Wróciliśmy.
Pelcusie (taką mają kartę w lecznicy

) mają pchły, świerzba i zarobaczone też są nieźle

Czarna koteczka - najmniejsza i najsłabsza, miała badania (morfologię i test białaczkowy), wysokie leukocyty i płytki wskazują na stan zapalny, poza tym jest nieźle, FeLV "-"

Oczy są w porządku, tylko Rudy ma silne zapalenie rogówki w jednym oczku i zmętnienie. Czarna i Rudy mają też szmery w sercu, ale na razie nie panikujemy. No i mialam rację z tą przepukliną u Czarnej, do zrobienia przy sterylce.
Kociaki dostały małą dawkę odrobaczacza, zainhalowały się i zostały odpchlone. Kupiłam już leki, na razie dajemy szansę unidoksowi, jeżeli nie będzie poprawy w ciągu trzech dni trzeba będzie przejść na coś silniejszego. Poza tym krople do oczu, inhalacje i super karmienie, takie mam zalecenia. Za kilka dni kontrola.
Rozmawiałam też o kotkach na sterylki. Dobrze byłoby je zawieźć na przegląd, odrobaczyć, mogłyby ew. dostać convenię przed zabiegiem, bo na regularne podawanie antybiotyku w tym strasznym domu nie ma co liczyć

Umówiłam sterylki - 21 stycznia dwie i 28 stycznia kolejne dwie. Czyli trzeba działać szybko!