Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 13.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 02, 2011 23:07 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

No jak to gdzie śpię. Pod kotami. :lol:

Najważniejszy jest ceremoniał zasypiania. Kilka kotów ma zwyczaj miziania się przed snem. Kilka cały czas mruczy mi nad głową gdy zasypiam. Kilka innych szybko zajmuje wolne miejsca i nic ich nie rusza. W ciągu nocy jest rotacja kotów na pościeli i poduszce. Jutro w nocy koty będą miały frajdę, bo zastaną nową kołdrę, poduszkę i pościel. Wszystko większe i i bardziej miękkie. Ciekawe kto pierwszy te nowości zasika. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 03, 2011 0:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:No jak to gdzie śpię. Pod kotami.


No pięknie :ryk: :ryk: :ryk:

Szczęściara z Ciebie, taką kołysankę mieć. Nie każdemu koty mruczą do snu...

A pobudkę jak robią?

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Pon sty 03, 2011 0:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Nie mogę powiedzieć, że koty mnie budzą. Budzimy się równocześnie o określonych godzinach. Oczywiście nie wszystkie koty śpią jak należy. Czesio często po nocy nawołuje, młodziaki lubią czasem w nocy pobiegać a trasie ich biegów stoi tapczan, ale ja nie zwracam na to już uwagi.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 03, 2011 1:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

No, kochana, koty u Ciebie są bardzo łaskawe :D

U mnie jest prawie tak, jak tutaj: http://www.simonscat.com/catmando.html (koniecznie z dźwiękiem)

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Pon sty 03, 2011 1:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Na takie coś to ja nie raguję. Co innego śmierdząca kupa w kuwecie i namiętne "zasypywanie jej" rantem kuwety bądź ścianą.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 03, 2011 14:30 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

W jaki sposób odróżniasz od siebie te czarne koty? ;-)

asfodel

 
Posty: 321
Od: Śro mar 18, 2009 22:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 03, 2011 14:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Każdy ma inne imię. :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 03, 2011 19:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Na takie coś to ja nie raguję. Co innego śmierdząca kupa w kuwecie i namiętne "zasypywanie jej" rantem kuwety bądź ścianą.



AAaaa to jest to :evil: A Tosia matka polka jak były tymczasy, to po kazdym jeszcze poprawiala :evil: I to tak długo, namiętnie, piachem o ściankę :x

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Pon sty 03, 2011 22:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

witaj w nowym roku!!!
chyba mogę już ogłosić oficjalny wątek Soni, więc pozwolę sobie viewtopic.php?f=1&t=118175
PETYCJE PRZECIWKO ZABIJANIU ZWIERZĄT W CHINACH viewtopic.php?f=8&t=148029
zapraszamy na nasz koci wątek viewtopic.php?f=1&t=118175
ObrazekObrazek
www.pustamiska.pl www.karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie

andrzej780

 
Posty: 1925
Od: Pon wrz 20, 2010 2:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 03, 2011 23:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:śmierdząca kupa w kuwecie i namiętne "zasypywanie jej" rantem kuwety bądź ścianą.

No tak, to jest lepsza motywacja do wstania, niż bejsbol :D

Obejrzałam sobie jeszcze raz kołderkę z kotów. Jak ma na imię ten burasek z białym który tak rozkosznie się myje i kokosi z brzusiem do góry? I ta przemiła buraska, która przez chwilę bawi się z Bączkiem?

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Pon sty 03, 2011 23:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Myjąca się to Mela. Na początku filmiku przez chwilę bawi się z Bączkiem Grzebyk. W dalszej części burasem, którego podgryza Bączek jest Koczek.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 03, 2011 23:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Ta buraska to Grzebyk i Koczek? No popatrz, a wydawało mi się, że to kotka, na dodatek cały czas ta sama :D
Bączek ma super, tyle towarzystwa do zabawy.
Bardzo fajna gromadka, widać, że im dobrze.

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Wto sty 04, 2011 23:09 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Gdzie nowy film? Przegapilam? Musze znalesc, bo Lilly jest dzis troche natretna i bym miala dla niej zajecie. :-)
Futerka jak zwyjkle ustawione fajnie do zdjec. Mi sie nadal nie udaje, chociaz zajmuje wedka albo myszka.

Dobrej i rozmruczanej nocy Wam zycze.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro sty 05, 2011 12:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Jeszcze trochę :arrow: pościelowego Bączka. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sty 05, 2011 13:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

:1luvu: On wszedzie szuka zaczepki i skacze bez strachu na inne. To jest kot, ktory jest po prostu i szczesliwy i wesoly i da sobie rade. Szylkrecia tez jest piekna. Zawsze sobie tak miejsce ugniata zanim sie polozy? :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marmotka, niafallaniaf, puszatek, quantumix i 122 gości