Fiołka odeszła ............

[miszelina]

Wspaniałe wieści!!!

[Killatha]

bardzo dobre
kciuki dla kociczków

[Killatha]

a gdzie foty ?

[Aleksandra59]

Polne koty czują się coraz lepiej, ale gorzej jest z finansami

Leczenie polnych kociaków okazało się baardzo drogie

W tej chwili zadłużenie związane z leczeniem grzyba, kociego kataru, oczek i zapalenia płuc - wynosi ok. 1.300 zł A to nie koniec Kociaki polne, te które mają problemy z oczkami powinny pojechać na konsultacje do dr. Garncarza. Na konsultacje MUSI jechać Fiołek.

W imieniu polnych kociąt bardzo proszę o wsparcie

Pini1 - jutro powinna mieć dostęp do internetu (przez ostatni tydzień była pozbawiona komputera ) to poda szczegóły dotyczące zarówno dotychczasowych wpłat - za które bardzo dziękuję - jak również kosztów leczenia polnych kociaków.

[myshka]

Domki i wsparcie finansowe potrzebne !

[Aleksandra59]

Podniosę, bo sytuacja na prawdę mocno dramatyczna

[myshka]

Kociaki na górę !

[AgnieszkaZet]

Ja chętnie wesprę polne kwiatuszki. Poproszę nr konta.

[myshka]

Już podaję , info. w pierwszym poście :

Fundacja For Animals
ul. Mizerkiewicza 12
42-520 Dąbrowa Górnicza

02 1020 2313 0000 3102 0161 2043

z dopiskiem: na cele statutowe Fundacji - dla polnych kociaków oraz nick

[Killatha]

podniosę kociaki
może ten piąteknie bedzie bardzo pechowy

[Aleksandra59]

Jeżeli chodzi o finanse

Natomiast pozostałe wieści z DT polnych kociaków dobre

Po pierwsze Fiołek - grzybica powoli ustępuje Ponadto Fiołek korzysta już z normalnej kuwety W ocenie DT - Fiołek to jest boska, kochana kiciunia Przytulasta i miziasta
Fiołek w znanym przez siebie pomieszczeniu porusza się bardzo dobrze, nawet bez problemów wspina się delikatnie po meblach. Natomiast nowa, nieznana przestrzeń - to dramat dla kici Wszystko zatem wskazuje na to, że Fiołek wogóle nie widzi Ale - tak jak zdecydowana większość niewidzących kotów - w poznanej przestrzeni daje sobie dobrze, lub wręcz doskonale radę. I tego w przypadku Fiołka będziemy się trzymać

Chaberek - no z tym kotem to DT ma duży problem No bo Fiołek boska - a Chaberek najfajniejszy No i bądź tu mądry człeku jak opisać Chaberka - nie ucieka, przychodzi na miziania i pewnie charakterek kocurro ma

Na koniec dwie identyczne kociczki Czarne jak smoła i nie do odróżnienia
Różnią je jedynie charaktery - jedna spokojna i w miarę oswojona. Druga lekka dziczka - do oswojenia

No to po rozmowie z DT uznałyśmy, że ta spokojniejsza to Meliska

Jutro, najpóźniej w niedzielę mam obiecane zdjęcia polnych kotów

[myshka]

Polne kociaki proszą o wsparcie - to takie banalne stwierdzenie ale oprócz nas nie mają nikogo

Fiołek , Chaber , Meliska - fajnie wyszło , a druga czarna siostra może zostanie Różą ?

[Aleksandra59]

Polne kociaki proszą o wsparcie - to takie banalne stwierdzenie ale oprócz nas nie mają nikogo

Fiołek , Chaber , Meliska - fajnie wyszło , a druga czarna siostra może zostanie Różą ?

Myshka - Róża, piękne imię , ale to polne koty są A Róża to taka bardziej ogrodowa przeca

A mnie teraz do głowy przyszło: Borówka.

A po pewnym zastanowieniu Czarna

[myshka]

Róże są i też takie bardziej dzikie

http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3%C5%BCa_dzika
http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3%C5 ... marszczona

[Pipsi]

A może Malwa jednak. Tak bardzo chciałam, żeby była Malwa