
z pierwszych chwil w domu mogę powiedzieć że to cudna kicia


Babcia Tekla prawie jej wlazła do transporterka dala buziaka i polizała po głowie i sobie poszła, Ludwik i Kira udają że nic nie widzą

co do piwnicznych kociaków to zupełne dziczki i są bezpieczne - maja dwa pomieszczenia gdzie jest centralne ogrzewanie, wyjście na podwórka jest tak zrobione że moga bezpiecznie wchodzić i wychodzic i z ostatniej chwili - we wszystkich blokach na osiedlu podobno sa szczury oprócz naszego i teraz wszyscy sa zadowoleni ze mamy koty
