Jak z kociaka zrobić miziaka - Gucio w DS, Kay rezydentem:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 09, 2009 12:31

A Guciu śpi z Kayem na fotelu 8) nadal b. ciężko go złapać :( ale pocieszam się tym że z Kayem było podobnie, a teraz góra 2-3 minuty i Kay jest "mój" :D

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sie 09, 2009 12:34

Dobrze,że znalazł wspólny język z Kayem-nie będzie sie czuł tak samotnie.Co dwa tchórze to nie jeden!!! :D
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie sie 09, 2009 16:17

Kiedy przyszłam do domu to dwa dziczki leżały obok siebie na fotelu 8) Kay został a Gucio zwiał. Zabrałam się za mizianie Kaya, nawet nie syknął 8) pozwalał się głaskać. Ale godzinkę później już syczał. Kiedy wyszłam to Gucio wrócił na fotel, ale tym razem udało mi się go wygłaskać :D wszedł nawet do pokoju kiedy sprzątałam kuwetę.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sie 09, 2009 16:19

Jesteśmy cały czas i śledzimy postępy Guciolka.

Z niego będzie jeszcze Kot. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie sie 09, 2009 16:27

Ja się cieszę że złapany na fotelu czy pod meblami Gutek nie ucieka i pozwala się głaskać, chociaż miauczy i piszczy na początku :( ale po chwili przestaje i zaczyna mruczeć (czasami) przed moim wyjazdem mruczał, ale teraz to już wogóle nie słyszę mruczenia :( no, może wczoraj, kiedy miałam go na kolanach (ale to było jeszcze przed tabletkami) tak fajnie leżał :)

Zresztą, ja mu się nie dziwię :( jest trzymany za kark (chociaż tego nie chce) i przytrzymywany na siłę, potem wciskają mu do pyszczka jakąś gorzką tabletkę w płynie :( teraz leki podaję mu w zmiksowanym żarciu, inaczej nie da rady. Dzisiaj chrupał suchego RC, ale w suchym mu nie podam, bo wyczuje.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sie 09, 2009 16:34

Gucio i jego żarełko (zmiksowana animonda) razem z Kayem (Kay też ma obróżkę, ale w kolorze capuccino) :D

Obrazek

Nie wiem czy Gucio nie ma czasem problemów z zębami, bo raczej unika gryzienia, woli takie paćki :? ale jutro się przekonamy, bo zabieram krówka do weterynarza.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sie 09, 2009 16:41

Cameo ja jestem cały czas. Tylko czytałaś o Tyldzi... :(

Z przyszłym weekendem to się jakoś umówimy. Gdybyś potrzebowała jakąkolwiek kasę na Gutka, pisz PW!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sie 09, 2009 16:48

Wiem o Tyldzi :( :( :(

Dajemy radę, ciocia Nah przysłała paczkę z suchym RC i puszkami, marivel zaproponowała pomoc finansową więc jest dobrze:)

Obrazek

Gutek na drapaku.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sie 09, 2009 17:52

Cameo pisze:
Obrazek

Gutek na drapaku.


Jaki on jest cudny, a ten jego nosek, mniam.
Tylko czemu facetowi dałaś różową obróżkę?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Nie sie 09, 2009 18:00

Juz nie badz taka przesadna w kolorach.Ladnemu we wszystkim ladnie,nawet facetowi w rozowym.
ObrazekObrazek

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Nie sie 09, 2009 18:01

Bo nie miałam innej :ryk: a w schronie to chyba też miał różową obróżkę 8) pamiętam 8)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sie 09, 2009 18:10

Cameo pisze:Bo nie miałam innej :ryk: a w schronie to chyba też miał różową obróżkę 8) pamiętam 8)

Tak, w schronie też mu dali różową i pewnie też dlatego, że nie mieli innej. :wink:
Ładnie mu w niej, ale żeby ktoś nie pomyślał sobie czegoś :lol:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Nie sie 09, 2009 18:11

Mam wybredne koty, zresztą, sami zobaczcie:

Coooo? znowu wołowina... a masz coś innego...?

Obrazek

Nooo dooobra, zjem już, bleee...

Obrazek

Czego? nie przeszkadzaj. Nie można mieć odrobiny prywatności...?

Obrazek

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sie 09, 2009 18:20

violavi pisze:Tak, w schronie też mu dali różową i pewnie też dlatego, że nie mieli innej. :wink:
Ładnie mu w niej, ale żeby ktoś nie pomyślał sobie czegoś :lol:


To kupimy mu inną, taką "męską" obróżkę 8) a co!

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sie 09, 2009 19:13

Podniosę sobie...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], nfd i 88 gości