Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

[aange]

zostając w tonie apelów
Basia przypominałam Ci żebyś zdjęła z 1szej strony z leków u Józi panalog, który już 3 tyg jest nieaktualny a wczoraj na kociarni znalałazłam przypiętą karteczkę na tablcy korkowej "Józia do uszu panalog" więc ktoś najwyraźniej zobaczył na forum i w dobrej wierze napisał dla "nieinternetowych"
myślę że jeśli juz jest pomysł aktualnych leków i układu kotów umieszczania na 1szej stronie wątku to lepiej byłoby gdyby tego posta (w nowym wątku) napisał i miał możliwość ktoś bardziej czasowy niż Basia
z tego co wiem Elape daję radę na zastępczym preparacie i Kalm Aid może iść w odstawkę
żwiru wczoraj wieczorem był jeden worek i całe wiaderko ( czyli prawie 2 worki )
suchego żarcia 2 te duże pojemniki, 1 reklamówka (3kg ze sterylek) i jakieś 2 kilo w innej reklamówce

[mar_tika]

To jak nas stac na szczepionki to przypominam że do szczepienie jest Didi i Dori.Mała jest po dwóch odrobaczeniach Didi po jednym .Czas je zaszczepić.
U dr.Kostrzewskiego wisi też zadlużenie

[elape]

Basiu, dziękuję za KalmAid. Tonisol się sprawdza, będziemy z niego korzystać. Nie będę Ci zawracać głowy. Prawdę mówiąc, KalmAid mniej kłopotliwy jest w podawaniu, ale za to Tonisol jest dużo tańszy.
Będę jutro na kociarni i zostawię Twoje kapciuszki. Zrobiłam te podeszwy ale jestem pełna obaw czy to właściwy rozmiar, ojjj, jak ja nie lubię takiej improwizacji ( i nie chodzi bynajmniej o Pana Tadeusza). Gdyby jednak kapcie nie pasowały, oddaj mi je, najpierw się pochlastam a potem przyszyję podeszwy WYCIĘTE PRZEZ CIEBIE.

[aange]

U dr.Kostrzewskiego wisi też zadlużenie

Basia miała zrobić przelew za wizytę Józi

[hidi]

To jak nas stac na szczepionki to przypominam że do szczepienie jest Didi i Dori.Mała jest po dwóch odrobaczeniach Didi po jednym .Czas je zaszczepić.
U dr.Kostrzewskiego wisi też zadlużenie

no przypominam, że jest 100 złotych domyślnie na szczepionki w skarbonce

[mar_tika]

U dr.Kostrzewskiego wisi też zadlużenie

Basia miała zrobić przelew za wizytę Józi

Ja tylko przypominam ponieważ na pierwszej str nie ma ujętej tej płatności:)

[hidi]

[quote="aange"]zostając w tonie apelów
Basia przypominałam Ci żebyś zdjęła z 1szej strony z leków u Józi panalog, który już 3 tyg jest nieaktualny a wczoraj na kociarni znalałazłam przypiętą karteczkę na tablcy korkowej "Józia do uszu panalog" więc ktoś najwyraźniej zobaczył na forum i w dobrej wierze napisał dla "nieinternetowych"
myślę że jeśli juz jest pomysł aktualnych leków i układu kotów umieszczania na 1szej stronie wątku to lepiej byłoby gdyby tego posta (w nowym wątku) napisał i miał możliwość ktoś bardziej czasowy niż Basia
z tego co wiem Elape daję radę na zastępczym preparacie i Kalm Aid może iść w odstawkę
żwiru wczoraj wieczorem był jeden worek i całe wiaderko ( czyli prawie 2 worki )
suchego żarcia 2 te duże pojemniki, 1 reklamówka (3kg ze sterylek) i jakieś 2 kilo w innej reklamówce[/quo

myślę podobnie. uważam, że nowy wątek powinien założyć ktoś kto ma czas na dopilnowanie, aby informacje na pierwszej stronie były aktualne. bo raczej nie będzie opcją, żeby Mikuś dzielił się hasłem
Basiu, czy możesz uzupełnić rozliczenie o to moje i moją wpłate za żwirek?

[MIKUŚ]

Uważam że następny wątek oczywiście założę Ja skoro od zawsze to robię i robić mam zamiar. A ponieważ taka ilość postów do edycji się nie sprawdza, więc myślę by to po prostu skrócić do minimum.
Wstęp zostawię bez zmian, jak zawsze. [b]Post z rozliczeniem sobie zastrzegam, ponieważ to zbyt poważne sprawy by zrobiło się zamieszanie. Przepraszam wszystkich ale nie pozwolę na to by w tej kwestii wdał się burdel.[/b[
Grafik będę zmieniać bo to robię też cały czas, prawie zawsze jest aktualny z małymi wyjątkami.
I reszta zostaje bez zmian.

