Bura Mamysz u Sz. Kota :D JoKot dziękuje za głosy! :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 21, 2011 10:57 Re: Bura Mamyszka - dom coraz pilniejszy :( s.83

nie dziwie sie, slodka kicia :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt sty 06, 2012 1:34 Re: Bura Mamyszka - dom coraz pilniejszy :( s.83

Mamysz dużo do mnie gada. Oj, dużo.
I to jest różne gadanie - jak tak robi "eu eu eu eu", to znaczy, że się stęskniła, żąda uwagi i w ogóle dużo się w ciągu dnia działo i czemu mnie tak długo nie było i w ogóle to głaszcz.

Jak robi "eeeeeooou", z takim smutkiem - to znaczy, że głodna, a nikt tak dawno jej nie dawał... To jest pojedynczy jęk agonii umierającego z głodu kotka :roll:
Jest jeszcze takie bardzo cichutkie "ii i i i" - znaczy, że się boi i trzeba ją zostawić w spokoju.

Dużo się głaszczemy. Jak się turla po tym półtransporterku czy moich kolanach, to mało nie zleci. Wszystkie kocyki czy poduszki podczas tego turlania wyrzuca i turla się po plastiku :roll: coraz mniej się boi wyciągniętej ręki, zwłaszcza jeśli już czeka na mnie w swoim legowisku i udeptuje - i wiadomo, że ona tylko niecierpliwi na moje podejście i głaskanie. I wtedy mogę po prostu sięgnąć i ją turlać do woli 8)
Mam z tego turlania nawet fotki komórką robione, a to zad wysoko, a to łapy rozstrzelone, a to kot wywalony brzuchem do głaskania i łbem do podstawiania... ale większość takie, że tylko ja wiem, co jest gdzie :ryk:
I na komórce, niezbyt mam jak wrzucić.


Poza tym zabroniłam wujostwu i ojcostwu ją karmić. Bo bez przesady, suche non stop ma i go nie je, bo co zajęczy, to lecą z puszką :roll: a potem tej puszki ona się nawtyka, a reszta schnie, bo oczywiście wcale nie była głodna :roll:
Efektem jest to, że ja przychodzę wieczorem dać kotu jeść, a kot ma nałożone w miseczkę zaschnięte pół puszki, bo tylko sobie skubnął, a resztę zostawił :evil: I jeszcze jęczy o więcej, bo oczywiście głodna jest, tego zaschniętego nie ruszy, bo pół dnia stoi...
No i mniej tłusta będzie, bo jej kałdunik wisi :evil:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt sty 06, 2012 11:02 Re: Bura Mamyszka - dom coraz pilniejszy :( s.83

hehe, no to :ok: :ok: żeby udało się wyegzekwować zakazy, z doświadczenia wiem że to niełatwe, Zwłaszcza jak kotecek tak prosiiii :wink: ja też odchudzam nasze panny po świątecznym wikcie u mamy TZa :twisted:
Ale fajnie że Mamysza ma teraz warunki by pokazać gamę zachowań kota proludzkiego. I to gadającego, uwielbiam gadułki! :1luvu: Marzy mi się dla niej dom stały taki jak Twój. Żeby już miała swoje miejsce i ludzi do tresowania na zawsze. Taka super kota...
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pt sty 06, 2012 11:26 Re: Bura Mamyszka - dom coraz pilniejszy :( s.83

Mi się marzy dla niej dom stały lepszy niż mój...
Mało wiele, a bym się dla niej przeprowadziła do koleżanki - oferowała fajne warunki, a perspektywa mieszkania z nią, a nie tylko dojeżdżania do ojca ze stryjem bardzo mi się podoba.

