sobota, 22.09.2012, ul. Zielona 3, godz. 07:00 - 3 podejściepoprzednie:
1.
viewtopic.php?f=1&t=137505&hilit=Pomorska+43&start=1275 (jolabuk5 - wrz 09, 2012 11:45, ewa_mrau - wrz 09, 2012 16:54)2.
viewtopic.php?f=1&t=137505&p=9225076&hilit=ul.+Zielona+3#p9225076 (ewa_mrau - wrz 16, 2012 15:25)się dokuśtykałam, oczywiście kota(ki) nie było
spotkałyśmy się z
Jolą i z
Bardzo Miły Młodym Panem i zostawiłyśmy mu łapkę
Bardzo Miły Młody Pan miał nastawiać wieczorem i sprawdzać
Bardzo Miły Młody Pan nastawiał i sprawdzał
... i w poniedziałek zadzwonił, że kot(ka?) się złapała
poszłam, przepakowałam, pojechałam do
Perełki
a capiło z kontenera strasznie!
myślę sobie kocur; więc gdzie jest ta kotka, która co roku rodziła?
Bardzo Miły Młody Pan powiedział, że może wziąć futrzaka do domu
następnego dnia dowiedziałam się, że to kotka
... ufff!
oto ona:


kotolożka, p.
Małgosia z
Perełki powiedziała, że kocica jest młoda i, że nie jest "dzika na maksa"
jutro ją odbieram i będę rozmawiała z
Bardzo Miłym Młodym Panensobota, 22.09.2012, ul. Piotrkowska 223, godz. 11:00jak panisko zostałam zawieziona autkiem
bordo na łapankę
właściwie, to nie wiem po co tam pojechałam z tą moją zepsutą od dwóch dni tylną łapą
ale już, pojechaliśmy (bo za kierowcę robił
Arek)
rozstawiłyśmy majdan, wyjęłam papierosa
... zacykluk!
no to odłożyłam papierosa i przepakowujemy

... zacykluk!
przepakowujemy

... zacykluk!
przepakowujemy (brak zdjęcia)
nawet koty były mocno zdziwione szybkością z jaką dały się złapać!



powiedziałam, że jak nie zapalę, to nigdzie nie jadę!
poczekali
a potem spokojnie, już na luzie, pomknęliśmy do
Tropa... mry!