Nasze ogony-zdjęcia str.1i44-Tarusia [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 12, 2008 20:41

Mogę wpaść na wyżerkę? 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie kwi 13, 2008 0:11

Matahari pisze: bedzie jutro święto - kupię im surowego i dam ile zjedzą...
ajmk:Mogę wpaść na wyżerkę?
:ryk: :ryk: :ryk:

Hańka

 
Posty: 41944
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Nie kwi 13, 2008 6:42

Matahari, Tiris bardzo mi przykro :(
Tarusiu śpij spokojnie [']

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie kwi 13, 2008 9:10

synek wychodził do kościoła... zamknęłam za nim drzwi i jeszcze nie zdążyłam dojść do pokoju, gdy usłyszałam dzwonek... lekko zła wróciłam - co też goowniarz znowu zapomniał... a synek pokazuje mi parapet na półpiętrze... a tam kot... czarno-biały... pogłaskałam - zero protestu... wzięłam na ręce - zero protestu...
siedzi teraz w pierwszym przedpokoju... chudzinka pełnojajeczna... pojadł... poocierał się... rozmruczał jak traktor... za chwilke pogonie footra z łazienki i przeniosę chłopaka... a jutro przegląd u weta...
wygląda tak:ObrazekObrazekObrazek

i co ja mam z nim zrobić??? przecież go nie wyrzucę... :roll: skąd on się dowiedział, ze właśnie TU ma przyjść???

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 13, 2008 10:25

chłopak - na razie bezimienny - już w łazience... musiałam zakleić porządnie wejście pod wannę otwarte przez Bazylka... mam wrażenie, ze chory jest... coś chyba z górnymi drogami oddechowymi... spokojnie zajął miejsce na poduszce na parapecie... cieplutko tam... wsunął z prędkością światła michę mokrego... idę popatrzeć jak ma na imię...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 13, 2008 10:42

taki Teofil z niego :)
mądry kocurek, wiedział gdzie przyjść.
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie kwi 13, 2008 10:45

Matahari pisze: skąd on się dowiedział, ze właśnie TU ma przyjść???


Obrazek
Jak to skąd wiedział?? Łazisz po podwórkach szukając zaginionych kotów. To mu podwórkowce powiedziały, a co!!

Obśmiałam się jak norka! A Ty się ciesz! Wreszcie tymczas z jajami Obrazek
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie kwi 13, 2008 10:50

ajmk pisze: A Ty się ciesz! Wreszcie tymczas z jajami Obrazek


już niedługo...
Tekla poczuła pełnowartościowego footrzaka i zaczęła miaugolić...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 13, 2008 11:02

O! Podobny do Maybacha. Byle tylko nie był powaznie chory!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 13, 2008 11:11

bardzo ladna znajdka taki Zorek!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 13, 2008 11:47

mamą/tatą??? w każdym bądź razie chrzestnym został Kuba - wymyślił imię Filemon i moim zdaniem pasuje do chłopaka... chociaż bardziej Cfaniak... tak więc chłopak otrzymuje imię FILEMON...

Filemon przeszedł pazuriokiur, wymycie mokrą szmatką... rozłożył sie na poduszce całkiem jak u siebie i odsypia... ślady życia zewnętrznego znalazłam...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 13, 2008 17:46

Matahari pisze:odwiedziła nas jedna z forumowiczek Monika... przywiozła piórka, które natychmiast zostały wykorzystane do zabawy... oczywiście chory duet uczestniczył w tej zabawie... i Monika widziała jakie głodne koteczki u mnie... a nie jak insynuują niektórzy zapasione... troche fotek zrobiła... kociszcza podstawiały się pod głaski... Monika wsparła nas finansowo... bedzie jutro święto - kupię im surowego i dam ile zjedzą...

a u nas życie toczy się swoim torem trochę leniwie... i żebym się za bardzo nie nudziła postanowiłam wziąć na tymczas kolejne bidy... szczegóły jak już będą u mnie... oczywiście bidy z problemami, bo jakże by inaczej...

