Legnica ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 05, 2010 22:25 Re: Legnica

to niedługo Saszka będzie na diecie XD btw, przybrał coś od czasu kiedy zaczęłaś go ważyć ? ;) mój "tyje" ~120 gram miesięcznie ;) już mu niewiele brakuje do zakładanych ~5,5kg, potem będę wydzielał jedzenie. Tak sobie z początku myślałem że mojego "dzikiego" kocura niepotrzebnie wykastrowano (mam go od niedawna, jajka stracił parę dni przedtem zanim go dostałem), ale dziś stwierdziłem że chyba dobrze bo w miarę jak wraca do zdrowia i sił to robi się groźny mimo że bez kulek. Przepędza z okolicy inne stworzenia, nie ma zmiłuj.

ssb

 
Posty: 540
Od: Czw cze 24, 2010 13:45

Post » Czw sie 05, 2010 22:56 Re: Legnica

Obrazek To jest kocurek od Amika6-jakby mi powiedziała że to fotki kocurka który jest u mnie,to bym uwierzyła.Są podobni jak bracia z jednego miotu 8)
Legnica
 

Post » Czw sie 05, 2010 23:03 Re: Legnica

Nie wiem ssb czy Sasza bedzie na jakiejkolwiek diecie.
Mam spory problem.
Przeniosłam Saszę do kuchni i kocurek zwariował.To jakis inny kot!
Swojej miski nawet nie powąchał,chce mięcha,o mało nie pożarł mojej kolacji,poza tym waruje pod lodówką wpatrzony w nia bez ustannie,a kiedy wchodzę do kuchni podstawia mi sobą haki,nie moge sie zupełnie poruszać.Jego oczy,postawa-jak u dzikiego kota,strach się bać.
Ten grzeczniutki,ustępliwy i płochliwy Sasza przepadł bez śladu,teraz mam WŁADCE KUCHNI.
I jak ja bedę teraz gotować :?: A w ogóle co on teraz niby bedzie jadł,bo kocie mu już nie pasi.A tak pięknie wymiatał miski :crying:
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 7:38 Re: Legnica

Legnica pisze:A w ogóle co on teraz niby bedzie jadł,bo kocie mu już nie pasi.A tak pięknie wymiatał miski :crying:

No proszę ... obudził się w kocie drapieżnik 8O A ja właśnie miałam kompletowac dla Was przesyłkę ... teraz to chyba bardziej mokre czy chrupki też?

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Pt sie 06, 2010 7:58 Re: Legnica

oj Legnica Sasza dowiedział się o najważniejszym miejscu w domu - kuchni, poznał najważniejszy mebel - lodówka może być problem z wyprowadzką na pokoje :wink: musiał biedak długo głodować

Jak on dzisiaj się czuje?

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt sie 06, 2010 7:58 Re: Legnica

Wolliw_ nie wiem.On nadal powinien jadać karmę intensinal.Posiedziałam dziś z Sasza w kuchni,zachecałam zaby zjadł trochę karmy,którą przecież pozerał z apetytem,on wacha miskę,odchodzi,patrzy na mnie i zamiata ogonem.
Z powodu jego tentedncji do biegunek,nie mam pojęcia co mu dzisiaj dać?Jak wołowinka sie rozmrozi,zmieszam mu trochę z jego suchą.
Nic od wczoraj nie zjadł,kreci się nerwowo po kuchni,pokazuje mi lodówkę i denerwuje się że mu nic z niej nie daję.
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 8:02 Re: Legnica

kilka dni po kastracji hormony mogą mu dokuczać, albo po przenosinach do kuchni zaczął wybrzydzać, bądź twarda :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt sie 06, 2010 8:02 Re: Legnica

Willow_ wyślij jedzonko jednak.
Nie moze tak być zeby kot robił u mnie za pojemnik do recyklingu resztek.
No nie moze.
Jesli do wieczora nie wymyślę jak go przekonać z powrotem do swojej karmy,albo nie zgłodnieje wystarczająco zeby samemu choć troche zjeść,to po prostu wóci do pokoju.
Tylko kurcze on tam taki smutny i przestraszony był.
Nie wiem holender co robić,
bo przyznam że bardzo mi się podoba ten nagły błysk w jego oczach :wink:
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 8:04 Re: Legnica

PearlRain pisze:kilka dni po kastracji hormony mogą mu dokuczać, albo po przenosinach do kuchni zaczął wybrzydzać, bądź twarda :ok:


To nie hormony,ani nie wybrzydzanie.On chce MIĘSA.A najlepiej takiego jeszcze biegającego :lol:
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 8:06 Re: Legnica

Postaram się wysłać paczkę z jedzonkiem jutro. A Ty uważaj na świniaczki :wink:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Pt sie 06, 2010 8:07 Re: Legnica

Oj tak.To pewnie najsmaczniejsze kąski teraz u mnie :wink:

Mam nadzieję ze kotów nie jada 8)
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 8:08 Re: Legnica

prawdziwy drapieżnik z niego, cięzko będzie wyprowadzić spod lodówki :mrgreen:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt sie 06, 2010 8:13 Re: Legnica

Zastanawiam się,czy on któremukolwiek kotu pozwoli kiedykolwiek wejsć do kuchni 8) lodówka stoi tuż przy drzwiach.

Chce poczekać trochę z terapią kroplami Bacha,żeby go tak wszystkim na raz nie załadować.W sumie dobrze sie stało.
Mam teraz więcej info do opisu.Głód na pewno pamięta.
Legnica
 

Post » Pt sie 06, 2010 8:21 Re: Legnica

no co mu będą koty po kuchni łazić? :wink: konkurencja w kolejce do lodówki niewskazana :wink: troszkę czasu minie zanim przekona się, że żarcie jest stale i nie trzeba jeść na zapas :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt sie 06, 2010 8:32 Re: Legnica

A juz sie bałam że Sasza spał na lodówce :mrgreen:
Jak dwa lata temu wzięłam do domu dorosłego bezdomniaczka to na początku buszował po kuchni jak szalony nic nie można było zostawić .....mam piec w kuchni z płyta ceramiczną i kiedyś po zakończeniu gotowania jak był jeszcze gorący wskoczył łapkami :( to była tylko chwila..... nie zrobił sobie nic wielkiego ,ale już wie że to miejsce jest be i na piecu mogło stać już wszystko ....pokrywy już nie latały.Z czasem to kuchenne jedzenie jakoś mu wyszło z menu i teraz paskuda nie ruszy nawet ryby nic z produktów spożywczych ....tylko kocie jedzonko .....nie wiem dlaczego .
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, koszka, majka420 i 104 gości