Zofia&Sasza pisze:Rozumiem, że uważasz, iż domowy kot jest całkowicie bezpieczny w warsztacie, z którego może wyjść na ulicę i w związku z tym nie ma pośpiechu?

Tak jest bezpieczny. Został zamknięty w pokoju socjalnym. Nie wyjdzie tymczasem nigdzie. Ma jedzenie, picie, piec i kanapę.
Miechanicy sobie poradzą bez tego przybytku tymczasem. Tak to załatwiliśmy.
Dziś idę do weta po jakieś uspokajacze. Jak zadziałają wezmę kota do domu do czasu wyjazdu.
Kot ma dwie opcje zamieszkania. Dostałam propozycję domu dla kota. Tylko muszę to ustalić z Fundacją jeszcze.
______________
Nie piszę tego, dla wywołania nowego dymu, tylko zakładam, że temat Was faktycznie interesuje, ze względu na kota, więc proszę o rozwagę w komentarzach.