Milutek z piwnicy kot po wypadku, chodzi, biega, wspina się

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 28, 2009 18:39

co słychać u Milutka? :roll:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 29, 2009 19:08

Zaniedbałam trochę watek, ale juz się chwalimy:))

Milutek w wózku

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

Sam stoi!!

ObrazekObrazekObrazekObrazek

I na balkonie :lol:

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek



A całkiem niedawno, jakieś pół godziny temu :D :D
Chcialam powiedziec rzecz niebywałą

Milutek pierwszy raz samodzielnie, bez żadnej pomocy przeszedł chwijnym krokiem ok. metra
Ja wcia walcze w piwnicy. Ale przyszłam zobaczy co sie dzieje, bo Jacek wrócił.
Milutek siedzial na kocim balkoniku. Zrobiłam mu jedzenie, bo miał pręgę z rosołem. Zaniosłam na balkon ale dałam zbyt dużo i nie chciało przejśc miedzy prętami. No to zostawiłam na balkonie. Nie widziałam jak przyszedł pod łóżko. Ale jak go tam zobaczyłam to przestawiłam miskę do pokoju. Najpierw poszedł do kuwety. A potem po starannym zakopaniu wyszedł i podczołgał się do miski. Poprawiłam mu nogi, żeby były we właściwej pozycji. Schowałam się za rogiem kiedy zaczął jeśc. No i własnie wtedy, jak sie już najadł, to odwrócił się, podniósł i poszedł chwiejnie ok metra, bo tyle było do budki na balkonie
Jeszcze nie moge w to uwierzyc :D
Nie miałam przy sobie aparatu, bo jakoś nie myslałam, że będzie co fotografowac

Jak masuję mu łapki i poduszeczki i paluszki to ładnie je rozstawia. Nie wyszło mi to tak do końca na zdjeciu, bo trudno było jedna reką robic porzadne zdjęcie a druga masowac łapkę. Ale rozsuwa ładnie paluszki.

Nie wiem czy juz naprawde można się cieszyc, można?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 29, 2009 19:32

Pewnie, że można :D :ok:
Dzielny Milutek :lol:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 30, 2009 8:13

Pewnie że można się cieszyć, a nawet trzeba :ok:
będzie lepiej :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw lip 30, 2009 18:19

BRAWO :!: :!: :!:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za dalsze postępy :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 04, 2009 15:44

Milutek pojechał na zabieg.
prosze o kciuki.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 04, 2009 16:10

Ja za Milutka trzymam mocno :ok: :ok: :ok:

Rzadko się odzywam ale jestem u Was stałym gościem
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto sie 04, 2009 16:32

Lidka pisze:Milutek pojechał na zabieg.
prosze o kciuki.


Będzie dobrze :ok:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Wto sie 04, 2009 16:59

mocne kciuki :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto sie 04, 2009 17:14

I dotarłam na wątek. Kawał dobrej roboty odwaliłaś Lidko! Czy na rehabilitację jeździliście na ul.Kordeckiego do pani Haliny?

Trzymam kciuki za zabieg.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sie 04, 2009 19:57

no i juz jesteśmy w domu od jakiegoś czasu i jest ok. póki co.
W samochodzie był troche wystraszony ale jak tylko znaleźliśmy się w domu to wyraźnie sie uspokoił.
Miałam go zostawic w transporterku ale on jest zdecydowanie spokojniejszy w swojej klatce. Podsypia co chwilkę. Poszedł bidus do kuwetki ale nie miał widac siły, żeby pupę dociagnac.
Zeby tylko wszystko z łapkami było ok.
Milutek ze względu na to, że leży ma założony szew. Zobaczymy czy wyjedziemy w końcu czy nie. W każdym razie próbowałam sie pochwali jak Milutek chodzi ale trochę mu sie łapki slizgaly na kafelkach:(

Formica, na rehabilitacje jeździlismy do p. Halinki. Teraz P. Halinka jest na urlopie. A my mamy pozyczona lampe bioptron i tym próbuje pomagac Milutkowi. W domu ciężko jest z wózkiem, bo za dużo zakamarków.

Przy okazji kiedy w nerwach czekałam na moment kiedy bedzie mozna po Milutka pojechac bOndzio siurnał na torbę foliową. udało mi się to zebrac i okazało sie całe szczęście Jest bardzo dużo leukocytów i wysokie pH. Musze teraz przyczaic sie i złapac więcej, żeby mozna było zrobic normalne badanie. Tego co zlałam było malutko ale na pasek starczyło. Bondzio dostaje synergal a potem zobaczymy jak zareaguje. No i urinary ma jeśc.
Nie może byc spokoju:((

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 04, 2009 20:37

Lidko pragnę Ci złożyć wyrazy uznania za to co robisz dla Milutka!!!!
Zajrzałam tu przypadkiem i jestem poruszona historią Milutka i Twoją pomocą dla niego.
Czapki z głów przed takimi ludźmi jak Ty!
Życzę Lidko wszystkiego dobrego i szybkiego powrotu do zdrówka Milutkowi!
Obrazek

kociolubka

Avatar użytkownika
 
Posty: 644
Od: Śro paź 08, 2008 13:50
Lokalizacja: z Kutna

Post » Śro sie 05, 2009 10:14

Dziękujemy bardzo :oops:

Nie robie przeciez nic nadzwyczajnego :oops:

Milutek przespał noc spokojnie. Rano zjadł i poszedł na balkon. Teraz śpi sobie na kocim balkoniku i mam nadzieje, że nie bedzie żadnych komplikacji.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 10:57

Bardzo dobre wiadomości! Oby tak dalej! :D

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sie 09, 2009 23:34

Milutek dzis samodzielnie człapał:))
I próbował sie bawic
I jakby to niezdarnie wygladało to jednak było. Mam nadzieje, że jak trochę powiczy i wzmocna mu sie mięśnie grzbietowe to i chodzenie będzie ładniejsze:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], HerbertPrade, puszatek i 114 gości