SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANI :)

Kocham to

dorcia44 pisze:jeszcze teksty :
bo chcę uratować życie jakiejś biedzie

... czyimiś rękami :twisted:

barbarados pisze:
dorcia44 pisze:jeszcze teksty :
bo chcę uratować życie jakiejś biedzie

... czyimiś rękami

.. i już uratowanej. Jak ktoś z rzeki wyciągnie i zrobi sztuczne oddychanie to ja się potem zajmę...
Oj, Dorotko - trzymaj się. Dobrze wiedzieć, że Ty to Ty i masz doświadczenie, i piesek jest bezpieczny :1luvu:

Witam Kochani.
wpadam na minutkę i lecę do pracusi.
Za udany nowy tydzień :ok:

Jeszcze nie miałam info jak po nocy u Rudego ,jeszcze chwila i się rozpadnę :placz:

czy jadł ? czy korzystał z kuwetki? czy płacze?
Zasrany dom tymczasowy.... :placz:

co do suni , e maila typu uratować życie
zaopiekować się jakąś biedą
itp.
pytanie czy Ona wygląda na biedę?
czy ja gdziekolwiek piszę o jej losach?
nie ,bo nie mogę ,bo zamknę drogę innym. :cry:

Pokiereszowane maleństwo pojechało do mojego kochanego kierowcy czyli Wioliw. :1luvu:

zwyczajnie umarłam przy tej maliźnie ze strachu. :oops:

wystarczy mi wieczny lęk o Kleszcza

Ciacho - bądź zdrowy i szczęśliwy!
:ok:

Super, że Rude znalazło domek :ok:

A skoro Dorcia oddała swoje ciasteczko to znaczy, że przemaglowała domek ze wszystkich stron i uznała, że odpowiedni :201461

Gosiu ,to był świetny dzień :1luvu:

jestem napasiona pysznościami że ledwo się ruszam :lol:

Wpadłam do domu ,wypuściłam psy i lecę do pracy .

Nadal szukamy domku dla suni .

Rudy nie je , jego towarzysz również ,nikt nie korzysta z kuwety :strach:

czekamy.

Oj.. a tak dobrze się zapowiadało

Może to chwilowe, może się docierają?
Za Piękną Białą też :ok:

Eee-tam. Będzie dobrze

.

cudeńka te psiaki, mnie najbardziej ta biało ruda sie spodobała :oops:

ale ja juz nie mam gdzie....ani za co :roll:

po tym roku tak mnie zakocilo ze mam w tej chwili 20 kotow i 3 psy a chetnych na kociaki brak ... :evil:

moze za duzo wymagam.... :roll:

RUDY ZJADŁ ,SKORZYSTAŁ Z KUWETY ,ZWIEDZA :ok:

Wyszłam z pracy po 22

zła ..nie zła ,rozżalona ,za dwa dni kończymy pracę ,a w podziękowaniu za nienaganną pracę i zachowanie nie chcą firmie wypłacić pieniędzy na wypłaty ,zabolało mnie to bardzo.
Człowiek nie jest nic wart ,nic.

Są to rozgrywki między kierownictwem ,rozgrywki które uderzają w nas.
Wszyscy są źli ,poddenerwowani ,karzą nam robić rzeczy absurdalne .
E nie ma co ,wszystko mija ,wszystko....

a w domu dobrze ,bezpiecznie ,...jest dobrze.
tak ma być.
to mój azyl ,moja oaza...a że wlazłam w szczochy ,nie pierwszy i nie ostatni raz :wink:

i tak je kocham.

Ja nie lubie białych cziłał. Nie lubię białych cziłał. Nie lubię.... aaaa.... Dorota, schowaj to sprzed moich oczu!!!!!!!!!! :1luvu:

Dorciu cieszę się że Ciasteczko znalazło domek

będzie dobrze, jakie szczęście że z Kasia moglibyśmy go wymieniać u Ciebie

Miłego dnia

ulvhedinn pisze:Ja nie lubie białych cziłał. Nie lubię białych cziłał. Nie lubię.... aaaa.... Dorota, schowaj to sprzed moich oczu!!!!!!!!!!

To jest dobre podejście..

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANI :)

Kto przegląda forum