Biedne Wiejskie Koty-tu nas już nie ma ,zamykamy

Ja wtedy żałowałam, że ostrej broni nie mam

Kociama pisze:
kociczka39 pisze:Czy ja mogę sobie przycupnąć w wąciku mojej ulubionej Gaździnki ?

Nale Kociczko nie musiś przycupywać
możesz aji zbójnickigo łodtańcować
Witej u nas Dziołcha

Łoo,jus łodtańcuję :piwa:

Aż mi się gymba cieszy
Witejcie s rańca :oops:

,yyyyyy południa ino ten tego :piwa:

Wiesz Kociamko to co na focie widać daje nadzieję że może samo to kopytko odpadnie i się ta nóżka zagoi .To że jest zimno to na jej korzyść ,bo tak to już dawno jakaś zaraza by się tam wdarła :roll:

Kciuki żeby się udało i za zdrówko Noska i Twoje zdrówko też :1luvu:

Na poprawę humorku zapraszam jeszcze raz do nas :wink:

amyszka pisze:Wiesz Kociamko to co na focie widać daje nadzieję że może samo to kopytko odpadnie i się ta nóżka zagoi .To że jest zimno to na jej korzyść ,bo tak to już dawno jakaś zaraza by się tam wdarła
Kciuki żeby się udało i za Twoje zdrówko też
Na poprawę humorku zapraszam jeszcze raz do nas

Amusiu własnie dlatego że jest zimno i biały puch leży zdecydowalismy się wspólnie dać szanse Sarence dojśc do siebie
odstrzał to naszym zdaniem tylko w wypadku gdyby była bardzo słaba
ale Ona jest silna
Warto o nią zawalczyć

Kociama pisze:
amyszka pisze:Wiesz Kociamko to co na focie widać daje nadzieję że może samo to kopytko odpadnie i się ta nóżka zagoi .To że jest zimno to na jej korzyść ,bo tak to już dawno jakaś zaraza by się tam wdarła
Kciuki żeby się udało i za Twoje zdrówko też
Na poprawę humorku zapraszam jeszcze raz do nas

Amusiu własnie dlatego że jest zimno i biały puch leży zdecydowalismy się wspólnie dać szanse Sarence dojśc do siebie
odstrzał to naszym zdaniem tylko w wypadku gdyby była bardzo słaba
ale Ona jest silna
Warto o nią zawalczyć

Kociamko

Zgłosiliśmy do koła łowieckiego i do lekarza weterynarii, który dostał też zlecenie sprawdzenia co dokładnie sie stało. Dzieki za info, będziemy się starać wypełnić jakoś te zalecenia, bo straty dwóch kolejnych prezio może nie przeżyć.

Iwus, Ty masz serducho jak stad do Pekinu :1luvu:

Co te zwierzaki by bez Ciebie zrobily :roll:

messymae pisze:Zgłosiliśmy do koła łowieckiego i do lekarza weterynarii, który dostał też zlecenie sprawdzenia co dokładnie sie stało. Dzieki za info, będziemy się starać wypełnić jakoś te zalecenia, bo straty dwóch kolejnych prezio może nie przeżyć.

Kochana mimo wszystko Sarenki bardzo dobrze sobie radzą zimą
jedynie chore czy ranne mają mniejsze szanse przetrwania

Nawet jesli tylko sianem karmicie to już jest dobrze :ok:

Chat pisze:Iwus, Ty masz serducho jak stad do Pekinu Co te zwierzaki by bez Ciebie zrobily

zwazywszy na moje gabaryty to może bym i takie wielkie serducho uniosła

Chatku Nawet gdy mnie zabraknie One dają sobie radę jakoś
szczególnie te dzikie ,gorzej z Kociastymi :roll:

Chat pisze:Iwus, Ty masz serducho jak stad do Pekinu Co te zwierzaki by bez Ciebie zrobily

Jak stąd do Pekinu, zahaczając po drodze Książyc, Marsa, a poza tym Uran

MaryLux pisze:
Chat pisze:Iwus, Ty masz serducho jak stad do Pekinu Co te zwierzaki by bez Ciebie zrobily

Jak stąd do Pekinu, zahaczając po drodze Książyc, Marsa, a poza tym Uran

Marysiu ale pojechałaś a raczej poleciałaś :ryk:

Chat pisze:Iwus, Ty masz serducho jak stad do Pekinu Co te zwierzaki by bez Ciebie zrobily

Dokładnie,tak sobie przelekturowałam wąteczki (piękne wąteczki)i i naprawdę,zwierzaczki co staną Ci na drodze Iwuś to mają raj i takie szczęście :aniolek:

Kociama pisze:
MaryLux pisze:
Chat pisze:Iwus, Ty masz serducho jak stad do Pekinu Co te zwierzaki by bez Ciebie zrobily

Jak stąd do Pekinu, zahaczając po drodze Książyc, Marsa, a poza tym Uran

Marysiu ale pojechałaś a raczej poleciałaś

No cóż, mój kolega z piaskownicy teraz wysyła w kosmos antenki