Miał wypadek, Zawada u nas - PRZEZNACZENIE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 10, 2009 15:09

Matko świeta! :( Zawado, kociusiu! Mocno za sczękusię twoją trzymam, za koronkową robote chirurga, za bezpieczną narkoze i w ogóle!!!! :ok: :ok:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto mar 10, 2009 16:39

Trzymamy kciuki. Zawado musisz byc zdrowym kotem. Masz tylu przyjaciół
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto mar 10, 2009 16:49

Aleksandra59 pisze:Zawada został w lecznicy. Basia ma sie po Zawadę zjawić nie wcześniej niż o 16. Zatem wieści będą najwcześniej ok 17.
Kciuki nadal potrzebna :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Cały czas trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Zawado....proooooooszę....ZDROWIEJ :!:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto mar 10, 2009 17:22

Kochany Zawada właśnie pojechał do domu :D
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto mar 10, 2009 18:28

czarna_agis pisze:Kochany Zawada właśnie pojechał do domu :D


Jesteśmy już w domu :D Po udanym zabiegu :) Bardzo dziękujemy Nadwornemu za fachową interwencję chirurgiczną, a Agis za ciepłe spojrzenie i opiekę w trakcie i po :roll:
A wszystkim za kciuki Obrazek Głęboko wierzę, że i kciuki były bardzo ważne 8)

A Zawada wyszedł lekko się zataczając z transporterka, nie chciał zalec u Pańcia na kolanach, miał ważną sprawę do załatwienia :evil: Siku :!: :!: :!: Wlazł do kuwety, przysiadł na tylnych łapkach i ... pompował 8O Dawno takiej ilości sioo nie widziałam :lol: Potem zajrzał do miski, próbował coś poglumać, ale chyba zrezygnował. Teraz odpoczywa przykryty kocykiem u TŻa.
Ma być dobrze. Jest dobrze.
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Wto mar 10, 2009 18:39

barba50 pisze:Ma być dobrze. Jest dobrze.

:D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto mar 10, 2009 18:55

barba50 pisze:
czarna_agis pisze:Kochany Zawada właśnie pojechał do domu :D


Jesteśmy już w domu :D Po udanym zabiegu :) Bardzo dziękujemy Nadwornemu za fachową interwencję chirurgiczną, a Agis za ciepłe spojrzenie i opiekę w trakcie i po :roll:
A wszystkim za kciuki Obrazek Głęboko wierzę, że i kciuki były bardzo ważne 8)

A Zawada wyszedł lekko się zataczając z transporterka, nie chciał zalec u Pańcia na kolanach, miał ważną sprawę do załatwienia :evil: Siku :!: :!: :!: Wlazł do kuwety, przysiadł na tylnych łapkach i ... pompował 8O Dawno takiej ilości sioo nie widziałam :lol: Potem zajrzał do miski, próbował coś poglumać, ale chyba zrezygnował. Teraz odpoczywa przykryty kocykiem u TŻa.
Ma być dobrze. Jest dobrze.


Baśku, bardzo się cieszę!!
Kciuki za spokojną noc.
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto mar 10, 2009 21:24

Bardzo sie cieszę z pomyślnych wiadomości.Też życzę spokojnej i dobrej nocy. Nadal trzymam kciuki za zdrowie Zawady.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto mar 10, 2009 21:33

Ja też się cieszę i dalej mocno trzymam kciuki za zdrowie Zawady :ok:

Chłopaku - szybko nam zdrowiej :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto mar 10, 2009 22:38

Kręci się koło misek i usiłuje jeść :strach: Chyba rozrobię mu conva i podam strzykawą :roll:

Jesteśmy w trakcie akcji pt. biocan M. Załatwione 4/5 stanu futer. Strat w zasadzie nie ma. Jedynie mocno wystraszona samica alfa czyli Lolka, obraziła się i kazała się wypuścić. Ciekawe ile się będzie boczyć :?
Jak zawsze 1/5 czyli Pepek jest nieobecna :wink: A nie - właśnie wrócił. Oknem przez dach czyli normalną drogą :twisted:
Idę polować na ostatnie futro, potem w nagrodę nakarmię :roll:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Wto mar 10, 2009 22:58

Biocan M 8) No dobra :ok: :ok: Ja tam się cieszę :D

Zawado - jaka strzykawka :?: plisss sam zjedz :wink: Bo Basia znowu ten przyrząd do pysia ci wsadzi :? Lepiej sam chłopaku zadziałaj jedzeniowo :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto mar 10, 2009 23:39

Basiu, nie dawaj mu dziś nic do jedzenia.
Niech ta jego biedna mordka odpocznie choć trochę po tych strasznych rzeczach, które ją spotkały.
Tylko pić.
Poza tym, jak zje, to moze wymiotować!

Zresztą przez najbliższe kilka dni dawaj mu tylko miękkie do jedzenia.

Odpoczywajcie.
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto mar 10, 2009 23:44

barba50 pisze: Chyba rozrobię mu conva i podam strzykawą :roll:

Jeszcze nie powinien jeść, Aga ma rację. Ale ja Meonikowi ciut dałam (1 łyżeczkę) mokrego jeszcze b. późnym wieczorem tego samego dnia. Zaczęłam od pojedynczych, dosłownie, kawałeczków mokrego :oops: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro mar 11, 2009 9:02

:D kciuki i ciepłe myśli od rana!
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Śro mar 11, 2009 9:47

Dopiero teraz znalazłam i doczytałam wątek.
Kciuki wielkie za kociambra! :ok: :ok: :ok:

Widzę, że nadany przeze mnie Nadwornemu tytuł robi karierę :mrgreen:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 64 gości