KRUSZYNKA ['] KOTKI BEZDOMNE PROSZĄ O POMOC W KARMIE....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 23, 2012 19:38 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

no niestety nie ma ich nadal, a portier okazało się, że... chciał mnie pocieszyć i skłamał, one nie były ani słabsze ostatnio ani chore, właśnie były w formie, odkarmione, więc przygarnięcie ich nie jest możliwe, zwłaszcza że nie dały się nawet pogłaskać, od obcych uciekają, podchodzą tylko do mnie i pani Aleksandry... :oops: :oops: nie wiem, co myśleć, poczekamy, ale czuję, że nie ma na kogo :placz: :placz:
właśnie przyszłam z babcią od weta, Grubcio ma tego guza na grzbiecie, pani wet nie oceniła co to może być, ale na mój gust to jest ropień, bo mięknie od czubka, dostał antybiotyk, zobaczymy, co będzie, od jutra mam dawać antybiotyk...chyba kupię zastrzyki, no i Zuzi też trzeba antybiotyk kupić koniecznie, i Mikrusowi...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lip 24, 2012 16:33 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

A Grubcio daje sobie tego guza macać? Mój Grubcio, jak miał ropień (spory, jak na Grubcia przystało... :) ) nie dawał sie dotknąć i z nerwów mieszkał pod łóżkiem.

Ile czasu już upłynęło, odkąd tych dwóch kotów nie ma? A czy jest szansa, że ktoś je odłowił do kastracji/sterylizacji? Może jacyś wolontariusze zabłądzili na to osiedle?...
Szukam gorączkowo innych rozwiazań niż... :?

MmartaK

 
Posty: 39
Od: Pon paź 11, 2010 20:21

Post » Wto lip 24, 2012 22:35 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Grubcio daje sobie guza macać, daję mu antybiotyk, jutro ma przyjść specjalny ekologiczny płyn na pchły, bo łażą po tych kotach dosłownie, jak guz się nie rozejdzie, to pojedziemy do dr Ewy...Senior też lepiej, daję mu leki, i pryskam rany antybiotykiem...
kotki w pracy zniknęły dokładnie, jutro mija miesiąc :( :( :( nie ma ich po prostu, i mam przeczucie, że musiało coś się stać, szczególnie łaciatka, ona dnia by nie wytrzymała, żeby nie przyszła na jedzonko, bardzo mi jej szkoda, tego drugiego kotka też, nie mogę o tym przestać myśleć, :( :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 25, 2012 8:29 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

stale jestem z Wami, tak mentalnie , ale pamiętaj, że jestem, jeśli mi się uda coś więcej zrobić - to obiecuję, zrobię.
Uściski ślę.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt lip 27, 2012 21:29 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

dzięki Dagmara, u nas bez zmian, czyli zawsze coś się dzieje, u dziadków było wielkie odpchlenie, ale już ok, kupiłam super ekologiczny środek, wszystkim polecam, http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... pray/30764 nieszkodliwy ani dla ludzi, ani dla zwierząt, Seniorowi jeszcze pryskam rany antybiotykiem, ale prawie są już wygojone, daję jeszcze lek http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=786 i jest ogromna poprawa, myślałam, że Senior mnie znienawidzi za te wszystkie zabiegi, a on... przychodzi się pomiziać.. 8O
Grubcio je karmę na struwity z pasztetem Gourmeta, bo tak nie trąci i daję mu antybiotyk, w poniedziałek trzeba będzie zakupić Convenię dla Mikrusa i Zuzi, i na ogół sytuacja opanowana, babcia szczęśliwa, że pozbyła się pcheł z domu, o kotach już nie wspomnę,
na podwórku siedzi Złotooki z siostrą i Iskierka i codziennie je dokarmiam pod świerkiem koło śmietnika, a w ogródku stawiam jeżom i innym kotom, bo tak się nie pogodzą,
w pracy nie ma naszych zaginionych kotów, :placz: :placz: :placz:

trochę fotek:
tu właśnie przejeżdżam rano do pracy i daję jedzenie psom, które widać pod drzewem
Obrazek

Tofik uwięziony :wink:
Obrazek
tu w oknie stoi do północy, aż wrócę z pracy
Obrazek

Grubcio je chrupki Hillsa na struwity, których nie cierpi, ale jak zmieszam z ulubionym pasztecikiem to...
Obrazek

