DRAMATU NA TWARDEJ ciąg dalszy - chcą się pozbyć kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 29, 2009 12:14

AnielkaG pisze:
Miałam okazję współpracować z tą osobą

to czemu tu nie pomozesz? jeszcze 3 kotki do złapania


na stronie 8 proponowałam pomoc, bez odzewu - jest to ostatni post na tej stronie. Oferta w dalszym ciągu aktualna.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro lip 29, 2009 12:24

gosiar ja kotami sie zajmuje wiecej niz ty masz lat, dlaczego podciagasz moje zdanie po osoby z tego watku.
To nic nie mialo wspolnego z tym watkiem , tylko tak przypomnialy mi sie moje łapanki. :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lip 29, 2009 12:25

Anielko - skoro zaczęłaś ze mną rozmowę na pw to tam powinnaś ją dokończyć. Ale widocznie cieszy Cię obrażanie innych na forum. Ja nie będę się zniżać do Twojego poziomu, a tłumaczyć się nie mam z czego. Podziękuję ci za pomoc jeśli Ty mnie przeprosisz.

Meggi2 - jeśli nie wiesz o co chodzi to nie zabieraj głosu, bo możesz kogoś urazić i będziesz miała kolejnego wroga na forum.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro lip 29, 2009 12:33

meggi 2 pisze:gosiar ja kotami sie zajmuje wiecej niz ty masz lat, dlaczego podciagasz moje zdanie po osoby z tego watku.
To nic nie mialo wspolnego z tym watkiem , tylko tak przypomnialy mi sie moje łapanki. :(


meggi, po prostu zabrzmiało to tak, jakbyś mówiła o Migocie - że no tak, rozumiesz, bo też zetknęłaś się z TAKIMI osobami. Ja się zajmuję kotami od lat kilku, pięciu chyba, sama mam lat 30, tak gwoli wyjaśnienia, że nie rozmawiasz już z taką gówniarą. Proponuję przeniesienie dyskusji na pw i zamknięcie pretensji do siebie tutaj.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro lip 29, 2009 12:36

Myslalam ,ze forum sluzy do pomocy kotom a nie do wyszykiwania przyjazni i wrogow
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lip 29, 2009 12:55

meggi 2 pisze:Myslalam ,ze forum sluzy do pomocy kotom a nie do wyszykiwania przyjazni i wrogow


meggi, ale wlasnie o to chodzi, dlatego chce przeniesc dyskusje na pw, a ten watek niech pozostanie watkiem kotow na Tawrdej, ktore BARDZO potrzebuja pomocy.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro lip 29, 2009 13:06

Ja nie będę usuwać i zmieniać swoich wpisów, bo nie mam się czego wstydzić i nie mam również zamiaru nikim manipulować.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro sie 05, 2009 18:06

Fela i Budda od tygodnia przebywają u mnie. Bardzo szybko się zadomowiły. To cudowne, miluśkie, barankujące kociaki. A jak całują, tego się nie da opisać :1luvu: Są strasznie chude, mimo że apetyt mają przeogromny. Wciągają wszystko co wyląduje na miseczkach i ciągle dopominają się o jeszcze. Myślę, że problem z robakami jeszcze się nie zakończył. Ale wet powiedział, że za wcześnie na kolejne odrobaczanie, więc trzeba poczekać. Z Buddą jest mały problem, bo nie chce jeść suchego. Tylko nie wiem czy dobrze określiłam, że mały. Ja uważam, że suche powinno być podstawą żywienia kota, a mięsko to tak od czasu do czasu. Próbowałyśmy już na nim różną karmę, również namaczałyśmy i nic, nie chce jeść i już. Może ktoś ma pomysł jak go do jedzenia zachęcić. Przegłodzenie też nie pomogło.
A oto kilka najnowszych fotek.

Fela Obrazek Budda Obrazek

I razem, jak papużki nierozłączki Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro sie 05, 2009 22:16

Jaka miłość. Może spróbować ze wspólnym domkiem?
Aniela, ty jeszcze łapiesz na Twardej? Czy mamy organizować nową ekipę? Proszę, odezwij się.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw sie 06, 2009 12:45

Aniela, ty jeszcze łapiesz na Twardej?

owszem
do złapania zostały: czarna kotka po kociakach, kotka bura w piwnicy oraz kotka czarno- biała z tyłu baraku (tylko 1 raz ją widziałam z daleka), no i ta z parkingu, ale ona nawet zbliżyć sie nie chce do klatki + 2 kocurki
kotki to same trudne przypadki, będzie BARDZO trudno je złapać;
jak macie lepsze łapaczki to proszę bardzo
Ostatnio edytowano Czw sie 06, 2009 16:05 przez AnielkaG, łącznie edytowano 1 raz
AnielkaG
 

Post » Czw sie 06, 2009 13:04

dziewczyny są śliczne:)) Domek najlepie w dwupaku :1luvu:

u mnie śp Nuteńka jadła głównie suche, mokrego praktycznie nie tykała, natomiast wreszcie się pojawiły struwity i pani dr powiedziała, że to właśnie jest czynnik często je powodujący.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw sie 06, 2009 17:19

AnielkaG pisze:
Aniela, ty jeszcze łapiesz na Twardej?

owszem
do złapania zostały: czarna kotka po kociakach, kotka bura w piwnicy oraz kotka czarno- biała z tyłu baraku (tylko 1 raz ją widziałam z daleka), no i ta z parkingu, ale ona nawet zbliżyć sie nie chce do klatki + 2 kocurki
kotki to same trudne przypadki, będzie BARDZO trudno je złapać;
jak macie lepsze łapaczki to proszę bardzo


Aniela, nie mamy nikogo lepszego. Chciałam się zorientować w sytuacji.
a są tam jeszcze kociaki?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw sie 06, 2009 20:34

gosiar pisze:Jaka miłość. Może spróbować ze wspólnym domkiem?

W dwupaku się nie da bo Fela już ma dom, tylko czeka aż wrócą z wakacji. A że to dom debiutujący to dwóch nie wezmą.
A z Buddy to już się zrobił pieszczoch. Wreszcie się przełamał.
Budda to chłopak :lol:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw sie 06, 2009 21:12

Migota pisze:
gosiar pisze:Jaka miłość. Może spróbować ze wspólnym domkiem?

W dwupaku się nie da bo Fela już ma dom, tylko czeka aż wrócą z wakacji. A że to dom debiutujący to dwóch nie wezmą.
A z Buddy to już się zrobił pieszczoch. Wreszcie się przełamał.
Budda to chłopak :lol:


ahaaaa :roll:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw sie 06, 2009 21:38

Namówić na dwupak koniecznie,pokazać zdjęcia.Jak ja zazdroszczę takich widoków.Moje kotki się lubią,ale nigdy się nie przytulają. :cry: :cry: :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56219
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka-, Blue i 134 gości