KRUSZYNKA ['] KOTKI BEZDOMNE PROSZĄ O POMOC W KARMIE....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 11, 2012 18:13 Re: Książę już za TM [']

Tak jest dziś dostały wszystkie spot ona na karki, Grubcio tabletkę od kamicy, i co dziwne koty patrzyły jak w obraz jakby im było mało kąpieli, szczególnie Senior który zawsze mnie się bał, lgnie jak pszczoła do miodu, a tak wybielał że z burego stał się kremowy, a jak chudziej wyglądają jak tyle sierści wyczesałam
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 12, 2012 14:26 Re: Książę już za TM [']

Kochana Agnieszko , bardzo Cie podziwiam :1luvu: :piwa: !!!

25 czerwca napisalas , ze Koty Dziadkow bija sie o konserwy :( , wiec zamowilam dla Nich 24 puszki Felixa promocyjne
po 500 g :D i 12 puszek Catessy z pstragiem , mam nadzieje , ze Im bedzie smakowac .
Oprocz tego dostaniesz 16 kg chrupek Catessy i troche chrupek Sanabelle , zaplacilam w piatek szostego lipca , wiec
spodziewaj sie paczek lada dzien . Trzymaj sie !

barbarak8

 
Posty: 553
Od: Sob mar 05, 2011 15:04
Lokalizacja: niestety Krakow - sercem Warszawa!!

Post » Czw lip 12, 2012 17:35 Re: Książę już za TM [']

Dzięki kochana Basiu właśnie dziadkom nic nie kupuję ostatnio, bo jestem na nich trochę zła, po Księciu i w ogóle, no ale już mi przeszło, Grubcio ma specjalną karmę, daje mu leki, Misi kupiłam specjalną pastę leczniczą na zęby i dziąsła, i smaruję jej, koty wymyte odpchlone, jeszcze tylko Mikruskowi chcę zaaplikować antybiotyk bo oczy ma w fatalnym stanie, Grubciowi też kupiłam mleczko odkłaczające
trzy koty w ogóle nie chodzą do dziadków siedzą pod krzakiem i je podkarmiam
potem napiszę co z kotami u nas w pracy i co z nietoperzem, bo jestem w pracy
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 12, 2012 20:36 Re: Książę już za TM [']

Agnieszka nie myśl, że o tobie zapomniałam, podczytuje regularnie :)
Tutaj mały bazarek viewtopic.php?f=20&t=144040

arwennna

 
Posty: 524
Od: Pon lip 21, 2008 14:32
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 13, 2012 12:11 Re: Książę już za TM [']

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
oto nietoperz, biedak, niestety został wypuszczony do lasu, z otwartym złamaniem skrzydła i kością na wierzchu, a dowiedziałam się tego w następny dzień jeszcze w lepszy sposób: jadę 23.30 do domu rowerem ulicą i patrzę, oczom nie wierzę, leży na środku ulicy duży ptak, no to ja z roweru i do ptaka, a to kaczka cyraneczka, coś miała ze skrzydłami czy ze skrzydłem, no to ja ją złapałam, ale ledwie tak szybko dreptała, no i miałam mały kartonik, to wsadziłam ją i zadzwoniłam po eco patrol, szumnie zwany, kaczuszkę głaskałam po łebku cieplutkim i uspała się bidulka, ale za kwadrans przyjechali i im ją przekazałam żeby zawieźli do lecznicy, no i mówię o nietoperzu, a oni na to, że to oni go zabierali, no i pytam do jakiej kliniki itd, starszy gość się zmieszał, i mówi, że ....no wypuścili do lasu i poleciał 8O 8O 8O młodszy przytaknął, że poleciał, no tak bardzo zabawne, no ale nic wzięli kaczuszkę i obiecali zawieźć na pogotowie weterynaryjne, no i dzwonię wczoraj z pytaniem co z kaczką, facet mówi, że ....wypuścili do rzeki, taka to jest pomoc, i zasra....eco patrol
Chodzę do dziadków, Grubcio je leczniczą karmę, codziennie grzecznie łyka tabletkę, Misia po kuracji antybiotykowej odzyskała głos 8O 8O smaruję jej pyszczek i jest bez porównania, Senior z odrapaną szyją kręcił się dziś koło mnie, łasił się, chyba chciał, żeby go wykąpać :wink: :wink: muszę pojechać do dr, po antybiotyk w zastrzyku dla Mikrusa i maść dla Seniora, bo to jednak rana, a wet który był i wziął za wizytę 85 zł 8O 8O 8O dał babci tylko 8 spotów na pchły....
w pracy w dalszym ciągu nie ma kici czarno białej i jednego czarnego z uciętym ogonem, jest to niemożliwe, żeby dwa tygodnie nie było tych kotów, mam złe przeczucia, jeśli coś się stało, oby tylko nie cierpiały, codziennie jeżdżę rowerem, ale ani śladu, pozostałe koty przychodzą, na apetyt nie narzekają....
Złootoki, siostra jego i Iskierka od tygodnia już nie przychodzą do dziadków, więc codziennie im stawię jedzenie,
koleżanka dziś zakraplała naszemu bezdomnemu psiakowi spot na pchły i kleszcze, ale się wyrwał, pojadę i razem to zrobimy, suczce się udało, z kolei znajomi z pracy mówili, że widzą jak przychodzi po południu pod pracę, ale jak ja wychodzę to go nie ma, je więc raz dziennie, muszę mu zrobić miejsce do karmienia i innym pieskom, ale na razie przeklęta budowa jeszcze trwa, i myślę że przez tę budowę nie ma naszych kotów... :( :(

