Kochałam ją a ona umarła;(Pelasia ma swój kochający dom

[martaEG'a]

a moze jakas szuflade otworzyla i wlazla?

potwierdzam: zrobilam wlasnie przelew na Twoje konto w kwocie 20zł

Ej, to jakiś zarzut do mnie???

Ślicznie dziękuję za pierwsza zrzutkę!!!!!!!!!!!!!

[Anna Rylska]

a gdzie ostatio była? wydaje mi się, że raczej nie powinna wyjśc z pomieszczenia, pokoju w którym była
a na szafach - moze leży przyczajona, rozłożona jak placek?


Pelasia, wyłaź szybko! bo my tu osiwiejemy!

[martaEG'a]

Wystawiłam na bazarku książkę dla Pelaśki, oto link:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3685700#3685700

Zapraszam wszystkie Cioteczki i Wujeczki!!!

Gdyby się zdarzyło, że kwota Waszych przelewów będzię większa od kosztu zabiegu - reszta leci do Ani Rylskiej, zgadzacia się???

[martaEG'a]

a gdzie ostatio była? wydaje mi się, że raczej nie powinna wyjśc z pomieszczenia, pokoju w którym była
a na szafach - moze leży przyczajona, rozłożona jak placek?


Pelasia, wyłaź szybko! bo my tu osiwiejemy!

Wszystkie szafy sprawdzone (dostępne ma tylko trzy, łącznie z kuchnią). Wczoraj w nocy była w tym pomieszczeniu, gdzie ja teraz urzęduję, wątpię, żeby się odważyła wejść na piętro - zbyt przerażona była.

[Anna Rylska]

kurcze
a wołałaś po imieniu
jak ona musi byc wystraszona

[martaEG'a]

No pewnie, że tak ją wołam! Górę też sprawdziłam wielokrotnie...

[otma]

bo ja kiedy moja mala szukalam po calym domu i potem sie okazalo, ze byla w szufadzie zamknieta

a w kominku?
tak mi przyszlo do glowy, bo chyba widzialam u Ciebie wczoraj kominek...

[otma]

a moze gdzies sa ubrania na kupce albo jakies koce i pod nie weszla?

pod wanna?

[Anna Rylska]

ja 2 razy malucha zamknęłał w szufladzie

[otma]

a moze jakas szuflade otworzyla i wlazla?

potwierdzam: zrobilam wlasnie przelew na Twoje konto w kwocie 20zł

Ej, to jakiś zarzut do mnie???

Ślicznie dziękuję za pierwsza zrzutkę!!!!!!!!!!!!!

jezu, jaki zarzut? no co Ty!

[otma]

sprawdzilas kominek?

[martaEG'a]

Patrycjo, bardzo Cię przepraszam!!! Sorki! Ja po prostu za niedługo zwariuję - nawet nie miałam tego zarzutu na myśli, przepraszam!!!

A kominek??? To jest dla mnie chyba najbardziej wyczulone miejce w tym domu. Ponadto, że nie używaliśmy go od kilku tygodni.
Nie lubię kominka, bo jak się tu wprowadziłam, to od razu dałam TŻ instrukcję obsługi kota i ognia. A jak się dowiedziałam, że tam pod kominkiem, jest jakiś wylot, to od ubiegłej zimy jest tam wkomponowane drewno jako ekspozycja stała...

[otma]

wiesz, jak masz 100% pewnosc ze nie mogla wyjsc tzn ze znalazla sobie kocia czarną dziurę w ktorej siedzi i czuje sie pewni
wyjdzie niedlugo, zobaczysz.
Nie martw sie.
Odpusc na razie wolanie.
Odczekaj godzinke lub dwie.

[Kaprys2004]

Z tego co Ania mówiła, to nie jest proste zlokalizowanie kotki, zlokalizowanie pani, która namierzyła zwierzę..
Taka historia, gdzie trudno wszystkie sznurki uchwycić..
Złapać i wysterylizować możnaby, przez kilka dni i tak byłaby w lecznicy. Co później - nie wiadomo, ale przecież może chata by się znalazła; tym bardziej że ładna i domowa.
Ania musi chyba podpowiedzieć jak "skontaktować" się z kotką..

[Kaprys2004]

Na Ani wątku doczytałam się, że chyba mała jest już w DT.. Aniu, potwierdź pls..