

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nelly pisze:Merlinka to mamusia Maurycego!!!!!![]()
No to są oboje rodzice![]()
tonia pisze:wybacz rozalio, ale mam pytanie...dlaczego uwazasz, ze hodowla z renesansu jest watpliwa? czy dlatego, ze wlascicielke jej spotykasz na kazdym pokazie? to chyba dobrze ze chce i ma sie czym chwalic! gorsze moim zdaniem sa hodowle nie widywane na pokazach i wystawach- widocznie ich koty albo sa plochliwe lub agresywne, albo zle wypadaja na tle innych....a nie widywalas tej pani na kazdej wystawie i pokazie z ukochanym kocurkiem w ramionach? to chyba pozwala domniemywac, ze wszystkie koty sa tam podobnie holubione... a czar bajry...hmm....
Olat pisze:Sigrid pisze:Olat pisze:Borysa kupiłam z malutkiej hodowli- konkretnie babeczka ma jedną kociczkę (Molly z Baśni) i wykastrowanego, rudego braciszka Borysa- z tego samego miotu. Hodowla nazywa sie Tundra Pl* (z Warszawy).
No proszę. Jaki świat jest mały! O ile wiem w Krakowie znalazła się starsza siostra Borysa, Angara z hodowli "Z Saskiej Kępy"![]()
Ciekawe, gdzie się reszta rodzeństwa zabłąkała.
Wiem, ze Angara jest w Karkowie- dostałam nawet mailem zdjecia pierwszych siostrzeńców Borysa
Wiem tez, ze z drugiego miotu koteczka- Bajka- jest w Krakowie, a Bajkał- brat Boryska- został w Tundrze Pl*
Sigrid pisze:Jeszcze ragdolle mają podobne umaszczenie.
kinus pisze:To byl ten razem z dwoma czarnuszkami ?
lakshmi pisze:
Akurat ten kotek na zdjęciu, to żaden birman. To kociak syberyjski z KoteriiTeż mu zdjęcie zrobiłam.
Sigrid pisze:[No to sobie wyobrażam, jaki piękny jest teraz Maurycy! A czy rodzeństwo było tak samo umaszczone? Ta miła koteczka, o której pisałaś, na przykład.
Nelly, a ogonek Maurycy ma w jakim kolorze? Też czekoladowy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], raiya i 83 gości