Natomiast posty typu układ kotów i leki uważam że powinien ktoś sam zmieniać, pytanie kto? Faktycznie zgodze się z tym że powinien to prowadzić ktoś kto jest bezpośrenio na miejscu.
Tutaj sami zdecydujcie, nie będę w to ingerować. Z daną osobą założymy wątek tak by połączyć to w całość.

[MIKUŚ]

myślę podobnie. uważam, że nowy wątek powinien założyć ktoś kto ma czas na dopilnowanie, aby informacje na pierwszej stronie były aktualne. bo raczej nie będzie opcją, żeby Mikuś dzielił się hasłem
Basiu, czy możesz uzupełnić rozliczenie o to moje i moją wpłate za żwirek?

Marta za Twój żwirek zapłaciłam z moich osobistych pieniędzy, więc uważam że nie muszę tego ujmować z kociarnianym rozliczeniu.
Hasłem się dzielić nie będę jest to chyba oczywiste. Z resztą jak każdy ma dla siebie hasło - prawda

Tak owszem ujmę Twoje rozliczenie ale musze też wiedzieć na co te pieniądze poszły, pójdą. Będę oznaczać kursywą rozliczenie Twoje tak by rozdzielić wpłaty moje i Twoje, ew. czyjeś jeszcze. Każdy odpowiada za "swoją" kasę sam. Mam nadzieję że wszystko się będzie zgadzać, proponuje trzymać osobno kasę kociarnianą

[MIKUŚ]

zostając w tonie apelów
Basia przypominałam Ci żebyś zdjęła z 1szej strony z leków u Józi panalog, który już 3 tyg jest nieaktualny a wczoraj na kociarni znalałazłam przypiętą karteczkę na tablcy korkowej "Józia do uszu panalog" więc ktoś najwyraźniej zobaczył na forum i w dobrej wierze napisał dla "nieinternetowych"
myślę że jeśli juz jest pomysł aktualnych leków i układu kotów umieszczania na 1szej stronie wątku to lepiej byłoby gdyby tego posta (w nowym wątku) napisał i miał możliwość ktoś bardziej czasowy niż Basia
z tego co wiem Elape daję radę na zastępczym preparacie i Kalm Aid może iść w odstawkę
żwiru wczoraj wieczorem był jeden worek i całe wiaderko ( czyli prawie 2 worki )
suchego żarcia 2 te duże pojemniki, 1 reklamówka (3kg ze sterylek) i jakieś 2 kilo w innej reklamówce

Aange świetnie, mogę poprawić. Napisz mi tylko na pw, co i komu jest podawane.

Myślę że najlepiej byś to Ty była tą osobą od rozpiski leków i układu (przy okazji) z racji fachowej wiedzy medycznej. Co Ty na to?

Owszem ten kalm aid - no zapomniałam Przecież rozmawiałam z Elą

Czyli suche jest, o żwirze czas zacząć myśleć.

[MIKUŚ]

To jak nas stac na szczepionki to przypominam że do szczepienie jest Didi i Dori.Mała jest po dwóch odrobaczeniach Didi po jednym .Czas je zaszczepić.
U dr.Kostrzewskiego wisi też zadlużenie

Już dawno pisałam że nie ma zadłużenia. Pisałam Ja i aange.
Chyba że jest jakies nowe o którym mnie nikt jeszcze nie poinformował?

[hidi]

Mikuś, pisząc, że nie chcesz by się wkradł burdel, to chyba jakiś żart, bo obecne to dopiero jest bałagan I super, że znajdziesz czas na prowadzenie wątku, ale mam nadzieje, że pierwsza strona będzie bardziej aktualna niż teraz.

Aange już dawno pisała, jakie leki mają być, a jakie nie dla Józi, czemu ma to robić po raz nty?

O tym, że nie ma zadłużenia mogło umknąć, ale czemu nie jest w takim razie w rozliczeniu w wydatkach?

Powiedziałaś mi, że za żwir było założone z kociarnianych pieniędzy- więc może po prostu podawaj prawdziwe informacje, bo ja nie chce żeby potem wyszło, że odbieram kociakom

Pieniądze, które mam i z których Ci wysłałam rozliczenie nie poszły jeszcze na nic (poza tą 100wą w skarbonce), ale uważam, że już teraz powinno się to znaleźć w rozliczeniu. Tak samo, jak wpłata składek od Bony i wiiwi, które poszły do Ciebie chyba?

Kwestia aktualności dyżurów i bałaganu (w ostatnią sobotę na dyżur przyszłam ja i nieinternetowa Marzena) nie jest poruszana po raz pierwszy. Ostatnio stary grafik wisiał na pierwszej stronie, mimo, że już od kilku dni był nowy tydzień.

Nieaktualny układ kotów na 1wszej stronie- część boksów jest zwolniona.

Kwestia tych nieszczęsnych bazarków- kto je w końcu przejął- Ty czy Ilka?

