Koty u B.Wahl.cz.III.

[CoolCaty]

Czy wiadomo coś o wyżle ze zdjęć Zofii?

[Anna_33]

Szczegolow brak, ale jutro sie dowiemy.
Mialam juz pierwsze pw w jego sprawie na dogo.

[CoolCaty]

No własnie widziałam, ze tanitka już działa, więc nie musze się martwić

Powiem Wam, że strasznie się wściekłam tym tekstem Ireny, że z tej Łodzi, to koty chude wróciły. Ja nie wiem co ona ma w głowie.

[teapot]

Czy wiadomo coś o wyżle ze zdjęć Zofii?

Samiec, starszy, strachliwy - chowa się za budę czy inne graty. Na wybiegu obok domu p.W (jeśli dobrze pamiętam)

[Anna_33]

Rosna Ci Ages te szczeniaki jak na drozdzach:-)

Pomieszczenie w budynku p. Marzeny. Do remontu..Okno wymieni p. Jozef.
Pomyslimy o przykryciu podlogi. Moze Zarzad ma jakis pomysl, moze my na cos wpadniemy. Te dechy nie sa dobrym rozwiazaniem.Jak pisalam, pomieszczenie ma wlasny wybieg.
Mozna w nim umiescic najbardziej schorowane psy.Stare, ledwie chodzace, ktore zdecydowanie powinny byc oddzielone od mlodziezy.

[Anna_33]

[teapot]

Mam prośbę do bywalców tego cudnego przybytku - jakbyście sobie przypomniały szczegóły o jakimś psie - wpisujcie w komentarz pod zdjęciem, a ja przeniosę do opisu. Wszystko ważne (płeć, wiek, charakter lokalizacja)

[Afatima]

o matko jedyna... zerwać te dechy ze ścian, opalić drzwi, podłogę polać najsamierw jakimś zajzajerem, ona przelana na wylot Ściany pomalowac, jak dechy wyschną to pomalowac dechy albo połozyć jeen kawałek wykładziny.

Albo: wyprowadzić za łapki wszystkie zwierzątka i niech tam piorun jakiś walnie...

[Agn]

Urocze... Może chociaż jaskółki są zadowolone...

[Anna_33]

Zapomnialam dodac, ze Afatima i Memka to zadnemu paprochowi nie popuszcza ... Swoja droga skad taka sila w tych drobnych, delikatnych dziewczynach...

Wiesz, tez myslalam o ogniu na pierwszy widok..Tam nie mieszkaly chyba psy ostatnio. Pracownicy musili sterte gratow odwalic zeby to odkryc.
Szorowanie, malowanie i wykladzina musza wystarczyc.

Teapot, powolutku aktualizuje 1 str. Jak widzisz, ze nie ma opisu, to krzycz, ale z numerem, bo sie pomiesza.Na razie wklejam zdjecia jak leci, pozniej podmienie na ladniejsze.
I tak dzis tego nie skoncze, jeszcze lece na inne psie fora.

A Panow Rudych ladnie prosze o okreslenie plci i podanie na pw u kogo w dt przebywaja:-)Jakby tak osobne zdjecia byly, to bede zobowiazana

[Regata]

wczoraj byłam w Boguszycach po raz pierwszy. Wyjazd nieplanowany, decyzja z marszu...
Warto było, cieszę się, że mogłam Was poznać. Tyle wspaniałych osób naraz, w jednym miejscu

Ale to miejsce... Wrażenie piorunujące już od wejścia.
Tak wyglada piekło, jak powiedziała Kaprysek...

[Jana]

A Panow Rudych ladnie prosze o okreslenie plci i podanie na pw u kogo w dt przebywaja:-)Jakby tak osobne zdjecia byly, to bede zobowiazana

Aniu, już pisałam - to chłopaki (zmacałam kawalerów ). Ustaliłam z Zosią, że zostaną wykastrowani, z tego co wiem idą do DT u orchidki.

[Jowita]

Aniu, wiem, że masz kupę roboty, ale może przy zakładaniu czwartej części wątku warto by podzielić zabrane zwierzaczki na "znalazły dom" i "szukają domu"?

[Anna_33]

Jowita, w drugim poscie na 1 str sa zwierzeta znajdujace sie w Boguszycach.Nie wszystkie oczywiscie.
W 3 i 4 poscie sa wszystkie zabrane. Przy tych, ktore znalazly dom staly jest czerwony wpis.
Wydaje mi sie, ze jak ktos przeglada liste, to fakt, ze zwierzak jest w ds jest widoczny.
Kolejnosci numerkow nie zmieniam, bo lista musi byc kompatybilna z lista w Argosie, wiec nie moge domow stalych przeniesc do osobnego postu.
Moge zonglowac tylko numerkami w drugim poscie. Ale tez staram sie nie.
Wiem, ze to troche jak w obozie, ale czesto operuje numerami.
Zeby bylo przejrzysciej, to 4 czesc nie bedzie juz powtarzac tego zrobilysmy do tej pory. Relacje foto i inne bedzie mozna zobaczyc cofajac sie do poprzednich czesci.
Wiem, ze brakuje aktualizacji o ostatnich kilku zwierzakach, ktore trafily do ds.Uzupelnie to jak najszybciej. Tez zwierzaki sa juz bezpieczne i jeszcze ze dwa dni musza poczekac)

[Afatima]

To jak deski moczem nie przelane, to pół biedy. Wyszorować, odkażaczem machnąć i na to położyć zawiniętą na ścianę wykładzinę.

Wczoraj nie miałam siły już pisać, ale dziewczyny i chłopaku - jesteście wielcy! Praca z Wami to przyjemnośc, nie praca. Mumijki, łapki kurze i robale mi nie straszne