SchronWro

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 16, 2009 19:39 Re: SchronWro

Wszystko już dokładnie piszę:

kot został wzięty na dniach otwartych ze schrony przez bardzo miłą panią w wieku powyżej 70 lat. Pani jest bardzo miła, miała już wcześniej zwierzęta, wzięcie kota było decyzją przemyślaną.
Z decyzją o oddaniu go też się długo męczyła, nie podjęła jej pochopnie - to tyle na jej obronę.
Kot, od kiedy jest u niej, ma problemy z qpą. Jak ta qpa wygląda i pachnie, pojęcia nie mam. Wiem tylko, że jest to biegunka. Pani była z nim u weterynarza na pewno jeden raz - następnego dnia po zabraniu go ze schronu - został wtedy odrobaczony i odpchlony. Kilka dni później stawiła się na kontrolę, wspomniała o biegunce, dostała leki, zalecenie zmiany karmy i kontrolę. Co było potem - nie mam pełnych informacji.
Albo nie była, albo nie zastosowała się do zaleceń, bo kot dalej ma biegunkę i zdarzyło mu się zwymiotować...

Jutro po niego jadę. I co dalej...

Moja koleżanka, która nigdy w życiu kota nie miała, oferuje DT dla niego na okres 3 tygodni, ale dopiero od przyszłego tygodnie :(

Druga koleżanka - niezakocona, miłośniczka świnek morskich, jest go w stanie przetrzymać przez kilka dni. Minus - nie ma doświadczenia z kotami z biegunką, plus - ma w rodzinie weterynarzy, więc pewnie jakoś da radę...

Osobiście wolałabym, żeby wziął go ktoś, kto ma już doświadczenie z podobnymi przypadkami. Jestem pierwszą osobą, która by go brała, ale TŻ niereformowalny :evil: :evil: :evil:

Moim zdaniem jest to kwestia złej diety i - być może - dalszego zarobaczenia. Gdyby to była panleukopenia, to przez miesiąc byłoby już kocie.

Mój Łatek - Opolak, miała srajdę przez ponad miesiąc po przyjeździe do nas. Problemem była tylko i wyłącznie karma - ma bardzo wrażliwy żołądek i na każdą zmianę reaguje biegunką.

Myślę, że w przypadku Maincoona Intenstinal mógłby coś podziałać.

Macie jakieś pomysły, co jutro?...
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 19:46 Re: SchronWro

Mruczeńka1981 pisze:
Gibutkowa pisze:Rodzinka seniorków - mam i synek - ida do domu do Pani która miała wziąć Diega ale Kułko sie w Diegusku zakochała i zostawi go u siebie :D

Co do kotka pół Maincoona to już Kruszyna napisze :)

:1luvu: :ok: :kotek: :mrgreen:

:piwa: :1luvu: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon lis 16, 2009 20:31 Re: SchronWro

Kruszyna pisze:Macie jakieś pomysły, co jutro?...

Moim zdaniem jutro od razu do dobrego weta, dobra karma i biegunka minie. Jak znam miłe, 70-letnie panie, to nie do pomyślenia dla nich, że kotek może jeść tylko chrupki i z pewnością dogadzała mu ludzkim jedzeniem, a kot może mieć nietolerancję pokarmową. Trzymam kciuki! W schronie koty z biegunką umierają szybciej niż kocięta na koci katar.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 20:44 Re: SchronWro

Tak się zastanawiam tylko nad tym domkiem na ten pierwszy tydzień.Dobrze by było gdyby to był doświadczony domek jakiś z wrocławskich DT jednak... może.. tak mi się wydaje :roll: Bo po tym tygodniu to już w sumie byłoby doleczanie na spokojnie. A kocio by szybko znalazł dom stały (byle taki na prawdę odpowiedzialny).

