MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

ASK@ pisze:Ja-Ba zmien tytuł i przecytuj apel do pierwszego postu!

zmieniłam

Ja-Ba pisze:Muszę zacząć wszystko od nowa.

Poprosiłam o pomoc w poszukiwaniach Tiki i Spacji Casicę oraz Myszeńk@, obie wyraziły zgodę za co jestem im ogromnie wdzięczna.

Jednak wobec tego że obszar poszukiwań może być – i prawdopodobnie jest bardzo duży, dziewczyny same nie dadzą rady wszędzie wejść, zajrzeć. Poza tym wiadomo – każdy ma swoje obowiązki i swoje plany których nie może pozostawić lub przesunąć, a im więcej osób tym większy automatycznie stanie się teren poszukiwań.

Dlatego mam ogromną prośbę do wszystkich osób którym leży na sercu los tych dwóch kotek, które zechciały by jeszcze pomóc a które mieszkają być może w bliskiej okolicy o taką pomoc.

W tej chwili przede wszystkim chodzi o to by wychodząc na spacer czy dokarmiając tam koty zwrócić uwagę na te buraski które nie są Wam znane, by w miarę mozliwości mieć przy sobie aparat fotograficzny i buraskom robić zdjęcia. By te zdjęcia trafiły na mój mail, bym mogła przesyłać je do Schroniska i konsultować rozpoznanie kotek.

Takie działania, takie rozeznanie jest niezbędne by móc podjąć próby złapania kotek przed zimą.

Na pewno niezbędny będzie kontakt pomiędzy wszystkimi osobami by przekazywać sobie wzajemnie informacje, by niepotrzebnie nie dublować terenów poszukiwań czy nie dublować rozmów z ludźmi też tam dokarmiającymi koty.
Takim kontaktem może być ta strona, może być pw a może być mój mail lub telefon a ja postaram się wtedy pośredniczyć w wymianie informacji.

Dotychczasowe poszukiwania nie przyniosły rezultatów a ja nie mogę pogodzić się z tym by odpuścić. Tika była widziana ostatni raz pod koniec kwietnia. Jakoś zdołała przetrwać mrozy ale nie wiadomo w jakiej kondycji jest obecnie, ta kotka ma 8,5 roku i nie była kotką zdrową.
Czy przetrwa kolejną zimę bez ciepła do którego przywykła?

Spacja być może dostosowała się do nowych warunków, jest młoda i zdrowa / tzn. zdrowa była/, jednak jej też pewnie było by lepiej na terenie jej znanym.

Jeśli chodzi o stronę prawną to Fundacja Kocia Mama postanowiła przeciągać sprawę na maksa pewnie w nadziei że się rozmydli. Czyżby coś wiedzieli, coś co za wszelką cenę chcą ukryć?

Jeszcze raz proszę o pomoc każdego kto by mógł i zechciał poświęcić jakąś część swojego wolnego czasu o pomoc w poszukiwaniach.

Mój mail zjanka@op.pl
Tel. 609 674 442

mogę tylko :ok:

potrzymać

Jeszcze raz proszę o pomoc!!!!!

Chcę jednocześnie zapewnić że będę ogromnie wdzięczna za każdą pomoc, choćby jednorazową, za każdą wskazówkę, za każde zdjęcie.
Również deklaracji pomocy nie mam zamiaru traktować jak dozgonne zobowiązanie poszukiwania i nie mam zamiaru nikogo rozliczać z tego gdzie był i co zrobił w sprawie Tiki i Spacji. Po prostu w imieniu Tiki i Spacji proszę o pomoc w tym, by przed zimą obie kotki mogły wrócić do domu.

fatalnie, bo jest teraz okres urlopowy......
ja też wyjeżdżam, ale podam link do prośby Ja-Ba moim koleżankom.
Pozdrawiam

Kotki proszą o pomoc :!:

magdaradek pisze:fatalnie, bo jest teraz okres urlopowy......
ja też wyjeżdżam, ale podam link do prośby Ja-Ba moim koleżankom.
Pozdrawiam

dziękuję

**Adopcje: 9 >>**

Gibutkowa pisze:Kotki proszą o pomoc

PILNE!!!!

