WYSPOWCE - Prosimy o pomoc w przewiezieniu bud dla kotów_Wwa

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 11, 2008 16:37

Satoru pisze:boksera widzialam w drugim, to jest to wiedzmopodobne zjawisko


w końcu po mamusi :twisted:

z Tusią OK, rany się powoli goją - zaraz będziecie mogły obejrzeć na zdjęciach

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lis 11, 2008 16:52

Pyza
Obrazek

Tusia
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Rustie, Tusia, Miniówka
Obrazek

Dubelek i Boskerek
Obrazek Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lis 15, 2008 17:42

powoli kolejny wtorek sie zbliża...
czy ktos może w tym tygodniu pomóc nakarmić koty :?:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lis 15, 2008 19:11

A BuraZołza pojawia się?Koty nie wyglądają chyba źle,prawda?Nawet Tusia.Tak mi się przynajmniej wydaje.Oj,ciężko będzie z tym karmieniem,tak wcześnie robi się ciemno.Podniosę,bo ważne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56317
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 16, 2008 19:36

Aia pisze:powoli kolejny wtorek sie zbliża...
czy ktos może w tym tygodniu pomóc nakarmić koty :?:


Ona zdjęciach widać, że koty chyba gotowe do zimy - takie grubaśne! :lol:

Ja we wtorek podjadę nakarmić.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon lis 17, 2008 23:04

piekne zdjecia... piekne i bardzo powazne.
Tusia wyglada niezle. chuda, ale nie przerazliwie chuda [...choc moze to tylko kwestia grubszego futerka..? :? ] mordke ma niezwykle powazna - takiego doswiadczonego zyciem marynarza...

oby teraz bylo coraz lepiej...

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Wto lis 18, 2008 15:29

Dziś była piękna pogoda na wycieczkę na wyspę.

Mało kotów było :evil:

W drugim domku były tylko 3, a Tusia na widok aparatu pokazała tyły
tu karma była
Obrazek

W pierwszym domku były tylko 2!
Po raz poierwszy nie spotkałam Maciusia :cry:
karmy było bardzo mało

Obrazek
Obrazek


W domkach chyba nadal nie ma zapasowych wyjść
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw lis 20, 2008 17:38

koty do zimy przygotowane jak najbardziej :lol:
ciała i futra na zapas mają - całe szczeście

Tusia... hymmm... no jest bardzo chuda, na zdjęciach tego nie widać, chyba że w porównaniu z innymi kotami (Mini i Rustie są normalnych rozmiarów, Tuś 2/3 mniejsza od nich) choć ma zimowe futro, ale źle nie jest
tyle przetrwała to myślę (mam nadzieję) że sobie poradzi dalej


Domki zabiezpieczone na zime :!: :P
okna ładnie pożądnie pozaklejane

wyjść ewakuacyjnych nie będzie... :roll: chyba że sie samemu zrobi...


i mamy nowego kota :? :roll:
długo nie mogłam rozpoznać, bo ciemno
myślałam ze Zołza, ale zdaje sie ze to kocur
(Flesz pomógł mi dojść do wniosku że to nowy i że to facet :wink: buczał na nowego przeraźliwie, chciał zabić wzrokiem)

także dziś:
w domku nr 1 - 3 koty (Pyza, Flesz, Nowe-bure)
w nr 2 - 4 koty (Tuś, Mini, Czekolada i :!: NIEPRZYJEMNY :!: :dance: :dance2: żywy, cały i zdrowy)


kiedy przyszłam wszystkie koty w obu domkach (prócz Flesza, który tak nie za bardzo z innymi) wyleciały z domków :)


zdjęcia mam porobione, ale no niestety ja tam bywam po zmroku... więc :roll:
muszę je trochę rozjaśnić i obrobić by było cos widać
ale jak tylko - to wstawię :)


PS Dellfin dziękuje ze tam bywasz mimo ze masz tyle na głowie :!:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw lis 20, 2008 20:03

Pyza i Flesz
Obrazek

Pyzulek odważny, nie boi się mnie już, podchodzi pod nogi, da sie nawet leciutko musnąć po futerku :)

