SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 28, 2012 11:20 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

W nocy i dzisiaj Wąski nic nie zjadł, zobaczymy jak to dalej będzie wyglądać. Zamówiłam u weta preparat z lizyną dla całej trójcy. Właśnie skończyliśmy kroplówę, kolejna jak wrócę z pracy - mam nadzieję że nie usnę w trakcie :ryk:

Żal patrzeć na to kocisko :( :( :(

Dodatkowo sie wypaprał po całości w sraczce, musiałam go trochę obmyć i oberwałam pazurem. Widać, że ma więcej siły, dziś mu postaram się przyciąć pazury bo ma gigantyczne i jak zacznie się bronić przed zabiegami to będą kłopoty.

viris

 
Posty: 729
Od: Nie cze 01, 2008 19:26

Post » Wto sie 28, 2012 16:47 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

Jak nic nie je to dobrze by było podać mu coś na apetyt można np. pogadać z wetem o peritolu - ludzki lek na receptę (na moją Wilczkę średnio zadziałał ale wiem, że na inne dobrze wpływa) Moja je teraz jakiś lek co 3 dni mój wet zamawiał w aptece - od razu po tym zaskoczyła i zaczęła żreć.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto sie 28, 2012 16:47 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

dubel :roll:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro sie 29, 2012 10:06 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

Co tak cisza, wszyscy śpią, koty też ? :)
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 29, 2012 10:38 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

Nie śpią, nie śpią...
W schronie kilkanaście nowych kotków :( Jest tam 6 szaroburych "niebieskookich" maluchów. Mają tyle pchełek na sobie, że jak się je mizia, to czuć pod palcami :( I u jednego chyba początek KK :(
Kotka z opisem 413/12 ma się dobrze - straszna zazdrośnica - goni inne kotki jak widzi że się je mizia. Na jej wybieg trafił czarny kotek z obróżką - gaduła i miziak jakich mało :) Nie wiem tylko czemu taki chudy... Takich zresztą w "4" jest więcej. W jednej jest pięknie zadbany, biało-rudy kotek, też gadatliwy strasznie :) Mizia się i rozdaje kocie całuski :)

jjw666

 
Posty: 133
Od: Nie sie 19, 2012 11:44

Post » Śro sie 29, 2012 11:11 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

Trzeba by pomyśleć o zakupie z funduszy poduszki grzewczej, wiem że są takie które można prać, a to bardzo ważne skoro ma to być poducha przechodnia. No ale o tym pomyślimy w następnym miesiącu jak nas Mru z funduszami rozliczy, bo też warto mieć jakiś zapas na czarną godzinę.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 29, 2012 12:00 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

chude bo niestety rozwolnienia dostała. I niestety zanim im się to unormuje to przez ten czas chudną. Teraz to każdy na wejściu dostaje. I nic tylko leczenie i karmienie. Pewnie to zmiana miejsca i stres i jedzenie.

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 29, 2012 12:04 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

dostają. Miało być :) sorki pisze z komórki a przez ten badziew ciężko się pisze bo neta dalej nie mam. Co za ból

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 29, 2012 12:37 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

Zapiszę sobie

Kaliszanka

 
Posty: 43
Od: Śro lip 25, 2012 20:58

Post » Śro sie 29, 2012 19:29 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

_leśna_ pisze:chude bo niestety rozwolnienia dostała. I niestety zanim im się to unormuje to przez ten czas chudną. Teraz to każdy na wejściu dostaje. I nic tylko leczenie i karmienie. Pewnie to zmiana miejsca i stres i jedzenie.


No jeszcze takie zakocenie jest że każdy od każdego się zaraża ledwo się wyleczy i znów łapie coś od innego :? Niech się już wakacje skończą i sezon na kociaki... :roll:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro sie 29, 2012 21:47 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

Miałam nie pisać za dużo, bo w sumie co tu pisać... ale z Wąskim jest fatalnie. Jeśli ktoś ma wątpliwości zapraszam do nas - można się przekonać, można potowarzyszyć u weta, można przytrzymać przy kroplówce.

Szczerze to widok tego kota doprowadza mnie do łez, niestety wydaje mi się że to zwierze po prostu się męczy i cierpi. Dziś dostał leki przeciw biegunce, to wyleciało drugą stroną - czyli obecnie wymioty (teoretycznie, bo wyglądało jak kupa - tylko nie przetrawiona i nie śmierdząca tak strasznie jak jego biegunki). Kroplówki podaję 2 godziny rano i 2-3 wieczorem. Muszę robić przerwy, bo jak się wierci to idziemy do kuwety (przestał sam tam się wybierać i znowu sika pod siebie). Dziś rano kroplówkę udało mi się puścić dopiero po podaniu strzykawką 30 ml płynu - zajęło ok godzinę - bo po prostu kroplówka nie szła.

Niestety cała ta sytuacja odbija się również na wszystkim innym - dziś ledwie dałam radę pójść do pracy, w autobusie po prostu do łez doprowadziła mnie bezsilność. A niestety w mojej pracy zasmarkana i zapłakana być nie mogę, ledwie się uspokoiłam na tyle by jednak pracę zacząć.
Dodatkowo czas który bezwzględnie potrzeba poświęcić Wąskiemu - żeby w ogóle miał szansę jest ogromny, to cały czas który mam "wolny" - ograniczyłam sen do minimum, o gotowaniu jedzenia mogę zapomnieć - leży moje zamówienie marzeń, jak zawalę to będę w czarnej dupie. Tak wiem, to była moja decyzja - że wzięłam tego kota, tylko poza tym że jest szczupły i miziasty, okazało się że ma łupież wielkości płatków owsianych, skórę w fatalnym stanie (więc z tym mizianiem, różnie bywa), nie ma mięśni (które w 3 dni nie mają zwyczaju zanikać) - więc podawanie leków domięśniowo jest awykonalne, nie ma siły ustać na nogach, leci przez ręce, nie jest w stanie prosto przejść jednego metra, kicha i kaszle - i mimo leczenia poprawy raczej nie stwierdzam, ma uszkodzone oczy (trzecie powieki wyglądają jak urazowe, szczególnie jedna).

Bardzo proszę, żeby osoby które "reklamują" koty do wyjęcia ze schronu pofatygowały się dowiedzieć cokolwiek w tym temacie. Bo wygląda na to że schronisko było w stanie 2 razy doprowadzić to zwierze do super formy, a ja imbecyl i kretyn nie jestem w stanie w warunkach domowych uzyskać minimalnej poprawy.


Tyle moich żali. Wracam do Wąskiego.

viris

 
Posty: 729
Od: Nie cze 01, 2008 19:26

Post » Czw sie 30, 2012 8:32 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

Bardzo mi przykro Agata :( Mogę tylko powiedzieć, że jeśli Tobie się nie uda przy takim podejściu i poświęceniu, to nikomu by się nie udało.

Może ktoś byłby w stanie pomóc przy Wąskim, przy kroplówkach, żeby odciążyć trochę Agatę?

Ja mogę do Ciebie podjechać w weekend w któryś dzień, daj tylko znać czy i kiedy potrzebujesz.
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 30, 2012 8:57 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

Jeśli będzie do kogo przyjeżdżać, Marcin... :( Już dwa razy widziałam taki stan, wyciągnięcie z niego kota to totolotek, nam się dwa razy nie udało... :cry:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 30, 2012 9:16 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

Kurcze ja jeszcze na urlopie i nawet nie mam jak pomóc przy Wąskim :cry:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw sie 30, 2012 10:10 Re: SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63

['] :cry:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, egw, Google [Bot], kasiek1510 i 470 gości