Bo w tej chwili jesteście miłe i grzecznie proszące, żeby wpuszczono Was do schroniska skąd bierzecie koty , które oni powinni leczyć i dbac o nie, bo dostaja na to pieniadze


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Iweta pisze:Nie wiadomo co lepsze, czy nie odzywac sie, czy może zaszantazować, że jak nie beda z Wami współpracować to zainteresujecie schroniskiem prase i telewizje. Moze warto to przemysleć.
Bo w tej chwili jesteście miłe i grzecznie proszące, żeby wpuszczono Was do schroniska skąd bierzecie koty , które oni powinni leczyć i dbac o nie, bo dostaja na to pieniadzeA oni tylko utrudniają jakby łaske robili i łaskawie pozwalają sobie pomagac, moze jeszcze trzeba im dopłacić za tą łaske?
To wszystko jest chore...
Iweta pisze:........No cóz trzeba w takim razie szukać innych metod, może osoby nie znane w schronisku, będą wyciagac koty pod pozorem adopcji? Powiedzmy raz w tygodniu za każdym razem ktoś inny? A może już tak robicie?
Axa76 pisze:Uważajcie, co piszecie na forum o schronisku, bo ktoś stamtąd może czytać... i zablokować Wam w ogóle wejście tam
Kleo pisze:mar_tika pisze:Nie dziwne tylko kochane paszczate kocisko![]()
A tak z niusów :
-jak juz Maja doniosła Szeryf w nowym domu
-Juliuszka mama Myszki duzo lepiej.Test na białaczkę negatywny i na pp też negatywny dochodzi do siebie choć na kroplówkach.Nowy domek dba o nią i walczy!
-Lunka w poniedziałek na sterylke
-Gapcia .Chyba pamietacie![]()
Przytyła, nowy domek zakochany,w środe Gapa jedzie na sterylkę.
-W poniedziałek jadę w odwiedziny do Buni
-Tymczasiaki Kleo. Dymek i Buli pojadą do nowego domku.Jeden do Bytomia drugi częstochowa.
CZY KTOŚ Z CZĘSTOCHOWY PODCZYTUJE NASZ WĄTEK?
JEŻELI TAK PROSIMY O KONTAKT .
Wreszcie wróciłam z urlopowania się, więc mój Buli pojechał dziś do swojego domku, będzie mieszkać w Poraju we własnym domku niewychodzącym z ogródkiem, za towarzysza będzie mieć 2 letnią kotkę - strasznego leniwca
, mam nadzieję że koty się dogadają, ludzie wydają się oki i z tego co mówili to dbają o zwierzaki. Tak żal go było oddać, tyle u mnie spędził czasu
i tak płakał jak odjeżdżał
moje kudłate kocisko już go szuka i pyta wzrokiem gdzie sie podział
no ale mam nadzieje że się tam zaklimatyzuje, za kilka dni zadzwonie i popytam co i jak
Natomiast domek dla Dymka rozmyślił sie - tylko zapomniał mnie powiadomić![]()
bo po co, mój Dymek nadal szuka najlepsiejszego domku pod słońcem
MIKUŚ pisze:KINIU był dziś u wuja dr. Roberta i dostał porcję zastrzyków. Mało nie ugryzł, ale był dzielnym chłopczykiem.
Maluszek zrobił co trza do kuwetki i zjadł porcję mięsiwka i cały słoiczek gerberka oraz chrupie royalka babycata. Myślę że czuję się dobrze i jest szczęśliwy w soim mieszkanku. A ma full serviceŚniadanko, obiadek i kolacyjka podane do łóżeczka. Zabawki w łóżeczku. Drapaczek obok łoża królewskiego. No i rzecz jasna swojego ukochanego przyjaciela "Pana termoforka"
![]()
Wujaszek Nas pocieszył i mamy nadzieję że wszystko ma się ku lepszemu. Z resztą nie ma wyjścia , bo ........
KINIUŚ TO MÓJ WALENTYNEK![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 160 gości