Senior spryskany środkiem na pchły i niezadowolony z tego powodu:
Obrazek

Misiulka grzeczna kicia, obserwuje wciskanie kotom tabletek a między czasie coś też na ząb zarzuci:
Obrazek

a tu dwa "koty" ogródkowe :ryk:
Obrazek
Obrazek

znów Tofik:
Obrazek

Złootoki czeka na jedzenie:
Obrazek
Obrazek

jutro może zrobię zdjęcia "jadłodajni" koło śmietnika
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 06, 2012 13:05 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Aga, ja też pozdrawiam mocno :D
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 06, 2012 20:32 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

wyjechałam z bratem i rodziną za miasta na kilka dni na urlop. więc żadnych wieści, poza tym, że jest tu mały kociak, który przychodzi co wieczór na jedzonko.... :(
jedna kicia od nas z Pułkowej ma jakieś guzy na brzuszku, pani OLa już ją wymacała i miała złapać do weta, nasza łaciatka zaginiona ponoć pojawia się, tak zawzięcie twierdzi ochroniarz, ale nie wiem czy nie tkwi w tym jakiś podstęp, poza tym moja mama przejęła obowiązki karmiciela koło mnie, a pani OLa na Pułkowej, Marta karmi psy i inne bezdomniaki, i w miarę sytuacja opanowana, u dziadków też ok, więc oby tylko tak dalej....
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sie 08, 2012 21:14 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Haniu dzięki za pozdrowienia, również ściskamy mocno i całujemy... :1luvu:
wróciłam z wolnego i oczywiście z kim????,,,,,,,, z kotem rzecz jasna, a w szczególności kocurkiem, chyba, który dzięki dwóm wspaniałym paniom Kasiom z Kotkowa ma DT
Obrazek
Obrazek
znalazłam go dzięki mojej uroczej chrześniaczce, która jest również jak ciocia wielką miłośniczką zwierząt :D
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 09, 2012 14:34 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Aga :1luvu: , wspaniały czarnuszek, zupełnie, jak Franuś, gdy był mały :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 10, 2012 10:43 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Czarnuszek okazał się Kruszynką, słodki chudziak który dochodzi do siebie...
W pracy kicia z guzami już po operacji dwa dni była w szpitaliku a teraz gania na swoim terenie... Pani Ola ją zabrała do weta.
Dziś byłam w pracy tylko chwilę, ból głowy rozsadza mi czaszkę 5 dzień z rzędu, neurolog kazał się kłaść do szpitala, ale może przejdzie, najgorzej że dołączyły zawroty głowy
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sie 15, 2012 10:28 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Siedzę na zwolnieniu lekarskim, powoli dochodzę do siebie, wychodzę tylko na podwórko wieczorem, aby nakarmić psa i koty, w pracy karmi pani Ola, Marta karmi psy i koty, u niej pod blokiem pojawił się kot w kołnierzu, jest tam cały czas i dopomina się jedzenia, czyżby jakiś troskliwy właściciel pozbył się rekonwalescenta????
Pies szczeniak z Pułkowej nie ma gdzie się podziać, rozpytujemy mu o dom, ale na razie cisza, tak sobie myślę, że trzeba mu załatwić jakiś hotelik, nie ma innego wyjścia z tej sytuacji, marznie, nie zawsze przyjdzie na czas na jedzenie, wchodzą na niego kleszcze, ogólnie beznadziejna sytuacja, powoli trzeba też przygotowywać domki kotom, w pracy otulę domki najpierw płótnem żaglowym, a potem folią ogrodową i wiatr ani deszcz nie przeniknie do siedliska, koło mnie w ogródku też planuję postawić ze dwa trzy domki styropianowe, bo nie wiadomo ile wałęsa się biedaków zmarzniętych, jedzenie znika w każdej postawionej ilości,
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sie 15, 2012 11:48 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Aga, a ten biedak w kołnierzu pozwala do siebie podejść?
Może uda się zdjąć mu ten konierz, bo się kocina męczy! Nie może się umyć porządnie, wylizać, to dla kota jakiś koszmar...
Spróbujcie koniecznie!

MmartaK

 
Posty: 39
Od: Pon paź 11, 2010 20:21

Post » Śro sie 15, 2012 11:57 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

dziewczyny już mu zdejmowały ten kołnierz, i jest ok, tylko kot wiszczy pod oknem upomina się o jedzenie, na razie nie wiadomo dokładnie co z jego domem?? Marta obserwuje to, okaże się na dniach na pewno...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 21, 2012 16:43 Re: kot w kołnierzu

Już ponad dwa tygodnie leżę tylko w łóżku, od kilku dni mam gorączkę okazało się, że mam guz pod pachą poszło jakieś zakażenie, biorę antybiotyki i robię okłady mam nadzieję że obedzie się bez chirurga, jeśli ktoś może Marcie która karmi 6 psów, i stado kotów a także pani Aleksandrze to proszę Was na mnie na razie nie mogą liczyć, miałam robić bazarek ale nie mam siły
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 21, 2012 19:33 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

bardzo ciepło pozdrawiam i zdrowia życzę
uściski
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 111 gości

cron