WŁADCA DZIAŁEK i inni.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 26, 2010 19:30 Re: WŁADCA DZIAŁEK. Bezogonek żyje. Burasia w fatalnym stanie.

Marcelibu pisze:Co nowego u Działkowców? Jak Burasia?


Nowy działkowiec, o taki :evil: Obrazek
Kobita :twisted: Młoda kobita :evil: z chorym lub mechanicznie uszkodzonym prawym okiem :(
Zgarnęłyśmy ją do domu.
Ogrzewa się ciepłej łazience.
Umaszczenie prawie "działkowe", prawda? :roll:
Jak widać takie też się na działkach rodzą 8O
Ostatnio edytowano Śro paź 27, 2010 7:48 przez Fredziolina, łącznie edytowano 2 razy

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto paź 26, 2010 19:32 Re: WŁADCA DZIAŁEK. Bezogonek żyje. Burasia w fatalnym stanie.

Ale cudeńko.
Ktos pseudo likwiduje ? :evil:
Legnica
 

Post » Wto paź 26, 2010 19:33 Re: WŁADCA DZIAŁEK. Bezogonek żyje. Burasia w fatalnym stanie.

Legnica pisze:Ale cudeńko.
Ktos pseudo likwiduje ? :evil:



być może :evil: ale kto to wie :roll:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro paź 27, 2010 7:49 Re: WŁADCA DZIAŁEK -- i "przypalana" bida wrrrrrrr

Ale piękna panienka :1luvu:
Niech szybko wydobrzeje :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro paź 27, 2010 7:56 Re: WŁADCA DZIAŁEK -- i "przypalana" bida wrrrrrrr

No przecież to taka zwykła działkowa kicia.
Umaszczenie ma bardzo typowe... :|
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro paź 27, 2010 7:59 Re: WŁADCA DZIAŁEK -- i "przypalana" bida wrrrrrrr

Ooooo, Jadziu, jak piękna spontaniczna mutacja Ci się przytrafiła. :mrgreen:

Ktoś spontanicznie chciał zasilić pulę genową, co to ją Fredziolina tak skutecznie przetrzebiła w swojej okolicy? Ale czemu tak przed zimą? Że ma długie futro, to niby da radę??? :roll:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 27, 2010 19:43 Re: WŁADCA DZIAŁEK. Bezogonek żyje. Burasia w fatalnym stanie.

Fredziolina pisze:
Marcelibu pisze:Co nowego u Działkowców? Jak Burasia?


Nowy działkowiec, o taki :evil: Obrazek
Kobita :twisted: Młoda kobita :evil: z chorym lub mechanicznie uszkodzonym prawym okiem :(
Zgarnęłyśmy ją do domu.
Ogrzewa się ciepłej łazience.
Umaszczenie prawie "działkowe", prawda? :roll:
Jak widać takie też się na działkach rodzą 8O

Prawie działkowe... wywalili kotkę domową... :evil:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw paź 28, 2010 10:39 Re: WŁADCA DZIAŁEK. Bezogonek żyje. Burasia w fatalnym stanie.

Marcelibu pisze:Prawie działkowe... wywalili kotkę domową... :evil:


tak :x

Koka - tak ją nazwaliśmy 8)
Koka jest kimś mixem presa z ..... jakimś niebieskookim glonojadem :wink:
Jest bardzo, ale to bardzo proczłowiecza.
Na widok człowieka włącza traktory i jedzie na całego.
Na kicikici wychodzi z budki i zaczyna się miziać tak, że o mało mnie nie przewróci.
Miseczki opróżnia w mgnieniu oka. Nawet barf-a polubiła 8O
Mój wet jest na wyjedzie, wiec dopiero jutro pojedziemy na wizytę kontrolną.
Oprócz oczka w kiepskim stanie, Koka ma na brzuszku, w pobliżu sutka, gulę - zgrubienie. Gula jest miękka. W dotyku przypomina zebrany płyn :(
Mam nadzieje,że to nic złego .... :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw paź 28, 2010 11:40 Re: WŁADCA DZIAŁEK -- i "przypalana" bida wrrrrrrr

Ta gula naciskana chowa sie do srodka jamy brzusznej? Jezeli tak to moze byc to przepuklina.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 28, 2010 11:49 Re: WŁADCA DZIAŁEK -- i "przypalana" bida wrrrrrrr

aga9955 pisze:Ta gula naciskana chowa sie do srodka jamy brzusznej? Jezeli tak to moze byc to przepuklina.