Patrycja dzięki serdeczne, wiem że nas podczytujesz, :1luvu: :1luvu:
Basiu dzięki, już powiedziałam babci, że przyjdzie paczka od Ciebie, to się ucieszyła, ostatnio wydała trochę na te leczenie kotów, no a dziadek nie kupi ani jednej puszki, taki skąpy jest, jak wątroba się zepsuje w upał, to nic nie dostaną jak nie zjedzą tej ohydnej wątroby, choćby nawet miały zwracać niestety,
dziś zaniosłam im pudło saszetek i osobiście będę im dawać, babcia zapomina, że w ogóle są, jak kąpałam koty i czyściłam ze świerzba, to zrobiłam remanent w pudle po Księciu, pieluchy posikane, i dużo innych, więc bez pomocy się niestety nie obędzie...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 13, 2012 12:13 Re: Książę już za TM [']

Obrazek
dziś mija 10 miesięcy jak odeszła nam ukochana Pysiunia ['] :placz: :placz: :placz: od której wszystko się zaczęło...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 18, 2012 0:39 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Hej Agus , te paczki dla Ciebie przez pomylke przyslali do mnie razem z moim zamowieniem :? ,
przeprosili i powinnas dostac je do konca tygodnia .
---------------------------------------------------------------------------------
"(....) sle przeklenstwo
niech twoje zycie pieklem sie stanie
(...) wroca do ciebie - stokrotne
B E D E P O M S Z C Z O N Y "

Tak , wlasnie tak , NIECH BEDA PRZEKLECI !!!!!!!!!! :evil: :evil: :evil:

barbarak8

 
Posty: 553
Od: Sob mar 05, 2011 15:04
Lokalizacja: niestety Krakow - sercem Warszawa!!

Post » Śro lip 18, 2012 18:46 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Hej Basiu nic nie szkodzi, na razie mamy jeszcze puszki, zamówiłam już kolejne, bo wiadomo, ile "towaru" u nas schodzi, u dziadków w miarę ok, w piątek koleżanka jedzie do pani dr po antybiotyki i inne specyfiki dla nich, Seniorowi posmarowałam rany balsamem peruwiańskim, bo bez przerwy się drapie aż do krwi, mam nadzieję że mu ulży, posmarowałam też dziąsła, Grubciowi też no i dałam im saszetki i paszteciki, więc w miarę łypały na mnie przychylnym okiem, zamówiłam też takie specjalne zgrzebła do czesania, jedne dla kotów, drugie dla psów, koleżance, ponieważ zajmuje się tymi bezdomnymi, wyjmuje im kleszcze, czesze, karmi, też w gratisie zamówiłam takie specjalne pensety do wyjmowania kleszczy....
tu widok z góry robót drogowych, i tych przeklętych tuneli, ochroniarz zapewnia mnie, że widział kicię łaciatkę, ale ja jej nie widzę, nie przychodzi w ogóle ani kotek czarny bez ogonka, a były zawsze, więc nie wiem, czekamy, tylko jakoś tak smutno
Obrazek
tu Senior, biedak, normalnie szok, co za wet wziąć od babci 85 zł i tylko dać 8 spot onów, na pchły, oczywiście za spoty zapłaciła oddzielnie, i nawet kotom nie zajrzał do uszu... 8O 8O 8O tylko wziąć tam zajść i powiedzieć, co się myśli... :evil: :evil: :evil:
Obrazek
tu Grubcio wcinać będzie obrażony za wsadzanie tabletki do gardła:
tu Seniorka w całej okazałości:
Obrazek
Obrazek

a tu psy: suczka bezdomna, którą karmi moja koleżanka i szczeniak, teraz i ja dokarmiam w tym tygodniu, bo mam na rano,
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

a tu u mnie w pracy w ciągu dnia wykładam jedzenie, były tylko dwa koty, reszta całej załogi schodzi się wieczorem, tylko ja w tym czasie jestem w pracy albo w domu i nie mam jak zrobić fotki, pan Józef ochroniarz mówił że raz doliczył się siedemnastu kotów 8O 8O
Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 18, 2012 18:49 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

a na koniec ogródek mojej kochanej mamy, w którym to całymi dniami wylegują się koty, tylko ogony wystają spod krzaczków, :wink:
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 19, 2012 9:45 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Agnieszko - a ta szczupła rączka, która głaszcze pieska - to rączka Martusi :?: :D
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 19, 2012 19:59 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

