S.K.Niekochane XIX-zapraszamy na bazarek do naszego marketu

[mika_xx]

a nie wydaliłby tego sznurka?

[charm]

a nie wydaliłby tego sznurka?

zjadł go wczoraj.... nie wiem, jaki gruby ten sznurek itd... jechali na 14 z minutami, jak będę wiedzieć coś więcej to napiszę....

[Mała1]

kurde, trzymam mocno
miał szansę wydalic przy podawaniu parafiny
chyba ze się krztusił cały czas
to młody z biblioteczniaków?

[charm]

Nie wiem, czy były próby z parafiną czy nie, dowiedziałam się dzisiaj, że wymiotował itd...
więcej będę wiedzieć jak już będzie odebrany po operacji...

to młody z biblioteczniaków?

tak....

[puskas]

Też trzymam mocno
biedny kiciuś

[charm]

Sznurek usunięty (długi był ), kociątko w domu... doc ogólnie zadowolony z wyniku zabiegu dobrze, że trafił do lekarza tak szybko... jutro wizyta kontrolna...
Dowidziałam się też ciut więcej jak to było - otóż w trakcie krojenia młody wskoczył na blat i podprowadził kawałek szynki owiniętej sznurkiem... próbowali go złapać, ale się nie udało, i zwiał pod łóżko - po chwili go wyciągnęli, ale po szynce i sznurku nie było już śladu

jak będę miała nowe wieści to napiszę...

[Mała1]

no to czekamy na dalsze wieści, mam nadzieje ,że będzie dobrze

[Mała1]

..a w schronisku...

nie zastałam rano żadnego nowego kota, ale cóż...dzięń przed nami
Wygląda na to ,że dla maluchów znajdą się domy stałe od razu
Będę wiedziała jutro.

Oberon już dobrze, juz nie dostaje leków, ładnie je
Ech, chciałąbym ,żeby znalazł dom szybko

Bamboszek nie je niestety, coś tam tylko polizał

A ja mam kolejną ,,przygodę,,...hmmmm
jakby mam problemy z poruszaniem, bo boli mnie ...tyłek...
Mam wrazenie ,że zaczyna mi rosnąc ogon-może koci , może to oznaka bzika kociego
W kazdym razie chce mi rozerwac kośc ogonową , najprawdopodobniej to coś w stylu korzonków
Więc chwilowo będę jakby bardziej powolna

[Gioia_]

Tym razem "wtrącę prywatę" mam nadzieję, że zostanie mi to jakoś wybaczone... Moja STefka ostatnio znów wymiotuje po kilka razy dziennie... myślałam że to tylko efekt kłaczków ale dzisiaj rano wymiotowała tyko wodą ale za to na odległość jak tylko się napiła to niemal natychmiast wymiotowała. Później już była też piana.... Jadę z Nią popołudniu na Szczecińska , ale bardzo się boję czy to nie coś poważnego... Macie może jakieś doświadczenia w tym zakresie co to może być???

[Mała1]

Gioia_- to może byc masę rzeczy, bez diagnostyki się nie dowiesz
badania krwi zrób koniecznie-niech bedzie na czczo
i pewnie zaproponuja usg

[puskas]

jakby mam problemy z poruszaniem, bo boli mnie ...tyłek...

Mała jak tak bardzo boli to też do "weta" ale ludzkiego
powinnaś iść, to może być zapalenie nerwów w kręgosłupie albo miednicy
chyba że faktycznie usiadłaś gdzieś z eee... rozmachem?
Zależy jaki ból, czy cały czas boli czy tylko przy ruchu? Gorączkę masz?

Gioia trzymam za kociczkę

Bamboszek
Może mu jakiejś szyneczki albo parówkę dać? Jak on z zakładu pracy, to go tam pewnie ludzie podkarmiali własnymi śniadaniami...
W czwartek mu przywiozę jakiś maszket
biedaczek

za domki

[puskas]

Jeszcze dobra wiadomość - Prezydent Katowic podpisał dziś Uchwałę dot. sterylizacji kotów wolnożyjących, jutro lekarze mają przyjechać podpisać i od piątku (miejmy nadzieję) akcja ma ruszyć

[Mała1]

naaareeeszvcieee
super
no to trza ciąc, ciąć i jeszcze raz ciąć

puskas-byłam dziś u lekarza, nie spałam całą noc, więc polazłam
to raczej bóle typu ,,korzonki,,
zostałam wymacana..i wogóle

[puskas]

puskas-byłam dziś u lekarza, nie spałam całą noc, więc polazłam

To współczuję, miewam takie co jakiś czas
przewiało Cię pewnie gdzieś

[Gioia_]

Za sterylki i urząd miasta

Też mam nadzieję, że ze Stefką to nic poważnego - wieczorem napiszę. Co do Bambaryłki to może mu w czwartek np gotowaną pierś przywiozę???

Małą - nie śmiej się - jak ja mam problemy z korzonkami to mi lekarz karze spać mówiąc wprost z wypięta tylną częścią ciała Generalnie śpie wtedy na brzuchu podkładając pod biodra zwinięty koc... Wygląda trochę głupio ale pomaga POLECAM