Flesz najbardziej sie zmienił, gdy się nie ruszam podchodzi nawet na ok 3 metry, obserwuje bacznie gotów do ucieczki, ale nawet jeśli się przestraszy i się oddali to za chwilę wraca

nowe i Flesz
Obrazek Obrazek

Flesz nie spuszczał wzroku z nowego, buczeli oboje, uszy po sobie położone... ale Flesz jest nieśmiały i płochliwy... a nowy zdaje sie ma mocny charakter, bo mało sobie robił z gróźb Flesza :roll:

nowe i Pyza
z tyłu Flesz
Obrazek
nowe i Pyza spali razem w domku, nowe wyleciało jak strzała, kiedy otworzyłam drzwi :roll: mało sie nie zabił :roll: Pyzulek nie reagowała na niego wogóle

nowe
Obrazek Obrazek Obrazek

lepszegpo się nie dało :roll: i tak przerabiałam zdjęcia z prawie czarnych...
zbliżyć do niego sie nie dało, wiał gdzie pieprz rośnie, ale gdy sie nie ruszałam podchodził całkiem odważnie i dość blisko (na tyle że go obejmował flesz z aparatu)
nowe to na pewno nie Zołzina!
jest spory, wygląda zdrowo i ładnie
z pyszczydła mi trochę Bokserka prypomina :roll:

Tusia, Miniówka, Nieprzyjemny i Czekolada
Obrazek Obrazek Obrazek - Tuś z boku, Nieprzyjemny w środku, Mini jje z przodu

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw lis 20, 2008 22:01

Asiu, jeśli nie masz pewności co do płci Nowego,
to może jednak złapać i sprawdzić?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw lis 20, 2008 22:08

i tak by sie przydało łapać
bo uszy całe

pod ogon zajrzeć sobie nie dał, ale myślę że to chłop...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw lis 20, 2008 22:28

Prawdopodobnie za tydzień będę miała wolną chwilę
i jeśli tylko będą jeszcze jakieś talony, a i Ty będziesz wolna,
to możemy umówić się na łapankę - chciałabym złapać właściwego kota.

Albo pożyczę CI pułapkę (chyba jednak wolałabym to nadzorować)
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw lis 20, 2008 23:13

dellfin612 pisze:Prawdopodobnie za tydzień będę miała wolną chwilę
i jeśli tylko będą jeszcze jakieś talony, a i Ty będziesz wolna,
to możemy umówić się na łapankę - chciałabym złapać właściwego kota.

Albo pożyczę CI pułapkę (chyba jednak wolałabym to nadzorować)


chętnie, bo nie umiem kota przekładać
tylko dobrze by było gdyby to był czwartek...

talonu poszukam

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lis 21, 2008 0:59

Aia pisze:
dellfin612 pisze:Prawdopodobnie za tydzień będę miała wolną chwilę
i jeśli tylko będą jeszcze jakieś talony, a i Ty będziesz wolna,
to możemy umówić się na łapankę - chciałabym złapać właściwego kota.

Albo pożyczę CI pułapkę (chyba jednak wolałabym to nadzorować)


chętnie, bo nie umiem kota przekładać
tylko dobrze by było gdyby to był czwartek...

talonu poszukam


Jeśli przekładanie jest niepewne, to można wieźć w pułapce, tylko z zabezpieczonymi drzwiczkami. No i raczej samochodem wygodniej.
Asiu, zrobię co będę mogła, aby zarezerwować czwartek


A może przy okazji udałoby się zdobyć 3 dodatkowe talony na kotki, w tym dwie z przetrzymaniem w szpitalu? To byłaby optymalna wersja.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw lis 27, 2008 23:00

Byłam, nakarmiłam


powitały mnie tylko dwie trójki
Flesz, Pyza i Zołza
oraz
Dubelek, Tusia i Rustie


Pyzulek nawet nie wyszedł z domku
spała sobie kiedy ja sie kręciłam i nakładałam jedzenie
Flesz tylko gdzieś tam śmignął
Zołzia przyszła, posiedziała, pojadła
gdzie Maciek :conf: :strach: :?: :!: znów go nie było


Dubelek dostrzegł mnie z daleka i przyprowadził do domku 2 żebym czasem się nie zgubiła :wink:
Tusia i Rustie przyszły później


koty były jakieś takie poddenerwowane :?
nie chciały do mnie podejść
bacznie obserwowały :conf:

moze to dlatego ze miałam ze sobą spryskiwacz ze środkiem na pchły (choć w domku nr 1 nie za bardzo to kotom przeszkadzało)
udało mi sie tylko 3 koty odpchlić
Pyzę, Zołzę 8O i Dubelka
reszta się nawet na 3 metry nie zbliżyła :? :(

a altankach było jedzenie, nawet sporo
tylko :roll: było tak zbite (puszka z ryżem) że ja miałam kłopoty podziabać je widelcem :oops:
bardzo głodny kot by sobie poradził... ale Wyspowce bardzo sie ucieszyły z puszek, które ja przyniosłam :D

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], elmas, Meteorolog1 i 75 gości