No, ale niestety - okazało się, że aktualny współlokator Mai absolutnie nie zgadza się na kota :/ w dodatku ma alergię :/
Więc z Mamyszonem będziemy musieli nieco poczekać :(


A najlepiej znaleźć dom :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt sty 06, 2012 12:34 Re: Bura Mamyszka - dom coraz pilniejszy :( s.83

O rany, ja się uczę kociego już parę lat.A tu mam mistrzynię w rozumieniu Mamyszowego języka.Muszę na nauki....bo się okazuje,że zielona jestem.Czy Mamyszka jest tam jedynym kotem,bo mi umknęło jakoś ?Pozdrowionka przesyłamy dla koteczki i Dużej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 06, 2012 12:38 Re: Bura Mamyszka - dom coraz pilniejszy :( s.83

Tak, jedynym, nikt jej nie tłucze ;)
Wiesz, w rozumieniu Mamyszy jest prosto, bo ona gada cały czas. Więc takie miesięczne gadanie mam skrócone w kilka dni, to jak intensywny kurs językowy :ryk:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt sty 06, 2012 12:42 Re: Bura Mamyszka - dom coraz pilniejszy :( s.83

A patrzy jeszcze tym swoim Mamyszowym spojrzeniem? :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 06, 2012 12:50 Re: Bura Mamyszka - dom coraz pilniejszy :( s.83

Dla mnie ona ma bardzo duże, śliczne oczy. Tylko podejrzanym trafem na większości zdjęć ma takie zmrużone, ona szybko zaczyna przysypiać, jak tak się rozmruczy i ją głaskać.

Co mi przypomniało, że wczoraj poszłam do łazienki zaraz jak przyszłam, a Mamysz ze swoim "eu eu eu eu dlaczego mnie nie głaszczesz tylko sikasz" awanturowała się pod drzwiami. I tak coraz ciszej i ciszej, więc uchylam delikatnie drzwi... Mamysz zasnęła w trakcie awantury, już tak cichaczem pod nosem tylko pomiaukiwała, ale głowę niemal na ziemi trzymała :ryk:
Wujostwo mówiło, że miała wczoraj prawdziwie męczący dzień, podobno biegała w te i we wte jak dawno nie.

Btw to jedyny znany mi kot, który tak tupie. Koty chyba zazwyczaj cicho biegają, nie? Jak syjamy mojej ciotki biegały, to słyszałam tylko, jak coś zrzuciły bądź jak na rozpędzonym dywanie wjeżdżały w ścianę. A ta ewidentnie tupie :roll:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt sty 06, 2012 13:08 Re: Bura Mamyszka - dom coraz pilniejszy :( s.83

Ona jest jednak niepowtarzalna.Moje panny biegają dość cicho.Ale stukot pazurków na panelach słychać.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pt sty 06, 2012 15:45 Re: Bura Mamyszka - dom coraz pilniejszy :( s.83

Tupią, tupią - jak stado słoni :twisted: Wszystkie tupią :twisted:
No chyba, że nie chcą tupać, to potrafią być bezszelestne, Mamysz też :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 06, 2012 16:03 Re: Bura Mamyszka - dom coraz pilniejszy :( s.83

Szalony Kot pisze: Koty chyba zazwyczaj cicho biegają, nie?


nie. :twisted:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Sob sty 07, 2012 21:02 Re: Bura Mamyszka - dom coraz pilniejszy :( s.83

OKI pisze:Tupią, tupią - jak stado słoni :twisted: Wszystkie tupią :twisted:
No chyba, że nie chcą tupać, to potrafią być bezszelestne, Mamysz też :lol:

a najbardziej tupią te najlżejsze (o dziwo) 8O

Mamyszka cudna :1luvu: tez kocham gaduły :1luvu: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie sty 15, 2012 14:31 Re: Bura Mamyszka u Szalonego Kota :D Na DT? ;)

I jak tam Szalony? Zmieniłam Ci tytuł :twisted:
No i wąt się pomału kończy, więc zacznij myśleć o nowym.
Ino zastanów się dobrze, czy tu czy na Kotach :mrgreen: :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 15, 2012 14:34 Re: Bura Mamyszka u Szalonego Kota :D Na DT? ;)

OKI pisze:I jak tam Szalony? Zmieniłam Ci tytuł :twisted:
No i wąt się pomału kończy, więc zacznij myśleć o nowym.
Ino zastanów się dobrze, czy tu czy na Kotach :mrgreen: :lol:

mam dowody, że Szalony Kot powinien podpisać umowę adopcyjną 8)
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 73 gości