FFA Łódź 812+542 - nowy wątek, zapraszamy

[Miodalik]

Pozale sie... Nie ma to jak pochwalic sie publicznie, ze kociaki sie wyadoptowaly napewno cos sie wydarzy ! jutro musze jechac z malutka kicia do veta - bo na pewno byla chora juz wczesniej... a ludzie chcieli zdrowego...

Zaprawde milczenie jest zlotem

W kazdym razie - dwa czarne maluchy znow do wziecia

[kalewala]

Masz maila..

[kalewala]

BARDZO PILNIE DO ADOPCJI

Kociątka z deszczu - mokre siedziały na drzewie, może chciały schować się pod liście? Może wdrapały się tam, uciekając przed nieznanym? Maleńkie, wystraszone, porzucone… Płaczą…. Kto porzucił je na deszczu? Dlaczego? Dwaj braciszkowie bardzo potrzebują czułości, uwagi i miłości, bardzo chcą się przytulać i mruczeć do troskliwego człowieka, a mają tylko siebie….. Urodzili się na przełomie sierpnia i września 2011, są odrobaczeni i zdrowi 516 773 903 bluuasek@onet.eu

[ewa_mrau]

a ja nieustannie zapraszam na zakupy!
kasa na koty i kociaki pilnie potrzebna!
viewtopic.php?f=20&t=133844
... mrrr!
ps. kto umie robić banerki i mi może napisać jak to się robi, pliiiz!

[andorka]

A ja zaproszę na imprezę, w której bierze udział Kotylion, może ktoś się wybierze:
viewtopic.php?f=1&t=134253

[ewa_mrau]

A ja zaproszę na imprezę, w której bierze udział Kotylion, może ktoś się wybierze:
viewtopic.php?f=1&t=134253

wpadnę zobaczyć co macie
... mrrr!

[ewa_mrau]

Pozale sie... Nie ma to jak pochwalic sie publicznie, ze kociaki sie wyadoptowaly napewno cos sie wydarzy ! jutro musze jechac z malutka kicia do veta - bo na pewno byla chora juz wczesniej... a ludzie chcieli zdrowego...

witam Cię Miodaliku!
też się pożalę...
moje maluchy z Wólczańskiej najpierw "się zapchliły"
potem zaatakował je kk
a teraz (po jako takim opanowaniu pcheł i kk) walczę z zarobaczeniem
od kilku dni jedzą połowę tego co "przed pchłami"
i na dodatek jeszcze rzygają...
są już po dwóch odpchleniach, a wczoraj dostały kolejną porcję pastę na robale
na szczęście, są już większe niż mniejsze (1,3 -1,5 kg)
gdyby to były maluszki, czarno bym to widziała...

... mry!

[kalewala]

Biedactwa kochane

Skrótowo - wczoraj wysterylizowana moja tymczaska Makronetka
i złapana - brawo, Małgosia - mama kociat z Gnieźnieńskiej. Szóstego kociaka nie widać...

[bordo]

dziś MAŁGOSIA przybywając po klatkę przetrzymywaczkę przywiozła TYMOTEUSZA, którego odchowywała p.Marciniak

trochę to skomplikowane, ale sedno jest takie, ze TYMOTEUSZ JEST U MNIE, to mój czwarty tymczasik


Tymoteusz to mały koci murzynek, szalony mały 7-8 tygodniowy czarny skrzacik

[kalewala]

Daj trochę zdjęć Tymoteuszka, zrobimy mu ogłoszenia..

[ewa_mrau]

Aniu, Aniu!
mam banerek do bazarku!
udało mi się go wsadzić do swojego podpisu
nie wiem ja mam przesłać Ci do niego kod
od jest tu:
viewtopic.php?f=8&t=133475&start=90
... mry!

[montes]

ja juz mam

w banerkowym wątku str 7

[ewa_mrau]

ja juz mam

w banerkowym wątku str 7

a ja chciałam sobie wkleić zapraszamy do adopcji i... kupa!
... mry!

[montes]

Drodzy czytelnicy wątku - nie wiem czy adopcja się uda ale znajoma mojego taty straciła swojego psa ( odszedł ze starości) Ludzie mają dom, pies będzie miał możliwość przebywania w ogródku i będzie kochany. Pies nie musi być szczeniakiem, ale obawiam się, że na staruszka się nie zdecydują. Kolor i wielkość nie ma znaczenia. Jeśli ktoś zna psa do oddania to chętnie zaproponuję Państwu - czekam na e-maile montes@o2.pl

[bordo]

dziś, po zlokalizowaniu małego płaczącego kociego brzdąca w piwnicy w komórce z literką "G" zaczęło się dochodzenie: jak długo kotek tam przebywa i jak go wydostać, okazało się ze kotek jest tam od kilku dni i ze wydostanie go nie jest łatwe, pogotowie gazowe odesłało mnie do straży pożarnej, straż pozarnado pogotowia gazowego, wreszcie straż podała nr do urzedu miasta, tam anemiczny pan wydzwaniał dalej, w końcu zadzwoniła do mnie pani kierownik z mojej administracji......

ale w między-czasie odnaleźliśmy pana, który na nasym osiedlu jest klucznikiem od piwnic z literką "G" i kotka udało sie wydostać, dokładnie to były dwa kotki: bura dziewczynka i biało-czarny chłopiec, mniemam, ze rodzeństwo TYMOTEUSZA, wiek ten sam- 7 tygodni

maluchy małe, dzikie-bojące się, zapchlone (środek przeciw zapodany), siedzą w transporterku w łazience w brodziku