Kasia ['], Misia, Bengalska, Rózia w DT, Zak i Zdzichu w DS!

niestety, nie znam kota który chce to jeść dobrowolnie..tak więc lepiej dać Zdzichowi miłość, obserwować czujnie zmiany nastrojów i już.
no to :piwa:

za Zdzicha, na nowej drodze życia!

Rakea pisze:niestety, nie znam kota który chce to jeść dobrowolnie..tak więc lepiej dać Zdzichowi miłość, obserwować czujnie zmiany nastrojów i już.
no to za Zdzicha, na nowej drodze życia!

ja też się dołaczam :piwa:

(mam doła z powodu braku adopcji i chętnie bym się napiła)

Zdzisław dzisiaj został pokropiony Strongholdem, na początku się nie zorientował, ale jak poczuł środek to się obraził. Oskoczył, zmrużył oczy i bał się podejść. TZN. co chwilę podchodził ale się bał. Potem i tak za mną wrócił na halę.

Jak pójdę o 14.00 do niego to już nie będzie pamiętał

Zdzichu, jutro Twój wielki dzień, będzie dobrze :ok:

Kasiu, pewnie jutro radość będzie się mieszała z żalem, widziałam Zdzicha raptem kilka razy, ale jego widok dreptającego za Tobą krok w krok zawsze wywołuje uśmiech na twarzy.

Zdzichu, to już jutro :ok:

Bardzo mocno trzymamy

z całego serca życzę Zdzichowi wspaniałego domu :ok:

Betaka pisze:Zdzichu, jutro Twój wielki dzień, będzie dobrze

Kasiu, pewnie jutro radość będzie się mieszała z żalem, widziałam Zdzicha raptem kilka razy, ale jego widok dreptającego za Tobą krok w krok zawsze wywołuje uśmiech na twarzy.

Wiem, wszyscy się tutaj ze mnie śmieją

Trochę się denerwuję, czy Pani się nie rozmyśliła, wczoraj rano posłałam wzór umowy i prośbę o adres, do tej pory nie mam odpowiedzi

kaja555 pisze:
Betaka pisze:Zdzichu, jutro Twój wielki dzień, będzie dobrze

Kasiu, pewnie jutro radość będzie się mieszała z żalem, widziałam Zdzicha raptem kilka razy, ale jego widok dreptającego za Tobą krok w krok zawsze wywołuje uśmiech na twarzy.

Wiem, wszyscy się tutaj ze mnie śmieją

Trochę się denerwuję, czy Pani się nie rozmyśliła, wczoraj rano posłałam wzór umowy i prośbę o adres, do tej pory nie mam odpowiedzi

Ja się nie śmieję ani się nie dziwię, że się denerwujesz.
To zrozumiałe.
Cały czas :ok:

Gdybym miała okazję zobaczyć Zdzicha człapającego za Tobą, pewnie bym się śmiała

Też bym się denerwowała, trzymam kciuki, oby pani odpisała i od jutra Zdzich mógł człapać 24 godziny za swoją panią, a nie tylko w godzinach pracy

ja się sama śmieję jak on za mną biegnie w podskokach, żaden kot tego jeszcze nie robił

jutro się wszystko wyjaśni, mam nadzieję, że wszystko ok, za każdym razem się denerwuje jak kot mnie opuszcza

Adres mamy, wszystko gra, dzisiaj o 18.00 Zdzisław będzie w swoim domu :ok:

o 14.00 idę go wciskać w szelki i do transporterka

No i z kim będziesz się teraz przechadzała :wink:

- wcale bym się nie zdziwiła gdyby się dzisiaj nie pokazał :mrgreen:

JOMA pisze:No i z kim będziesz się teraz przechadzała - wcale bym się nie zdziwiła gdyby się dzisiaj nie pokazał

Miśka czai się w oddali... Bengalska też :ok:

ale chyba musi minąć z miesiąc, że uwierzą że Zdzichu ich nie pogoni :ryk:

Kasia ['], Misia, Bengalska, Rózia w DT, Zak i Zdzichu w DS!

Kto przegląda forum