S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Wróciłyśmy już od weterynarza.Prawdopodobnie osłabiło ją szczepienie.Okazuje się,że malutka może mieć i 6 miesięcy,bo ma już ząbki stałe,w zasadzie to ma i mleczaki i stałe.Może być też troche opozniona. Możliwe też,że miała zapalenie płuc,bo ciężko oddycha i w płucach też ma szumy.Została póki co odrobaczona.Jeśli jej się z brzuszkiem i katarkiem nie poprawi,to w poniedziałek idziemy znowu i będzie miała USG bzuszka. W najgorszym wypadku może to być FIP :cry:

załamało mnie to. :placz:

musze tez uwazac zeby nie miala zbyt bliskiej stycznosci z moimi kotkami..

cale szczescie,ze mam wolne jutro i poniedziałek

Kciuki za małą Lunkę Flav, trzymaj się tam, na razie spokojnie, bez paniki
No malutka jednak nie jest takim śpioszkiem jak by się wydawało, troszkę tych mięsiączków już ma

A dziś w sumie domek znalazł ten najnowszy białasek 39/15
Domek znalazł też Felek, byłam/byliśmy w drugim pomieszczeniu, pod koniec Wolontariatu to się działo, młoda para umówieni wcześniej?

Była nas dziś taka standardowa grupa, wesoło i gwarnie, bardzo fajnie :kotek:

W ogóle dużo aut, dużo ludzi było z zewnątrz by wyprowadzać psy wskutek wydarzenia na fb ''14-go lutego okaż serce w schronisku. Daj pieskom pobiegać!''

Wszystkie psy były wyprowadzane po kilka razy radocha więc wielka, karmy też zostały przywiezione pieskom :kotek:

Domek dla Kijomi pojawił się ale nie wiem czy ktoś nie inny jej nie wziął niż mama z córką z Jaworzna (one busem, rezerwacja wstępna ale gdyby się ktoś pojawił chcąc ją adoptować to byśmy się nie wstrzymywali, mądre babki)

no to pięknie! :201461

widać i słychać,że malutkiej ciezko sie oddycha.. w sumie to buzią troche oddycha.niestety znowu sie je pogorszylo z oczkami..moze ja owialo w drodze do wet
a właściciele Mirandera odezwali się łaskawie??

mnie dzisiaj pokonało przeziębienie :evil:

,
ale ponieważ niezbadane są wyroki losu,trafiłam później na mszę gdzie min. odbyła się modlitwa za trzeźwość narodu :twisted:

,
muszę przyznać, że z zazdrością pomyślałam, że Wy sobie właśnie imprezujecie i też zakończyłam dzień drinkowaniem :kotek:

.

Ewentualnie - nie martw się na zapas, maleńka może być po prostu niedożywiona, rosła w złych warunkach
po odchuchaniu koteńka będzie jak nowa
FIP???

nie bardzo mi się chce wierzyć
transporter na drogę owiń w jakiś polar czy coś ciepłego
mocno trzymam :ok:

Dziewczyny dziękuję za WSPANIAŁE WALENTYNKI :1luvu:

kogo nie było niech żałuje
uśmiałyśmy się do łez upiłyśmy się ubawiłyśmy i wogle
i Puszkinowi profil trzeba zrobić :ryk:

dajcie znać jak dojechałyście

Takie moje zupełnie z boku zdanie:gdyby to był FIP,to już by nie żyła ,bo w schronie miała duzy brzuszek dosć długo-stawiam na zarobaczenie,dołoż espumisan do jedzenia i trochę parafinowego oleju ,przy odrobaczeniu.Przy katarze-inhalacje,tu Lidka jest specjalistką,zresztą poczytaj wątek Kotawkratke,oni walczą z katarem i "przy okazji" z pp :strach:

.
Przejeżdżałam dziś obok schronu,ludzi od zawalenia,pierwszy raz widziałam parkujacych na dziko wzdłuż drogi,fajnie jeśli psiaki wybiegane!