Kicia tez mam takie przeczucie, że było jakieś gotowane ludzkie jedzenie i nie w ramach przekąsek. A to jednak kot półrasowy więc wiadomo jak z układem pokarmowym...
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 20:52 Re: SchronWro

Albo mleczko mu dawała. bo przecież kotki na bajkach mleczko piją :evil: :evil: jak by był dla niej taki ważny, to by z nim do weta poszła :evil: :evil: :evil: a nie pier.... ze ma dość zbierania kup
a to że kot rzyga to wiadomo od wieków :evil: :evil: :evil: skąd powiedzenie- "rzygać jak kot" ???
Przepraszam , ale nerwy mnie ponoszą jak czytam takie brednie. Oby ją rodzina oddała do domu starców jak zacznie mieć biegunkę :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
przepraszam :oops: :oops: :oops:
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Kułko

 
Posty: 845
Od: Nie sie 09, 2009 23:38
Lokalizacja: Wrocław/Dzierżoniów

Post » Pon lis 16, 2009 20:53 Re: SchronWro

Kułko pisze:Albo mleczko mu dawała. bo przecież kotki na bajkach mleczko piją :evil: :evil: jak by był dla niej taki ważny, to by z nim do weta poszła :evil: :evil: :evil: a nie pier.... ze ma dość zbierania kup
a to że kot rzyga to wiadomo od wieków :evil: :evil: :evil: skąd powiedzenie- "rzygać jak kot" ???
Przepraszam , ale nerwy mnie ponoszą jak czytam takie brednie. Oby ją rodzina oddała do domu starców jak zacznie mieć biegunkę :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
przepraszam :oops: :oops: :oops:
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:


Nie ma rodziny. Mąż nie żyje, a dzieci nie mieli...
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 20:55 Re: SchronWro

Ja ją jednak trochę rozumiem. Nie czuję gniewu tylko coś w rodzaju żalu.

Ale to nie miejsce, żeby kogokolwiek osądzać :(
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 20:56 Re: SchronWro

Wiesz Kruszynko. dla mnie logiczne. zwierze chore=wizyta u weterynarza

Kułko

 
Posty: 845
Od: Nie sie 09, 2009 23:38
Lokalizacja: Wrocław/Dzierżoniów

Post » Pon lis 16, 2009 21:02 Re: SchronWro

Ja tam jestem w stanie zrozumieć. Ktoś nie był przygotowany, inaczej sobie wyobrażał. Ale do ciężkiej cho...roby nie robi się tak że się "nagle" dzwoni i mówi że kot ma jutro być zabrany...
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 21:42 Re: SchronWro

Czy jest ktoś w stanie jutro wieczorem przygarnąć kota na kilka dni? Zrobię mu zdjęcia i ogłoszenia, długo nie powinien czekać na dom.

Ma 4 lata, jest cały czarny, wieeeelki i wykastrowany.
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 22:19 Re: SchronWro

Kułko pisze:Wiesz Kruszynko. dla mnie logiczne. zwierze chore=wizyta u weterynarza


Niestety nie dla wszystkich to logiczne :evil:
Często ludzie oddają koty do schroniska bo są chore... a weterynarz kosztuje, więc... po co im problem :evil:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 22:41 Re: SchronWro

Dokładnie chodzi o niego:

Obrazek
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 22:43 Re: SchronWro

Kruszyna pisze:Dokładnie chodzi o niego:

Obrazek


Hehe, bo Gibutkowej to już nikt na DT nie chce :P
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 17, 2009 3:31 Re: SchronWro

Kruszyna pisze:Dokładnie chodzi o niego:

Obrazek


no ten akurat do Kitki, Antonia, Peji,Samanthy ,Czarcika Norusi pasuje jak ulał...alez On pieknis jest...a i do Saszki pasuje...pod kolor,hi,hi
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto lis 17, 2009 3:32 Re: SchronWro

Gibutkowa pisze:
Kruszyna pisze:Dokładnie chodzi o niego:

Obrazek


Hehe, bo Gibutkowej to już nikt na DT nie chce :P


Mam troszke miejsca dla blondynki u nas,hi,hi
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 213 gości