ma bakterie (probiotyki są dobre, ale nie cały czas i bez potrzeby, a jednak ma to formę granulatu - psyllium dla zwierzaków to czysta sucha łuska).

[Satirra]

Colon C Light jest bez żadnych dodatków.

[czarnekoty123]

Postać: granulat, czyli jednak jakoś przetworzone. Ale wiem, że niektórzy używają - i tak lepsze niż pasty pełne chemii, olejów roślinnych, słodu i innego syfu.

[ewkaa]

Postać: granulat, czyli jednak jakoś przetworzone. Ale wiem, że niektórzy używają - i tak lepsze niż pasty pełne chemii, olejów roślinnych, słodu i innego syfu.

Colon C light, któy mam w domu nie ma postaci granulatu - prawde mówiąc wygląda identycznie jak psyllium które kupiłam ostatnio w sklepie zielarskim

[asim]

Asim - ja mojej kotce, która nie znosiła pasty, po prostu kładłam ją na futro. musiała w końcu wylizać. chociaż potrafiła chodzić dobry kwadrans obrażona, z taką paciają na łapie.

siemię/babkę uważam za lepsze wyjście - żeby nie było - ale anegdotą się podzielę

Tak mi też wet radził. Ale moja kotka zanim to wylizała, zdążyła wybrudzić cały pokój [...]

Nasza ma dokładnie to samo, nie wyliże, będzie chodzić brudna i wszystko paskudzić
Pod saszetkę tez nie działa, wyliżą wszystko dookoła, pastę zostawią.

Mam w domu ten jeliton - to jest mielona łupina babki jajowatej, czyli to samo co wyżej opisywany Ispagul. Pytam tylko o przygotowanie - tak samo jak przygotowuje się płesznik (psylium), czy jakoś inaczej?

[Discordia]

U mnie chlopaki uwielbiaja paste, dziewczyny nie tkna. Smarowanie lapki zarzucilam, jak mi Ryfka zachlapala biala sciane Jak dziewczyny sie klacza bardziej, to kupuje kocia trawe, a Ryfke zabieram w szeleczkach do ogrodka, zeby sie napasla do wypeku. Nikt sie u mnie jeszcze nigdy nie zaklaczyl. A paste daje jako smakolyk i nagrode, tylko tym, co lubia.

[mów mi Fatum]

Ja mam długowłosą kotkę i mimo regularnie podawanej pasty co 1,5 tygodnia w odpowiedniej ilości była zakłaczona.
Pasty zmieniałam, ale to nie pomagało.
Moja kota czasami podżera świnkom siano suszone, czasem wymiotowała odrobiną kłaczków wraz z siankiem. Dostawała owies i inne zieleności do skubania, ale to też nie działało odpowiednio.
Za radą koleżanki raz ją przegłodziłam trochę i podałam jej 5 ml parafiny ciekłej dopyszcznie. Wyszedł z niej ogrom kłaków drugą stroną.