Super, że Erneścik coś je
Teraz na pewno będzie coraz lepiej
Prymulka niestety nadal w schronisku. Zaszyta w budce...
Milusia, spragniona głasków...
Ciemno tam ma w tym szpitaliku, a na boks nie może bo tam koty...
W sobotę robiła baranki...


Jutro ma mieć odwiedziny...
Zobaczymy...