Nie, nie chowa się.
Ta gula jest tuż pod pod skórą - przypomina mi niewchłonięte płyny, tylko objętościowo jest dużo mniejsza, na oko ma jakieś ok. 3 cm średnicy.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw paź 28, 2010 13:49 Re: WŁADCA DZIAŁEK -- i "przypalana" bida wrrrrrrr

Fredziolina pisze:
aga9955 pisze:Ta gula naciskana chowa sie do srodka jamy brzusznej? Jezeli tak to moze byc to przepuklina.


Nie, nie chowa się.
Ta gula jest tuż pod pod skórą - przypomina mi niewchłonięte płyny, tylko objętościowo jest dużo mniejsza, na oko ma jakieś ok. 3 cm średnicy.

Może tłuszczak?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw paź 28, 2010 16:48 Re: WŁADCA DZIAŁEK -- i "przypalana" bida wrrrrrrr

Jak kolo cycucha to moze byc tez cysta, 3 cm,?? troche przyduza na tluszczak :roll: Najwazniejsze , ze miekka. Moja tez ostatnio miala, takie male cos, kolo cycka. Pobrana probka, zbadana . Na szczescie nic groznego, ale znowu gnojek jeden kosztowal... :roll:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro lis 03, 2010 21:47 Re: WŁADCA DZIAŁEK -- i "przypalana" bida wrrrrrrr

Koka jest całkiem w niezłym stanie.
Jej oko powolutku goi się.


Dzisiaj złapałam Burasię.
Pogryzła mnie, ale nie odpuściłam jej.
Siedzi zamknięta łazience altankowej wyposażona w dobre żarcie, toaletę i ciepły kącik.
Udało mi się zmierzyć jej cukier. - 118 mg/dl.
To nie cukrzyca ja męczy, uffff.
Ale.... jej futro jest całe sfilcowane. Po jednej i drugiej stronie chudego ciałka ona ma filc :(
Kołtuny Koki przy sfilcowanym futrze Burasi to pikuś.
Ja nie mam pojęcia jak ją doprowadzić do takiego stanu aby kota przypominała :roll:

Burasia do lekarza pojedzie dopiero jak się wyciszy, inaczej polegnę ja, polegnie mój wet - czyli kole soboty.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro lis 03, 2010 21:58 Re: WŁADCA DZIAŁEK -- i "przypalana" bida wrrrrrrr

Fredziolina pisze:Koka jest całkiem w niezłym stanie.
Jej oko powolutku goi się.


Dzisiaj złapałam Burasię.
Pogryzła mnie, ale nie odpuściłam jej.
Siedzi zamknięta łazience altankowej wyposażona w dobre żarcie, toaletę i ciepły kącik.
Udało mi się zmierzyć jej cukier. - 118 mg/dl.
To nie cukrzyca ja męczy, uffff.
Ale.... jej futro jest całe sfilcowane. Po jednej i drugiej stronie chudego ciałka ona ma filc :(
Kołtuny Koki przy sfilcowanym futrze Burasi to pikuś.
Ja nie mam pojęcia jak ją doprowadzić do takiego stanu aby kota przypominała :roll:

Burasia do lekarza pojedzie dopiero jak się wyciszy, inaczej polegnę ja, polegnie mój wet - czyli kole soboty.

No to będzie jazda z dzikuską-Burasią. Kurcze, czemu te zwierzaki nie pozwalają sobie pomoc???? :( :( :(
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro lis 03, 2010 22:02 Re: WŁADCA DZIAŁEK -- Burasia uwięziona :(

A może lekki żelik sedalin ? (wiem, wiem, każdemu to piszę, ale to skuteczne i niegroźne)
Ja babciową Murzynę tylko w ten sposób mogę obsłużyć :oops:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, Silverblue i 33 gości