SchronWro DO ZAMKNIĘCIA

Ja napisalam ogolnie, a nie do Ciebie Agness...

molly88 pisze:Ja napisalam ogolnie, a nie do Ciebie Agness...

spoko, wiem :ok:

ale tłumaczę się.... bo naprawdę nie mogę tym razem pomóc

Kota wydam na badania ale trzeba by się ze mną jakoś umówić na godzinę i tak żebym jeszcze zdążyła odebrać czyli do 15 najlepiej żeby wrócić :] - lub kwestia dogadania jeżeli po 15

Agness78 pisze:Zapraszam na bazarek dla Rysia i innych potrzebujących kotków
viewtopic.php?f=20&t=116715&p=6375353#p6375353

W niedziele jak będę z molly w schronie możemy go zabrać na badania ale:
-gdzie w niedziele jest czynny wet gdzie można zrobić badania?

W tygodniu nie ma bata żebym go zabrała bo pracuje do 16 zanim bym do schronu przyjechała było by grubo po 17.
Jutro nie mogę bo rano jadę do Kici a po południu mam adopcje Henryka.

Neigh pisze:Aamms deklaruje sfinansowanie USG ( ponoć do wykonania w schronie),

Zlitujcie się, kto wykonuje USG w schronie?

USG tylko na UP i to u dr Atamaniuka jeżeli chce się mieć prawidłowy odczyt.

W ogóle jakakolwiek diagnostyka w schronisku to niepotrzebne męczenie kota.

Niech ktoś go weźmie na UP i zrobi wszystkie badania. A w schronisku niech zrobią badanie moczu.

We Wrocławiu mamy bardzo dobra komunikacje miejską, ale do schroniska podobno jak narazie trzeba jeszcze dojść pieszo ok.1,5 km.

W poniedziałek najwyżej mogę go zabrać do domu i ktoś go ode mnie odbierze - okolice mostów warszawskich - to taka mała propozycja bo w niedziele raczej słabo będzie z badaniami

w schronie USG wykonują weterynarze !! z równie prawidłowym odczytem...

_leśna_ pisze:w schronie USG wykonują weterynarze !! z równie prawidłowym odczytem...

z tego co wiem to prawidłowy odczyt USG jest bardzo trudny nawet dla najlepszych lekarzy weterynarii.

Kolega polecał tą całodobową http://www.interwet.pl/index.htm

Tak samo jak ta diagnostyka w schronisku to męczenie kota ! a gdzieś indziej to on już się tak nie męczy co ?
Czy ty uważasz że tam pracują rzeźnicy ?

Mam dosyć takich komentarzy jakie czasami tutaj widzę

Weci są tacy i tacy, tak jak lekarze. Ja to jestem cięta bardzo i patrzę na ręce zarówno mojemu wetowi jak i moim lekarzom (że o obcych już nie wspomnę). Ale ja to jestem ogólnie "uprzedzona"

No i jak muszę coś specjalistycznego załatwić to idę do specjalisty weta - i nie zastanawiam się czy "mój" wet się "obrazi" czy nie że do innego poszłam (hehe spróbowałby tylko

to bym mu nagadała :twisted:

). Z Mietkiem na badania zrostów po złamaniach poszłam do specjalisty od rehabilitacji a nie do Aberta i git. Tak samo jak z Sibel poszłabym tylko do Alberta, bo jest specjalista i doświadczonym wetem w swojej dziedzinie. Z reszta ja tam do tego podchodzę jak klient - płacę i wymagam (zarówno dobrego leczenia jak i właściwego podejścia do zwierza i do właściciela), a jak mi cokolwiek nie pasi to mówię "do widzenia" i tyle. Już trzem wetom powiedziałam "do widzenia" - jednemu dlatego że rzucał do mnie jakimiś głupimi odzywkami :evil:

Dziewczyny spokojnie :roll:

A komunikacja może i dobra ale schron teraz jest dosyć daleko a jechać w jedną i drugą stronę autobusem to co najmniej dwie godziny. Ja do starego schronu z domu jechałam tramwajem i autobusem (musiałam się przesiadać) 40 min w jedną stronę a daleko aż tak nie mieszkam. Dlatego ktoś musiały mieć chyba cały dzień wolny żeby tak jeździć. Więc to nie tak hop siup jakby się wydawało.
Zastanówcie się na spokojnie co z tą niedziele i dajcie znać.

_leśna_ pisze:Tak samo jak ta diagnostyka w schronisku to męczenie kota ! a gdzieś indziej to on już się tak nie męczy co ?
Czy ty uważasz że tam pracują rzeźnicy ?

Mam dosyć takich komentarzy jakie czasami tutaj widzę

Nie wiedziałam,że to jest już oficjalny wątek schroniskowy.
Ale widzę,że jest już tu podsłuch i cenzura.
.
Róbcie sobie USG i diagnostykę dla persa gdzie chcecie. Nie moja sprawa ten pers.

i to nie ja użyłam wyrażenia "rzeźnicy". Skąd Ci takie brzydkie wyrażenie przyszło na myśl, Leśna?

Przy wykonywaniu badań zwierzątko zawsze się męczy. Ale jak wyniki badań są niewiarygodne i potem je trzeba powtarzać to męczy się niepotrzebnie.

Nie raz zdarzyło mi się wykonać USG w renomowanej lecznicy, a raz nawet w dwóch, a potem musiałam je powtarzać na UP. I tak wszyscy tu wiedzą,ze tylko dr Atamaniuk potrafi prawidłowo USG odczytywać. Bo to jest bardzo trudne.

ossett pisze:
Neigh pisze:Aamms deklaruje sfinansowanie USG ( ponoć do wykonania w schronie),

Zlitujcie się, kto wykonuje USG w schronie?

USG tylko na UP i to u dr Atamaniuka jeżeli chce się mieć prawidłowy odczyt.

W ogóle jakakolwiek diagnostyka w schronisku to niepotrzebne męczenie kota.

Niech ktoś go weźmie na UP i zrobi wszystkie badania. A w schronisku niech zrobią badanie moczu.

We Wrocławiu mamy bardzo dobra komunikacje miejską, ale do schroniska podobno jak narazie trzeba jeszcze dojść pieszo ok.1,5 km.

Nowa linia nr 140 będzie kursowała od najbliższego poniedziałku we Wrocławiu. Połączy ul. Kwiską z ul. Ślazową na Osobowicach.
Autobus dojedzie do nowej pętli, wybudowanej przy otwartym właśnie schronisku dla zwierząt na Osobowicach. Będzie kursował raz na godzinę. Jego dokładna trasa prowadzi z ul. Kwiskiej przez Legnicką, Milenijną, most Milenijny, ul. Osobowicką i ul. Lipską do ul. Ślazowej. Powrót przez Lipską, Osobowicką, most Milenijny, Milenijną, Popowicką, Wejherowską i Legnicką do Kwiskiej.

Rozkład jazdy nowej linii jest dostępny pod adresem: http://www.um.wroc.pl/rozklady/linie/140.html

SchronWro DO ZAMKNIĘCIA

Kto przegląda forum