Wkleje zdjecia, tylko nie dzic, bo dopiero wrocilam i troche zmeczona jestem. Kotecki glooodne strasznie :twisted: szczegolnie jak Matahari lodowke otwiera, albo jak na stole pojawily sie ciacha z kremem :lol:
Widze, ze stan zwierzynca jest juz +1?
Przeciez skarzylas sie, ze masz za malo roboty :wink:

Moja bydgoska przyjaciolka ma biuro oriflame, jak dostanie ladnie opisana puszke, to jej klijentki beda wrzucac tam kaske. Jak sie troche ogarne to domowimy szczegoly.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 13, 2008 20:12

Rata zabiera się do rządzenia... pogoniła Melisę... pogoniła Bazylka... wogóle to Bazylek ma dziś pecha... Irenka też go osyczała i łapką jasno pokazłą, żeby się nie zbliżał... Bazylek za chwilkę znowu w deprechę wpadnie... Ircia znowu księżniczka się robi... Bajer zapraszał ją do zabawy, to plaskacza dostał i warkot usłyszał... zresztą chłopak ciągle próbuje wciągnąć ją do zabawy, a ona uparcie nie... Rata zaczęła sie również bawić... a jak zgubiła piłeczkę, to marudziła, żeby jej znaleźć... szaleją teraz w czwórkę - Zmora, Tekla, Rata i Bajer...
Filemon w łazience wymiótł podwójną porcję surowego na przystawkę, michę schumsy na danie główne i na deser zagryzł suchym... obserwując go teraz nie mam wrażenia, żeby mu coś dolegało... jutro wet i już rozmawiałam, że jak nic mu nie będzie, to straci od razu klejnoty... jeszcze potem wypsikam go na pchełki i od północy bidak na głodzie będzie... na wszelki wypadek...
Bajka przestała nareszcie najadać się na zapas... teraz suche stoi w misce i panienka dojada po trochu, a wcześniej wsuwała prawie całą michę od razu... w dalszym ciągu nie chce jeść mokrego, chociaż skusiła się na wczorajszego tuńczyka łącznie z wylizaniem do czysta miseczki...
Melisa straciła swoje bezpieczne lokum w łazience... objęła więc we władanie kuchnię... myślę, że postępy w jej socjalizacji byłyby szybsze, gdyby trafiła do domku z mniejszą ilością footer... a ona naprawdę jest przekochana... jak rano wchodzę zrobić sobie kawę, to ociera się, mruczy, dopomina o głaski, jest po prostu słodkim domowym kotkiem... i tak małymi kroczkami idziemy do przodu...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 13, 2008 22:51

chłopak wypsikany śpi na czystym kocyku w łązience... zabieg zniósł bez mruku sprzeciwu, wtulił się ufnie, jak czekaliśmy aby wyschło i uważnie słuchał co szeptałam mu na uszko... zawsze ciepły kąt, pełna micha i ręce do głasków - to mu obiecałam...

a Tekla to paskud i rozrabiacz... ale głaskana mruczy chwilami nieśmiało jakby zdziwiona, że to taka przyjemność i że duży nie robi nic złego...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon kwi 14, 2008 0:22

ajmk pisze:
Matahari pisze: skąd on się dowiedział, ze właśnie TU ma przyjść???
Obrazek
Jak to skąd wiedział?? Łazisz po podwórkach szukając zaginionych kotów. To mu podwórkowce powiedziały, a co!!

Ciekawe czy takie wieści szybko się wśród Futer rozchodzą? Jak pójdzie fama po wszystkich bydgoskich podwórkach to Małgosia już na pewno nie będzie narzekać na nudę :)

Filemonek jest piękny. Pewnie wkrótce będzie również duuuży, u Małgosi koty (nawet dorosłe) bardzo szybko rosną :lol: Kciuki za zdrówko :ok:
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Szymkowa i 567 gości