» Nie lut 15, 2015 7:39 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

no wczoraj działo się
masa ludzi wtszła z psiakami, ogromny odbiór

task, byłam umówiona z ludzmi po Felka
a do domu pojechała też szylkrecia przecież, ta ze złymi wynikami i gołym brzuszkiem :ok:

Ewentualnie, mocne kciuki, zwracaj uwagę na to złe oddychanie
bo przyczyn może byc wiele
a ma nadal apetyt?

Mirander zostaju u nich, a my nie wiemy czy mamy się cieszyć :roll:

no i puskas-dzięki za gościnę
dawno się tak nie usmiałam

rozszerzę Wam to co napisała puskas, bo do teraz nie umiem sie powstrzymać ze smiechu
milva baaardzo pożałowała Puszkina, że ludzie zroili mu raka krzywdę, tej rasie znaczy, że jest całkiem płaski, i nie ma profilu nawet
No to puskas stwierdziła, ze oki, ze owszem , trzeba mu pomóc...i założy mu profil...na fb
:mrgreen:

Tak,maleńka nadal ma apetyt,nawet w nocy wstaje jej dac bo sie domaga :kotek:

i w sumie to je regularnie tak co 2,3h . noramalnie jak z dzidziusiem :ryk:

katarek jej niestety nie opuszcza..i brzuszek nadal bardzo wydęty i twardy :cry:

i czesto daje glowke do gory albo ja odchyla,moze lepiej jej sie wtedy oddycha.bidulka moja

Ewentualnie-jak masz w domu espumisan, to daj jej
i koniecznie sprawdzaj teraz czy robi kupy po tym odrobaczeniu

Noooooo, działo się wczoraj. W schronie i w ogóle, np. u Puskas. Usmiałyśmy sie jak dzikie, odreagowały ostatnie dni, na drogę Puskas dała nam zioło... dla kotów (gdybym napisała, co moje koty robiły dziś po użyciu, mogłabym dostać bana od admina za wyuzdanie :mrgreen:

). Kocieły Puskas cudne, nawet Bombiś wyszedł na chwilkę. Widać od razu, że on, to adoptowane dziecko, bo mama i rodzeństwo czarniawe takie

Fajny dzionek, dzięki Puskas! :ok:

Ewentualnie - jak Lunka nie zrobi kupy, to trzeba jej bedzie pomóc. Ona może miec naprawdę mnóstwo robali, i musi je wydalic, inaczej toksyny z rozpadu robali ja zatrują. Parafina. I strzykawką ok. 5 ml do dzióbka. Dzis wieczorem najpóźniej. Masz jakąs otwartą aptekę?

Ale ona robi kupkę regularnie,mam espumisan dam jej,wczoraj wieczorem po odrobaczeniu tez zrobiła,robali żadnych nie zauważyłam nigdzie do tej pory

Ewentualnie - mega kciuki za maleńką :ok:

Myślę, że martwisz się na zapas i że wszystko będzie ok!!

Dziewczynki dzięki Wam za wspaniałą zabawę i Wasze towarzystwo! Jesteście najlepsze!! :201454

Puskasku Tobie dodatkowe dzięki za gościnę :201494

... kiedy malujemy?? :wink:

A, i nie zapomnij o profilu dla Puszkina :201461

Na kociarni dzisiaj wielkie żarcie wątróbki!! Dużo mlaskania i wybierania kawałków (bo na przykład ten w misce jest na pewno dużo lepszy od tego, co mi dałaś :roll:

)Brzuchy pełne

Martwię się trochę o Cinka - taki jakiś osowiały... i mało je-wczoraj serduszek nie bardzo a dziś wątróbki też tylko kawałeczek. A Wagner lekko utyka na tylną łapkę.

I przyszedł chyba nowy kot po zmarłej, ale to już Mała napisze.

No oby..chociaż naprawdę mam obawy.jutro się okaże,bo mówiła vet,żebym z nią przyszła jeśli do jutra jej się nie poprawi.

A Wagner tam za bardzo szaleje i ustawia wszystkich to potem tak jest :kotek:

Mała zrobiła właśnie kupke z wielkimi obrzydliwymi glizdorami

wyłazić wyłazić :ok: