Tak sobie pomyślałam, że te kociaki które odeszły, też często przysporzyły nam wiele uśmiechów i wzruszeń.
I dlatego chciałam przypomnieć te wesołe chwile, które były z nimi związane.
Bo przecież w życiu cierpienie przeplata się ze śmiechem...
Np. Groszek bardzo lubił spać w bidecie...
CoToMa pisze:Gdzie jest początek, a gdzie koniec kota? Groszek drzemie w ulubionym miejscu. Mieści się w nim idealnie. Wszak kształt jajka jest prawie doskonały