Zestaw słodko/kwaśny: Cukierek, Buka, Torina i Czarna Mamba

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 25, 2010 19:37 Re: Zestaw słodko/kwaśny - chyba zepsułam kota... s.89

Magda, ja bym nawet chciała gdzieś wyjechać - ale wizja zostawienia osmiu kotów, z marudną rodziną mnie przeraża :strach: tym bardziej że po kilku godzinach, w domu jest sajgon nie do ogarnięcia :strach: ale przemyślę sprawę.

Buka ocierała się o mnie mrucząc i gruchając jak opętana, a kiedy od niej odchodziłam to zaczeła się drzeć. Buką interesuje się pewna forumowiczka, ale to jeszcze nic pewnego. Torina nadal siedzi na swoim parapecie, tyje, i paca łapą Mambę. Nie przepada za braniem na ręce, nie wskakuje na kolana i nie ociera się o nogi, więc marnie widzę jej szanse na dom... za to Mamba jest coraz bardziej miziasty, najbardziej uwielbia wylegiwać się na moich kolanach do góry "kołami", bardzo głośno przy tym mruczy i zasypia. Dzisiaj miałam dwa koty na kolanach - Cukierka na lewym, a Mambę na prawym. Potem Mamba wygonił Cukierka - po prostu zaczął go gryźć, więc Cukierek wolał się ewakuować.

Prowadzę korespondencję z bardzo fajnym domkiem - chodzi o Cukierka :ok: pierwszy "etap" mamy za sobą - domek odpisał na mojego ostrego maila :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie lip 25, 2010 22:33 Re: Zestaw słodko/kwaśny - chyba zepsułam kota... s.89

Obrazek :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: boooooooooooooski pyyyyyyyyyyyysio, jezorek.... schrupie tego kota kiedys :1luvu: :1luvu:

Obrazek coz za niewinne spojrzenie

Obrazek
M: Cukierek, jesli myslisz, ze uda ci sie nabrac Duzych, ze to ja narobilem za kuwete to sie grubo mylisz!
C: Ale to naprawde nie ja... :oops:

Obrazek

Obrazek

przystojniak :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon lip 26, 2010 0:54 Re: Zestaw słodko/kwaśny - chyba zepsułam kota... s.89

Dobre :ryk: :ryk: :ryk:

A tak sypiają moje tymczasowe kociaste - na zdjęciach: Cukierek, Buka, Torina i Mamba, który musi dzielić jedno łoże z Cukierastym.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Moje kochane Buczydło, trochę obrażone - ale pozwoliło się wziąść na rączki, i to nie za kark. A w upały, najlepsza jest chłodna podłoga, a co! tylko co zrobić, kiedy kot kładzie się w przejściu? :P Z góry przepraszam za jakość fotek, ale robione tym co akurat pod ręką.

Obrazek

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon lip 26, 2010 7:39 Re: Zestaw słodko/kwaśny - chyba zepsułam kota... s.89

Wreszcie dooglądałam wszystko (koniec urlopu, w domu mi się Twoje fotki nie otwierają :evil: ).
Z wrażenia przysiadłam 8O Kolejne cuda, prawdziwe cuda :spin2:
Mocno zaciskam kciuki za negocjacje z domkami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uściski dla całej Waszej fantastycznej Bandy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon lip 26, 2010 7:43 Re: Zestaw słodko/kwaśny - chyba zepsułam kota... s.89

Małe czarne obłędne :1luvu:

Co do wakacji - oj znam to dobrze, wolę zostać z kotami w domu, niż potem dzwonić codziennie i sie denerwować, czy wszystko ok. :oops:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon lip 26, 2010 15:33 Re: Zestaw słodko/kwaśny - chyba zepsułam kota... s.89

Buka nie rozumie, że trzeba umyć zaszczaną podłogę, sprzątnąć w kuwetach czy nasypać do misek - uparcie łazi za człowiekiem i robi "miau, miau" :D nawet żarcie jej nie interesuje :shock: :oops: ale daje sobie radę z gryzieniem ogromnych chrupek RC dla MCO kitten :oops:

Mamba ma brzydką ranę w okolicach ucha (jakiś brzydki strup), nie chcę krakać, ale wygląda mi to na świerzbowca :oops: :( jutro pokażę go wetowi. Jest coraz grubszy.

