Z piekła rodem II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Pon lip 01, 2013 18:36 Re: Z piekła rodem II

No nie nudzi się, przetacza się po całej chałupie jak kula śniegowa :strach:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 01, 2013 19:44 Re: Z piekła rodem II

Uprałam Pajacyka :oops:
Już był taki biedny, upaćkany z przodu w jedzeniu i lekach, z tyłu w kuwetowych sprawach :(
Bo a to się wywroci, a to po łapkach poleje, a to się jakaś kupa przyczepi... Pewnie, że na bieżąco się wyciera, co się da i doczyszcza, ale cały kotek już taki brudny. Myje się, na ile może, ale niewiele może :(
Mam nadzieję, że mu będzie ciut lżej we własnej skórze...
Zniósł pranie bardzo spokojnie na szczęście.
Na razie leży u mnie na brzuchu w ręcznikowym kokoniku i mrucy :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 01, 2013 19:53 Re: Z piekła rodem II

Na pewno, koty nie lubią być brudne :ok: , wygłaszcz go po uszkach ode mnie :oops:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lip 01, 2013 20:00 Re: Z piekła rodem II

Wygłaskuję :D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 01, 2013 20:00 Re: Z piekła rodem II

Dobrze zrobiłaś. Kotu na pewno lepiej jest.
Żunia tez praliśmy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 01, 2013 20:12 Re: Z piekła rodem II

Po schroniskowcach to widać bardzo, że pranie pomaga - przyjeżdżają takie brudne, śmierdzące, a jak się je chociaż szmatką przeczyści, lekko szamponem z kocimiętką nawilży - to od razu i humor lepszy, kot weselszy, i sam pucować się zaczyna :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lip 01, 2013 20:17 Re: Z piekła rodem II

Ja bym go wcześniej uprała, tylko się bałam, że mi znowu jakiegoś ataku dostanie, albo znowu się przeziębi (tego to się jeszcze chwilę poboję :roll: ).
On na tych swoich lekach, to w zasadzie odporności ma zero :?
Ale jak dziś zobaczyłam, jak lezy taka bida w kałuży koło kuwety i próbuje się odturlać dalej z calych sił, to... I tak był już do polowy mokry :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 01, 2013 20:24 Re: Z piekła rodem II

Martwisz się i to normalka. Ale na pewno mały odczuwał dyskomfort będąc taki ofafluniony.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 01, 2013 20:28 Re: Z piekła rodem II

Na razie ciągle leży i mrucy :)
Tylko kokonik zmienilam na suchy.
I chyba się rozłączę i kimnę razem z Pajacykiem, bo jak słucham tego mrucenia, to mi się jakoś tak... odpływa :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon lip 01, 2013 21:31 Re: Z piekła rodem II

Khem... kolega Brzdąc chyba też ma swoje zdanie na temat obróżki :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon lip 01, 2013 21:44 Re: Z piekła rodem II

Nie, chyba próbowal ją zdjąć z Kulokota :roll: Kulokot nie był zachwycony :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, puszatek i 477 gości