A tak na poważnie to normalnie wymiekam.
Imbir myziak nad myziaki, Mamuśka schroniskowa następna nakolankowa, a rodzinka

ufffff normalnie nieprzyzwoicie piękne koty
Martwi mnie tatuś nic nie jadł pomimo że podtyka\lam mu z 5 rodzajów mokrej karmy.
da się myziać, chociaż ręki trochę unika.
po półgodzinnym chyba myzianiu i gadaniu, kiedy już był rozmruczany i łapki zaczeły falować, a mamuśka zaczeła wściekle machać ogonkiem (chyba się wkurzała że jej mena molestuję

) ................ podstawiłam tatuńciowi michę do posłanka i............................ zjadł prawie całą

uffff- najbardziej smakował mu kitiket. Dałam dokładkę ale juz nie za bardzo chciał.
Dzieciaczki urocze. burania całowicie odważna i proludzka, barankuje i pcha się do głaskania. Czarny cudny troszkę się boi ale też daje się głaskać.
A i jak głaskałam i drapałam tatuśka to on ma trochę strupków na skórze czyżby miał pchelki

chyba niemożliwe bo piękna sierść . no ale to jego umaszczenie głowa jak sagan i te piękne smutne ale dostojne i mądre oczyska.
A i mamuśka jest jeszcze cycana przez czarnuszka
A jak im się rozluźniłao w pontoniku- bo młodzież rozwojowa przeniosła się na większe miększe M to jak mammuśka i tatusiek się zaczeli wylizywać - no mówię wam nagapić się na te kotunie nie mogłam.
Ideałem byloby im znaleźć wspólny domek 