Połamańce - szukamy DT i DS i zbieramy na leczenie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 04, 2009 21:29

Proszę nie dajcie im umrzeć. Niech to nie będzie kwestią pieniędzy. Nie takie cuda już się zdarzały. Koteczki bardzo spragnione czułości .... Też się popłakałam gdy przeczytałam to co napisałaś ...
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Wto sie 04, 2009 21:31

Biedna koteńka :cry:

To mi się po prostu w głowie nie mieści.
Mieć warunki i możliwości i przez 2 tygodnie palcem nie kiwnąć by pomóc tak bardzo cierpiącemu stworzeniu.
Co za ludzie i jacy weterynarze pracują w tym schronisku 8O
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto sie 04, 2009 21:38

mnóstwo tu różnych kocich bied ...ale tak przeraźliwie smutnego wzroku, jaki ma ta koteczka, to dawno nie widziałam...też się przy niej poryczałam ...

katarzyna1207

 
Posty: 5628
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 04, 2009 22:17

:cry: :cry: to ja już nie wiem mają te koteczki ten dom czy nie???
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto sie 04, 2009 23:02

cypisek pisze::cry: :cry: to ja już nie wiem mają te koteczki ten dom czy nie???


Kotki mają obecnie tymczasowy DT na tydzień. Później nadal potrzebny będzie docelowy DT, który zaopiekuje się kotkami do czasu znalezienia DS.
Na razie najważniejsza jest jak najszybsza operacja kotki z połamanymi łapkami! Jak operacja się uda, to już wszystko musi się udać! :ok:

Bardzo chcę w to wierzyć :oops: Naprawdę dzisiaj byłam podłamana, tak bardzo mi żal tej koteńki.... oby się udało :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 05, 2009 6:27

Wyciągałyśmy juz kotki w gorszym stanie, zaniedbane przez schronowych lekarzy. Musi się udać :)

Lekarka, która zajmowała się naszą kicią, jest uważana za osobę o wielkim sercu dla kotów. Wyobraźcie sobie jacy są inni weci w schronie...

Do wczoraj wpłynęło 160 zł na leczenie połamańców, jesteście wspaniałe :1luvu:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 05, 2009 7:31

Jak się czują bidulki? :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro sie 05, 2009 7:32

Kicia_ pisze:Kotka ma ok. 1,5 roku, kocurek ok. 5 miesięcy. Nie są wykastrowane.

Tel. do gabinetu dr. Bieżyńskiego 071/3416418. Osoba, która może poświęcić przedpołudnie na załatwienie operacji kotki, musi powiedzieć, że to kotka ze schroniska i faktura ma być wystawiona na nich. Sprawa jest pilna. Kotka powinna mieć operację jeszcze w tym tygodniu!



Dziewczyny, czy to jest na na UP do jego gabinetu? Dzwonię od 8 ale nikt nie odbiera.... będę próbowała dalej. Mam nadzieję że nie jest na urlopie :( A może macie jakiś inny numer? szukałam w netcie ale nie nie znalazłam :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 05, 2009 7:34

Mruczeńka1981 pisze:071320-5344 podam tel do dr Bieżyńskiego,bo jutro będę w pracy i nie dam rady pisać i sprawdzać wiadomości.
Kto pomoże :?:
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro sie 05, 2009 7:38

kasia86 pisze:Jak się czują bidulki? :(


U kotków bez zmian. Kicia jeszcze wczoraj zjadła i kupiłam jej RC Convalescent ( mleczko w proszku ). Gosia mówiła że bardzo chętnie piła mleczko :) Kocurek sobie świetnie radzi, a kicia niestety kiepsko.... widać że jest poddenerwowana już opatrunkami, nie może znaleźc sobie wygodnej pozycji :( Gosia sia martwi że kicia się kolbie i rzuca na boki, żeby krzywdy sobie nie zrobiła :cry: jest biedniutka... ale musi wytrzymać!

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 05, 2009 7:39

dagmara-olga pisze:
Mruczeńka1981 pisze:071320-5344 podam tel do dr Bieżyńskiego,bo jutro będę w pracy i nie dam rady pisać i sprawdzać wiadomości.
Kto pomoże :?:


oki będę łapać dziewczyny, może mają jeszcze inne namiary na dr Bieżyńskiego :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 05, 2009 7:41

Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro sie 05, 2009 7:49

dagmara-olga pisze:http://www.ar.wroc.pl/pracownicy.html?imie=&nazwisko=bie%C5%BCy%C5%84ski

tylko tyle mam


Dzięki. Narazie ani pod jednym ani pod drugim nr telefonu nikt nie odbiera :? No nic.... próbuję dalej.

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 05, 2009 8:11

Może na centrali podadzą inny kontakt
tel. centr. 071 3205-020

albo tu:
Wydział Medycyny Weterynaryjnej tel. 071 320 5107, 071 3205 244
Ostatnio edytowano Śro sie 05, 2009 8:15 przez Amika6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro sie 05, 2009 8:14

musi się udać :!:

Dziewczyny, a jak ten doktor na urlopie będzie to macie innego na oku?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 54 gości