No dziewczyny jeśli chodzi o imionka kociaków to całkiem się pogubiłam - z tego co wiem na sterylce była dziś Etien i Sisi nasze kociaki kociarniane i 2 kociaki z księgarni z Katowic kocurek i kotka - pregusek i czarne cos imiona dziewczyny nadały ale na razie nie jarzę

najbardziej się cieszę że Sisi nie ma FIP-a

i że u niej w miarę wszystko dobrze bo cały dzień o niej myslałam

martwiłąm się bardzo bo to taka mizianka
A teraz tak całkiem na poważnie - właściwie nawet nie wiem jak zacząć - ale jak mnie życie uczy trzeba po prostu i całkiem z mostu bez bajerowania i ściemniania

po prostu jesteśmy w czarnej wielkiej finansowej dupie
Powiem tak nie jesteśmy wątkiem żebraczo- błagającym jeśli same dajemy rade przy pomocy wszystkich osób które nas wspierają w różny sposób to jest ok

ale niestety nadszedł czas wiosenno-letni dziś były 3 sterylki i jedna kastracja, w czwartek czekają nas 3 sterylki aborcyjne kotek karmicielki, oprócz tego rtg czarnuszka i być może operacja łapki która prawdopodobnie oztsłą uszkodzona przez człowieka

więc wiadomo jakie to są koszty

oprócz tego wiadomo musimy co miesiąc płacić czynsz za kociarnię, żwirek musi być, jedzonko musi być, opieka weteryznarza musi być
Nie narzekamy, nie płaczemy robimy towszystko z własnej woli, ale niesyety ratowanie i pomaganie kociakom to nie jest sam rozmantyzm to czyste finanse

bardzo prosimy wszystkich nas czytajacych, pomagajacych, wspierających itd o pomoc troszkę się wstydzę

prosić

ale to przecież nie dla mnie ....Jaka może być pomoc - postaram się tak w skrócie napisać:
1. bazarki wszelkiego typu jak najbardziej wskazane,
2. żwirek,
3. jedzonko dla kociastych,
4. domki tymczasowe -
bardzo bardzo potrzebne
5. datki finansowe - rozliczenie zawsze na 1 -stronie wątku, kto chce może odwiedzić naszą kociarnię aby uwiarygodnić nasze działania
6. ogłoszenia
7. inne pomysły
Powiem tak gdybyśmy miały na to wszystko to pewnie nie musiałaybyśmy prosić o pomoc, ale niestety jka na tą chwilę cały czas mało wszystkiego, a może nie mało tylko niestety kociaków potrzebujących pomocy zamiast ubywać to przybywa
I tak sobie głupio myślę, że pewnie nas sporo osób podczytuje ,ale się nie ujawnia (kiedyś tak samo miałam) więc mam prośbę nie trzeba wiele ... aby pomóc tylko trochę wysiłku i odwagi
