FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

_bubu_ pisze:
Maja i Wera - dwie małe dymne koteczki z piwnicy. W trakcie oswajania:

Wciąż nie możemy złapać ich mamusi na sterylizację. Kotka jest bardzo oporna na klatkę łapkę

Niestety zła wiadomość, przyszły wyniki hist. - pat. z uszka kotki Maciejki - rak płaskonabłonkowy. Kicia pilnie potrzebuje domku , w którym będzie dopieszczona..

A ja zapraszam na bazarki :

Płyty z muzyką relaksacyjną: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144188

Eleganckie prezenty i nie tylko : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144148&p=9044288#p9044288

Ale piękne te koteczki! :1luvu:

To trzymam kciuki za złapanie mamusi. A jak Maciejka się w ogóle czuje?

Ostatkiem sił wypociłam bazarek, zapraszam na zakupy:
viewtopic.php?f=20&t=144286

Po raz kolejny przekonuję się, że małe koty to tyle samo radości co i nerwów

Broją, aż im się uszy trzęsą, Lisek/ Tycjanek nie omieszka obsikać każdego worka na śmieci jaki napotka na swojej drodze

Haczyk/Kitek uwielbia spać "na nietoperza", głową w dół, lub na Uszku

Aczkolwiek nie wiem, czy Uszkowi to tak do końca się podoba:

Obrazek

Obaj zagryzają na śmierć każdy karton

Niech je ktoś przygarnie, bo się przywiązuję :oops:

A cztery koty na takim małym metrażu to masakra, dobrze, że są drzwi, na noc idą nyny do drugiego pokoju :mrgreen:

Dziękujemy za bazarek.
Takie maluchy to potrafią dać w kość. A adopcje stoją

Bianka już po sterylizacji, udało się wyczyścić ząbki i usunąć jednego, który był strasznie podciągnięty ropą. Mam nadzieję,że teraz jej już nie bolą, choć weterynarz oceniła,że ząbki są w dość kiepskim stanie zwłaszcza,że to przecież młoda koteńka. Wcina teraz chrupki jak maszyna więc mam nadzieję, że teraz nabierze troszkę ciałka. Bałam się jak to zniesie jeżeli chodzi o stres ale nie jest źle. Strasznie się łasi i daje drapać, głaskać więc mam nadzieję, że stres związany z zabiegiem nie był znowu aż tak wielki żeby wpłynąć negatywnie na odporność.http://youtu.be/Z5HDBvyOcjA proszę jaki pieszczoszek

Dziewczyny z Bielska, mam do Was pytanie: czy wiecie coś o kotach z ul. Głębokiej (zaraz koło ul. 11 Listopada), koło lab. Factor? Sterylizowałyście koty w tej okolicy? Ostatnio o poranku widziałam tam chyba z 7 dorosłych kotów na parkingu, zastanawiam się, co to za jedne.

ryśka pisze:Dziewczyny z Bielska, mam do Was pytanie: czy wiecie coś o kotach z ul. Głębokiej (zaraz koło ul. 11 Listopada), koło lab. Factor? Sterylizowałyście koty w tej okolicy? Ostatnio o poranku widziałam tam chyba z 7 dorosłych kotów na parkingu, zastanawiam się, co to za jedne.

My nie sterylizowałyśmy w tych okolicach. Mamy ciągle nieskończoną Wapienicę i osiedle Wojska Polskiego.

Ja wiem. Pracowałam tam, w budynku przy tym parkingu. Wzięłam z tego parkingu chyba z sześć kotów. "Winowajczyni" nie udało się nigdy złapać na sterylkę.

Łapałam ją długo. Była tam wtedy tylko jedna kotka.
Tam jest karmicielka, a przynajmniej była. Niedobrze

zapraszam na odświeżony bazarek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144471&p=9069188#p9069188

Zapraszam na skromny bazarek : viewtopic.php?f=20&t=144531

dziękujemy

ewaf pisze:Ja wiem. Pracowałam tam, w budynku przy tym parkingu. Wzięłam z tego parkingu chyba z sześć kotów. "Winowajczyni" nie udało się nigdy złapać na sterylkę. Łapałam ją długo. Była tam wtedy tylko jedna kotka.
Tam jest karmicielka, a przynajmniej była. Niedobrze

Dzięki wielkie za info! Mnie zmartwiło to, że skoro było widać aż tyle dorosłych na raz, to pewnie po piwnicach jest ich tam jeszcze więcej.

Jeśli ktoś jest zalogowany na dogomanii to zapraszam na bazarek z ciuszkami : http://www.dogomania.pl/forum/threads/229948-Wielkie-ciuchowisko-nowe-ubrania-Adidas-!-na-FZL-do-10-08

A jeśli ktoś nie ma konta a chciałby coś nabyć to proszę o pw

Zbieramy głównie na długi hotelowe naszych psiaków: Zidana, Bartusia, Rity oraz Biszkopta.

W lecznicy wisi takie ogłoszenie
Obrazek

Miau jest duże i może akurat ktoś rozpozna, pomyślałam,że nie zaszkodzi wkleić. Mam nadzieję,że się znajdzie

Jak czuje się Tadzio ,co u niego słychać,gdzie się znajduje?

Tadzio już dawno został szczęśliwie adoptowany. Niestety ostatnio zaczął poważnie chorować ale najważniejsze że jest kochany i ma troskliwą opiekę.

FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Kto przegląda forum