Uważam, że panuje dezinformacja albo brak informacji i to rzuca złe światło na KP- wyglądamy nieprofesjonalnie. Powinniśmy budzić zaufanie, a niestety słysze też głosy od osób nie z Kp, ale nam pomagającym, że różnie z tym bywa

Więc Basia, czas zaprowadzić porządek i się tego trzymac

A drugi wątek tylko medyczno-z układem no coż.. może wprowadzić więcej zamieszania, ale okaże się w praniu

[MIKUŚ]

Hidi ponieważ bardzo mnie zdenerwowałaś swoim powyższym postem, zwłaszcza tematem kasy za żwir, składkami Bony i wiiwii, długiem u Dr Kostrzewskiego.....nie będę tego komentować

OD DZIŚ NIE BĘDĘ NA FORUM UDZIELAĆ TAKICH ODPOWIEDZI - jeżeli ktoś ma jakieś roszczenia, pytania itp. proszę o telefon. Od tego typu kwestii jest właśnie telefon.
Uważam że kilkakrotne udzielanie odpowiedzi na jeden i ten sam temat przez moją osobę jest absolutnie zbędne. Ponieważ nie chce być nieuprzejma kończę na tym swoja wypowiedź.

Miłego Dnia

[evik75]

Dziewczyny!
Jako spec od mediacji przywołuję Was do porządku. Dajcie spokój, szkoda życia na kłótnie, że zacytuję znanego wszystkim autora " po co kłótnie, po co wasze sfary głupie...". Takie sprawy rzeczywiście lepiej wyjaśniać na osobności lub na naszych spotkaniach, bo to nie słuzy KP. "Make peace not war"

A teraz relacja z dyżuru porannego...
Nie wiecie jak bardzo ucieszył mnie widok maluszków od Wiiwii brykających i latających jak torpedy Jeszcze tydzień temu razem z Wróbelek zastanawiałyśmy się, czy Pafnucy przetrwa noc, a dzisiaj szaleje z całą ferajną (no może czasem mniej, bo te torpedy, by go zgniotły, a on maluśki jest szkrabek). Wymieniłam im kuwetkę, bo w starej było wszystko do tego "w polewie czekoladowej" Dałam im do jednej wiszącej miseczki wodę z suchym i im się to spodobało, bo samo suche wywracają w mig.
Martwi mnie bardzo Pola (czarna kotka), co ją "łapie" mam wrażenie. Nie chodzi o to, że woliera i tłum ją przytłacza, leży w półśnie z uchylonymi oczkami zasnutymi lekko trzecią powieką. Musiałam ją dotknąć, bo bałam się, że nie żyje.Nie chciała mokrego chociaż dałam jej osobno. Była w kuwecie, chyba kupka ok. Nie wiem o co chodzi, ale to jej spojrzenie mnie martwi
i brak energii. A przecież w boksie była fajna, miziasta. Może by trzeba ją do boksu na obserwację dać?
Reszta ferajny ma się dobrze. Bono ściął się z Walerką, a poszło o kran. Myślę, że on jest fascynatem wody bieżącej i dlatego pilnuje tego terenu.
Reszta ferajny ok. Na pokojach zostały: Bono, Don Juan (zwiał mi na koce ) i Bella(ogólnie mi zwiewała).Wiem, jestem łajza jesli chodzi o łapanki. Leki podałam.
Teraz mi się nasunęło, że zaczynają się u nas różne spięcia - zupełnie jak za wolierą w naszej kociarni Damy radę, a problemy trzeba omawiać. Jak jest taka potrzeba mogę w weekend użyczyć miejsca w moim gabinecie, niedaleko KP, mam tam okrągły stół, omówimy kontrowersyjne tematy, ustalimy i będzie ok. Czekam na odzew, bo muszę o naszej naradzie poinformować górę. Może przyszły weekend?

Aange, Józia ma zapas leków, umówię ją na piątek 17.30 ok?

[wiiwii]

Mikuś, podeślij proszę Ilce spis książek, które wzięłaś do Krakowa. Musi wiedzieć, które książki są do odebrania w KP.
Niektóre książki były w witrynce za zaległe bazarki (1-3, nie więcej) i była na nich wypisana kwota do zapłaty na miejscu. Nie wiem w końcu czy nadal są w KP czy je zabrałaś. Jak będzie ten spis, to będzie porządek w bazarkach.
Ilka, Basia ma wszystkie ciuchy. Dogadajcie się co do książek, trza rozdzielić tę kaszankę. Przykro mi, że się z letka uniosłam, z pewnością bordello bazarkowe jest po części z mojej winy, ale wyjeżdżając tak nagle (zważcie że miałam jeden dzień na załatwienie spraw i spakowanie się) o niebo bardziej martwiły mnie kociaki niż książki i ciuchy...

Włączył mi się pokojowy nastrój, oglądam R.I.P. Majkela.
Miłej niedzieli wszystkim!

P.S. Czy Polusia bierze jakieś leki? Mirce zachodziły oczy trzecią powieką jak brała leki. Co do maluchów "moich" bardzo, bardzo się cieszę! Niech tylko zaczną ładne kupki robić to już będę najszczęśliwsza!