Dziewczyny ostatnio były nieziemskie upały. Nie widziałam ani pół kota. Nawet i moje się pochowały. Dzisiaj dla odmiany burza.
Może sie uda coś ustalić, może.

oł, nie zaglądam od dwóch tygodni na Koty, nie widziałam Twojej prośby, Ja-Ba. Jakby co, jestem do dyspozycji. W wątku to mogę przeoczyć, ale PW odbiorę na pewno. No i telefon oczywiście.
Czekam na wiadomość, gdzie i co mam robić.

Moje bezdomniaki też dopiero późnym wieczorem wychodzą w takie upały.

Teraz też u nas burza, ale na jedzonko moje wyszły.

Ale tam po ciemku jak je odróżnić, ale życzę powodzenia. :ok:

Femka, dzieki.
Sęk w tym że zupełnie nie wiadomo gdzie się teraz kotki mogą podziewać bo z opisu Casicy wynika że obszar ten może być bardzo duży i w dodatku nie do końca dostępny / ogrodzenia /.

Dlatego prosiłam osoby które w tamtym rejonie mieszkają, znaja teren, ew. karmią tam też koty - jak Casica, by zwracały szczególna uwagę na nieznane sobie buraski, by w miarę możliwości miały przy sobie aparat by zrobić fotkę, by popytały mieszkańców, karmicielki - no wiesz.
Poza tym, gdyby trzeba było pochodzić tam wieczorem - może coś w rodzaju dwójek bo chodzenie w pojedynkę może nie być miłe ani bezpieczne.

Ja też czekam na sygnały od dziewczyn, jak mogę im pomóc, chodzi mi o ewentualną koordynację, umawianie, przekazywanie wiadomości lub próśb o towarzystwo lub połazenie w jakimś określonym terenie.

Być może tam gdzie sa jakieś baraki, zabudowania ogrodzone - znajdzie się ktoś kto bedzie znał tam pracowników, kto bedzie mógł się dostać do środka, znowu - pogadać, popytać.
Akcję z klatkami i łapaniem bedzie można umawiać dopiero gdy pojawią się wiarygodne sygnały o miejscu pobytu kotek, wcześniej nie jest to możliwe, nie sposób obstawić całej dzielnicy , nie chcę też by jakieś inne buraski przeżywały stres przypadkowo złapane.

Mam nadzieję na zdjęciach rozpoznać koty, Ania jak zawsze - jest gotowa jechać tam na miejsce natychmiast , może jakoś nam się uda.

kasia86 pisze:Moje bezdomniaki też dopiero późnym wieczorem wychodzą w takie upały.
Teraz też u nas burza, ale na jedzonko moje wyszły.

Ale tam po ciemku jak je odróżnić, ale życzę powodzenia.

to prawda, ale w normalną pogodę w dzień też wychodzą. Wiem że namierzenie buraska w nocy, buraska bez znaków szczególnych to już nawet nie zadanie a wręcz sztuka.

Ja-Ba, ja się na siłę nie wcinam. Organizacyjnie nie pomogę, bo tego terenu nie znam, mieszkam i pracuję zupełnie gdzie indziej, ale czasem potrzeba rąk i ludków, więc jakby co, deklaruję chęć pomocy. Mam samochód, mam aparat. Wprawdzie ze mnie dupa nie fotograf, ale i fotki nie mają być do Playboya.

Femka pisze:Ja-Ba, ja się na siłę nie wcinam. Organizacyjnie nie pomogę, bo tego terenu nie znam, mieszkam i pracuję zupełnie gdzie indziej, ale czasem potrzeba rąk i ludków, więc jakby co, deklaruję chęć pomocy. Mam samochód, mam aparat. Wprawdzie ze mnie dupa nie fotograf, ale i fotki nie mają być do Playboya.

MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Kto przegląda forum