tak jest oczywiści, co rano się spotykamy, dokarmiamy pieski :1luvu:
dziś byłam u dziadków, Senior wydrapał sobie trzecią dziurę, więc babcia go zawiozła taksówką w końcu do dr Ewy, dostał zastrzyk, recepty do wykupienia, no i okazuje się że ma uczulenie na pchły, które sobie pomimo spot-on dosłownie po nim skaczą 8O 8O po reszcie też, bo wszyscy się drapią, jutro mam zamiar się wybrać po antybiotyki i porozmawiać z dr, co jeszcze robić....
Basiu dziś doszły paczki od Ciebie, serdeczne dzięki, właśnie zaniosłam puszkę pod krzak, bo Złotooki i jego siostra dosłownie rzuciły mi się pod nogi, a i piesek Profesor nas odwiedził, jak zawsze... :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 20, 2012 0:00 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Jest taki Frontline w spray'u, pryska się na całe futerko - może to będzie skuteczniejsze na pchły, niż spot-on?
Tylko koty tego nie lubią, opsikane uciekają i patrzą z wielkim wyrzutem... :D
Żal, że tego maleńkiego gacka wypuścili ze złamanym skrzydłem. Ale tak to jest, nietoperz - więc sie nie przejmują... Ech.

MmartaK

 
Posty: 39
Od: Pon paź 11, 2010 20:21

Post » Nie lip 22, 2012 8:14 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Marta mamy frontline, tylko dziadkowe się boją "psikania' :wink: zwłaszcza, że Seniorowi pryskam Doxycycliną w sprayu rany, bo ma potworne, to normalnie się rzuca na mnie z ostatnimi zębami, które mu zostały, a czeszemy go codziennie, wczoraj wtarłam w niego Front Line wacikiem, pchły skaczą na nim, jak na trampolinie, a jak czeszę go to wylatują z sierści tysiące odchodów, coś strasznego,
Grubcio sika mniej krwią, chrupki na struwity mieszam z pasztecikami Gourmeta, bo inaczej nie chce ich jeść, ale z kolei na plecach ma jakiś guz 8O 8O wielkości kasztana, którego chyba wcześniej nie było, trzeba będzie z nim do dr pojechać, ech....
Pozostałym kotom czyli Mikrusowi i Zuzi trzeba kupić Convenię długodziałającą, bo to najdziksze u dziadków, i nie ma szans, ani na tabletki ani na zastrzyki codzienne niestety, pozostałe koty jakoś tak ok, na razie, Złotooki i jego siostra siedzą na dworze i przychodzą na schody do mnie żeby dać jeść, śpią czasem w ogródku, przychodzą też inne chudzielce więc obecnie noszę puszki i chrupki, bo mam zapas, i taki oto sposobem chodzę znów do dziadków, a się zarzekałam, że nie będę, babcia ma już 84 lata i nic nie pamięta, ani nie poda leku, ani nic, więc nie ma wyjścia...
W pracy ok, zjadają wszystko, co się da, tylko dalej nie widać dwóch: łaciatej krówki i czarnego bez ogonka, :( :(
aha jeszcze czeka mnie odrobaczanie całego towarzystwa...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lip 22, 2012 15:26 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Tak sobie myślę, czy te dwa kociaki - łaciata i czarny bez ogonka były na tyle oswojone, żeby ktoś je przygarnął?
Zanim zniknęły, nie było po nich widać, że są chore? Słabsze?
A może one przychodzą, tylko jakoś późno w nocy? Może któryś inny kot je pogonił i się teraz boją?
Kurczę, trzymam za nie mocno kciuki. Żeby wróciły...

MmartaK

 
Posty: 39
Od: Pon paź 11, 2010 20:21

Post » Nie lip 22, 2012 20:09 Re: Książę, Pysia za TM inne koty potrzebują pomocy....

Na tym osiedlu szansa na to żeby ktoś przygarnął koty i to dwa w tym samym czasie jest równa zeru. Tu "ludzie" mogą co najwyżej wywalić swojego własnego kota, wypuścić na środku parkingu tego który nigdy wcześniej nie wychodził z domu, no bo jak zginie pod kołami to wyraźnie zasłużył bo taki głupi był, itd. To są rzeczywiste zdarzenia. Aha, fajnie jeszcze na tym osiedlu w nocy strzela się do zwierząt (gołębie, psy,koty) w nocy, tak dla rozrywki. Zdjęcia śrutu wyjętego z kota były wcześniej zamieszczane na tym wątku. Teraz jest tu budowa jednego z największych skrzyżowań w mieście, więc sytuacja zwierząt bezdomnych jest delikatnie mówiąc nie za ciekawa. Wielkie podziękowania dziewczynom które tam działają, a przede wszystkim Agnieszce. Bez nie koty w tp na pewno by zginęły i to wszystkie.

kulka2

 
Posty: 9
Od: Pon lis 21, 2011 17:10

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 93 gości