TYMCZASY U JOPOP IV - sielanka na 40 łap ;)

Ucałuj je ode :1luvu:

mnie w te maleńkie pysiaki

to sie Pingwin rozbestwił

ciezko mu bedzie wrócic do jelonkowskiej normalnosci po tych luksusach :roll:

jopop pisze:teraz już mniej śmierdzą - po tym pierwszym obsraniu się zostały wyprane teraz załatwiają się głównie do kuwety.

A takie maluchy to na jaki program prania :?:

Ech.

W niedzielę Kurkuma dławiła się posiłkami. Poza tym znalazłam na niej KLESZCZA :roll:

dziś już bryka.

Dziś od rana Kminek nie chce jeść. Poza tym ok, żadnych złych objawów. Na razie karmię na siłę, jestem w stałym kontakcie z lecznicą. ale się martwię.

kolendra ma się świetnie.

pingwin z jelonek okupuje łazienkę. na widok saszetki drze ryja. oczy i nos nadal makabryczne.

tatusiek zaszył się w budzie i go nie widuję.

klatkowe panny w normie.

ja choruję.

Asiu, trzymaj się i zdrowiej

Zdrówka dla wszystkich :ok:

Zdrowia

wylecz się do czwartku :ok:

Kminek rano był wiotki. A jak dojechałyśmy z Afron1 do lecznicy - wstał i się bawi. Krew ma ok. założyłyśmy wenflon, na wszelki wypadek będę go wzmacniać kroplówkami

wszystkie zaczęły jeść puszkę :roll:

jopop pisze:wszystkie zaczęły jeść puszkę

To niedobrze, karmienie kotów aluminium chyba nie jest wskazane

Kminek nieszczęśliwy, bo go boli łapka

no może nie boli, ale zamotana na sztywno jest, wenflon jest w zasadzie dłuższy niż łapa, więc i opatrunek dość potężny jak na rozmiary kota

Po przyjeździe zjadł trochę, teraz wszystkie śpią.

Co też i ja uczynić zamierzam.

Zazdroszczę :twisted:

Jak ja bym chciała mieć czasami wolne dni w tygodniu...

nie sądzę byś mi zazdrościła gdybyś w pełni znała realia :twisted:

Kminkowi spuchła łapka, więc poluzowałam plastry od wenflonu. ciekawe ile zajmie mu teraz zdjęcie wenflonu, zwłaszcza jak pomogą mu siostry...

na razie nie jest źle. zobaczymy co dalej.

jopop pisze:Kminkowi spuchła łapka, więc poluzowałam plastry od wenflonu. ciekawe ile zajmie mu teraz zdjęcie wenflonu, zwłaszcza jak pomogą mu siostry...

na razie nie jest źle. zobaczymy co dalej.

Dobrze,że maluszek czuje się lepiej.Zrobiłam mały bazarek na mlesio dla maleńtasów :wink:

TYMCZASY U JOPOP IV - sielanka na 40 łap ;)

Kto przegląda forum