nerkowy Dyzio Torcik - pogorszenie wyników :( str. 87

Dobranoc Agnieszko, super, ze jesteś z Dyziuniem :1luvu:

Za miesiąc i 10 dni. :kotek:

. Bedzie dobrze napewno, te kroplówki wzmocnią Dyzia.
Jutro zadzwonie do konstancina ,spróbuje zapisać Dyzia do dr Neski :ok:

Najgorzej ze nie mamy wynikow tuz sprzed wyjazdu z lodzi. wtedy byloby jasne od czego to pogorszenie. a dzis przed pojsciem spac po raz pierqszy ugniatal mi koldre

teraz to juz naprawde koncze

do jutra wszystkim

Trzymajcie się, Agnieszko.

śpijcie dobrze :kotek:

Dyziul nie wygłupiaj się i zdrowiej ciotkom, kciuki kochany

ale przecież wibryska miała te wyniki coś mi się kojarzy

wibryska pisze:Byłam w lecznicy, dostałam książeczkę zdrowia Dyzia i lekarstwo Lespewet.
Fortekoru akurat zabrakło w lecznicy ale pani doktor powiedziała, że najlepiej będzie
jak poprosimy Agnieszkę, żeby po tygodniu od przyjazdu Dyzia
odwiedziła z Dyziem weterynarza w celu zbadania krwi
a po otrzymaniu wyników będzie można odpowiednio dobrać lekarstwa.

Calcifos można kupić bez recepty w aptece.
Na razie Dyzio ma jeszcze leki.

Pani doktor wydrukowała mi tez ostatnie badania sprzed kastracji
(są w książeczce zdrowia)

Dyzio jest odrobaczony.

Zapytałam o szczepienia - nie ma przeciwskazań.

badania ma, ale sprzed kastracji a można byłoby porównać jakby miał zrobione przed wyjazdem kilka dni. Więc tak naprawdę nie wiadomo czy te wyniki nie były kiepskie już przed podróżą do Wrocka.

No wlasnie pytanie brzmi kiedy on mial te badania? W krotkim odstepie czasu od kroplowek? Bo jesli tak to ten wynik kreatyniny 3,1 mogl byc falszywie pozytywny. Ja mam w ksiazeczce tak...badania krwi robione 29.05 a 31.05 ma wpisany ciag dalszy leczenia- w tym plyn ringera.

Dyziulku, trochę się zmartwiłam

Dyzio miał więcej badań krwi, pierwsze zaraz po otruciu i potem jeszcze kilka
w tym ostatnie przed kastracją 29.05.13

kroplówki miał chyba przez pierwsze 2 tygodnie po otruciu
a 15 maja przyjechał do lokalu fundacji

-

baku1986 pisze:a dzis przed pojsciem spac po raz pierwszy ugniatal mi koldre

A ja juz po wizycie. ustalilysmy ze jesli wybryska po konsultacjo da zielone swiatlo to damy mu kroplowke od srody rano...wtedy tez wsadzimy dyzka pod lampe i zobaczymy czy grzybki swieca i jakie to sa to wtedy zastosujemy cos w plynie. Dzis dyzka nie bralam bo dla niego to duzy stres a tak w srode zrobimy dwie rzeczy naraz i nie trzeba go meczyc wieksza iloscia wizyt. Dobra wiadomosc jest taka ze nie zauwazylam rozrostu miejsca zaatakowanego od wczoraj. Moze szczepionka zaczyna dzialac

dziękuję Agnieszko, lecznica w wakacje jest czynna od 11 do 19-tej
odczekam chwilę bo jest tam też szpitalik a potem będę próbowała się dodzwonić
(zazwyczaj nie jest to łatwe bo są pacjenci)

Ja w przyszlym tyg zaczynam urlop...juz ja mu dam do wiwatu! ;D
Bedzie wyglaskany i odstresowany do granic

czekamy na decyzję w takim razie :ok:

Dyziunio, najgorsze to te badania, żeden zwierzak nie lubi nawet zapachu lekarzy

.

nerkowy Dyzio Torcik - pogorszenie wyników :( str. 87

Kto przegląda forum