
To powyższe konto jeszcze jest aktualne.
Merlinek zaczął sam jeść, jest na przeciwbólowych, więc czuje się lepiej.
Czas pokaże czy leczenie przyniesie efekty.
W poniedziałek przesiedział w lecznicy chyba z pół dnia, gdy Ala po niego przyszła, to się bardzo cieszył.
Śmiejemy się, że niedługo będzie wyglądał jak sfiknks, cały brzuch ma wygolony, szyję i łapy.
Ale może być i łysy, byle tylko przeżył i wyzdrowiał.
Jakby co to go w kubraki zaopatrzymy
