ŚLEPACZKI CZ.VII -DO ZAMKNIĘCIA. dziękujemy

[BOZENAZWISNIEWA]

Dziękujemy za wsparcie dla Żuczka Paczuszkanie rozpakowana jeszcze,bo u nas jak zwykle"młynek'.Potrzebne sa kciuki dla naszego Lepusia i Kajusi

[alessandra]

Dziękujemy za wsparcie dla Żuczka Paczuszkanie rozpakowana jeszcze,bo u nas jak zwykle"młynek'.Potrzebne sa kciuki dla naszego Lepusia i Kajusi

są wielkie , wiem,że chorują biedactwa

[dorcia44]

Witam kochani .To Pamelka ,takie miała oczko.

dwa miesiące starań i jest tak



niestety zaczęła mrużyć to oczko ,leją się czerwone łzy ,trzeba znów dostawić stertę kropli ,na dodatek Aga u której koteczka jest na tymczasie, trafiła do szpitala i nie wiadomo kiedy wyjdzie .
Całe stado na mojej głowie .
Gdyby Pamelka mogła otrzymać pomoc było by super


a to jej brat Franio.


bardzo też proszę o pomoc w ogłaszaniu dzieciaków.

[Klub Ślepaczkowy]

lista wsparcia na listopad:

1. Niebieska pod opieką kotiki

-leczenie

2. Dante ze schronu dt michalinadzordz

- leczenie

3.Maluch ze schronu w Czartkach Grosik dt mamaGiny

-leczenie/zabieg

4.Ichi dt marta765

viewtopic.php?f=1&t=160175&p=10849468#p10849468
-zabieg

5. Pamela pod opieką dorcia44

-leczenie

Żuczek białaczkowy kotek niedowidzący, pozostał po zmarłej - objęty specjalnym patronatem Klubu Ślepaczków w kwocie 60zł /miesiąc -dt Bożena z Wiśniewa

[czarno-czarni]

Grosik umarł...

[martazd]

Grosik umarł...

Jaka przyczyna?

[czarno-czarni]

mamaGiny napisze, ale wiem, że fip plus ogólna niewydolność.

[j.szmudrowska]

Strasznie mi przykro [*]

[jerzykowka]

Grosiku [']..........
Potwornie smutna, tragiczna wiadomość

[Klub Ślepaczkowy]

w sobotę mamGiny powiadomiła,że maluszek ma płyn w brzuszku, ogólnie był bardzo słaby ...

[jozefina1970]

Witam!
Trafiłam, widzę, w niefortunnym momencie
Ale mam kotę, zgarniętą z podwórka, złapałam ją na sterylkę, okazało się, że kota ma uszkodzone oczko (prawdopodobnie na skutek jakiegoś kk wcześniej, kota ok. 2 letnia). W lecznicy od razu poprosiłam, aby panie zrobiły porządek z oczkiem, chyba ją to bolało, bo tam było futerko wrośnięte w oko (tak mi tłumaczyły, nie znam się na tym). Zaszyły powiekę. Oczko ładnie się goiło, na początku wyciekała jeszcze woda z krwią, potem było suche, czasami jeszcze leciała woda ale przeźroczysta. Od jakichś dwóch tygodni mama zaobserwowała, że oczko podkrwawia, robią się tak takie brzydkie "śpiochy". Zadzwoniłam do lecznicy, pani doktor powiedziała, że są dwie możliwości - albo uszkadzają się drobne naczynka krwionośne albo coś poważniejszego się dzieje i oczko trzeba będzie całkiem usunąć. I na pewno będę potrzebowała wiedzy na temat, jak się z tym oczkiem obchodzić
Nie wiem, czy dobrze to wszystko opisałam, mam nadzieję, że logicznie.

[alessandra]

a można wiedzieć z jakiego miasta jesteś? Czy jest możliwa wizyta we Wrocławiu u okulistek?

[jozefina1970]

a można wiedzieć z jakiego miasta jesteś? Czy jest możliwa wizyta we Wrocławiu u okulistek?

Jestem spod Jeleniej Góry, z Wrocławiem byłoby o tyle ciężko, że ja nie dojadę samochodem, musiałabym z nią autobusem się tłuc. To usunięcie oka to, wnioskuję, poważna sprawa? No, wstyd się przyznać, ale ciemna jestem

[martazd]

a można wiedzieć z jakiego miasta jesteś? Czy jest możliwa wizyta we Wrocławiu u okulistek?

Jestem spod Jeleniej Góry, z Wrocławiem byłoby o tyle ciężko, że ja nie dojadę samochodem, musiałabym z nią autobusem się tłuc.

Spróbuj mailowo z dr Elwirą Buczek się skontaktować, może będzie miała pomysł.

[jozefina1970]

Spróbuj mailowo z dr Elwirą Buczek się skontaktować, może będzie miała pomysł.

Bardzo dziękuję za namiar na panią doktor. Ale czy mailowo coś da się doradzić? Jestem umówiona na piątek w naszej lecznicy, na konsultację - chyba pojadę, żeby to pani doktor, która ją leczyła, obejrzała. Kota po sterylce, szczepieniach miała być wypuszczona ale... wyszło inaczej
Czyli takie usunięcie oczka to poważna sprawa jest?
Teraz to się zdenerwowałam.