Trwa wymiana maili, w sprawie domku dla Cukierka - narazie pytam o zabezpieczenia. Ale wiem że trzeba będzie napisać o "wpadkach" :oops: i płochliwości :oops: dzisiaj o mało nie dostał zawału, kiedy chciałam mu podać Bezo-Pet'a :(

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon lip 26, 2010 15:43 Re: Zestaw słodko/kwaśny - chyba zepsułam kota... s.89

widac, ze Cukierkowatosc sie rozwala na maxa, a biednemu Mambusiowo ledwo co miejsca zostaje, zeby sie polozyc :roll:

Busia wypiekniala ostatnio, czy tylko mi sie tak wydaje? :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon lip 26, 2010 23:37 Re: Zestaw słodko/kwaśny - chyba zepsułam kota... s.89

O bardzo Buka wypiękniała. A po tym filmiku chyba szybko domek znajdzie, bo to przecież sama kocia rozkosz.
Moja Troja też taka gaduła-wędrowniczka. Wszędzie za mną chodzi, przeszkadza mi to tylko w ..ten.. w chwilach samotnych. Włazi za mną do łazienki, siada na misce od toalety...i gapi mi się na tył. Deprymujące :/ Albo siada na wprost mnie i hipnotyzuje. Ja się choroby żoładka dorobię niedlugo :D Buka też tak wszędzie nos wtyka? Śliczności z niej jak nie wiem co :)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lip 27, 2010 11:02 Re: Zestaw słodko/kwaśny - chyba zepsułam kota... s.89

Busiu, Torinko!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lip 27, 2010 14:56 Re: Zestaw słodko/kwaśny - chyba zepsułam kota... s.89

Zwariuję przez tego kota (mam na myśli Bukę). Przychodzę do domu, nasypuję kotom suchej, a Buki nie ma. Myślę sobie: trochę to dziwne, bo przecież zawsze przychodziła. Zaczełam jej więc szukać, przeczesałam dosłownie cały dom, łącznie z budkami, drapakiem, odsunełam fotel, łóżko, kanapę. No i kota nigdzie nie ma. Jak kamień w wodę. Byłam przerażona, odchodziłam od zmysłów - może sforsowała zabezpieczenia i uciekła...? może ktoś ją przez przypadek wypuścił...? już chciałam dzwonić, najpierw do mamy, a potem do Rafała, że nie mogę znaleźć kota, i nie wiem gdzie jest - kiedy zobaczyłam deski, i pierwsze co przyszło mi do głowy, to to, że może tam jednak weszła...? deski to podmeblowe zabezpieczenie przed Cukierkiem i dzikusami (to w tym miejscu zgineła Argi [']). Odsunełam pierwszą deskę i zobaczyłam przerażone kocie oczy. Nie wiem jak długo tam siedziała, nie wiem też, jak tam weszła. Sądzę, że przez mikro-szparę, między jedną deską a drugą :shock: nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to że... w szparze jest wciśnięta szmata :shock: muszę zobaczyć czy żaden się tam nie załatwił, i jakoś lepiej załatać tę dziurę...

Odetchnełam z ulgą :D

Odkryłam że Mamba lubi serek wanilowy, ale musimy zrezygnować z nabiału, gdyż Cuki, Mamba i Kay mają rzadkie kupy po twarogu... wczoraj zajadały się filetem z kurczaka, a Buka shebą, więc powinno być ok.
Ostatnio edytowano Wto lip 27, 2010 16:29 przez Cameo, łącznie edytowano 1 raz

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto lip 27, 2010 15:50 Re: Zestaw słodko/kwaśny - opowieść z dreszczykiem s.91

no to obie bylyscie przerazone

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto lip 27, 2010 16:25 Re: Zestaw słodko/kwaśny - opowieść z dreszczykiem s.91

zaciskam mocno za domek Cukierkowy :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 27, 2010 16:36 Re: Zestaw słodko/kwaśny - opowieść z dreszczykiem s.91

Domek nie odpisał, nie dostałam nawet powiadomienia o odebraniu wiadomości...

"(..)Na szczęście Cukierek jest typem kota, którego nie interesuje "świat po
drugiej stronie szyby". Ale to tylko dlatego, że całe swoje dotychczasowe
życie spędził w domu. Niemniej jednak, wolałabym żeby okna/balkon były
zabezpieczone przed ucieczką. Sami mamy zabezpieczenia, z racji dużej ilości
kotów i bardzo je sobie chwalimy. Bo nie dość, że koty mogą sobie
bezpiecznie oglądać świat, to jeszcze nie wlatują nam do domu różne owady.

Jeśli nadal jest pani zainteresowana adopcją Cukierka to proszę o kontakt(..)"

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto lip 27, 2010 17:35 Re: Zestaw słodko/kwaśny - opowieść z dreszczykiem s.91

Przepiękne zdjęcia robisz.
Modele masz też urody przecudnej.

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto lip 27, 2010 22:26 Re: Zestaw słodko/kwaśny - opowieść z dreszczykiem s.91

Witaj megan72 :D :D :D

Moje kolorowe panny - czyli Buka i Torina. To zdjęcie poniżej, jest dowodem na to, że jednak karmię koty ;)

Obrazek

Torina zła jak osa, bo chciałam ją pogłaskać, a wcześniej wziełam na rączki bez pozwolenia :lol: odzyskałam już czucie w rękach :lol: ale Torinie przydałaby się jakaś... dietka :roll: ciągle siedzi przy pojemniku z suchą karmą :roll: Torina musiała mieszkać w domu bez kuwet, lub z gazetami w kuwetach - każda leżąca na podłodze gazeta zostanie obsikana...

Obrazek

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 75 gości