*Niezwykła Bessi z Opola - szczęśliwa u Mowo :)*

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 02, 2008 15:07

aniaposz pisze:To ja zapytam cichutko - w czym się takie podpisy robi?


Robię głównie w Photofiltre, albo w Gimp'ie 8) , to bardzo odprężające :wink:

Co u Was? Jak Bessi?
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie lis 02, 2008 15:40

gattara pisze:
aniaposz pisze:To ja zapytam cichutko - w czym się takie podpisy robi?


Robię głównie w Photofiltre, albo w Gimp'ie 8) , to bardzo odprężające :wink:

Co u Was? Jak Bessi?


U nas popołudniowo-niedzielne lenistwo...

Bessi powli robi się wybredna :twisted: Wczoraj rano nałożyłam jej chrupek a wieczorem chciałam dać coś mokrego. Oczywiście pod wieczór już 'miał miał miał (tłumacząc na ludzki: jaka ja głoda, popatrz na mnie jak słaniam się z głodu, no chodź do kuchni nałóż mi coś') to nałożylam jej Shebe (piersi kurzęce pocięte w galaretce - tak ładnie pachnialo że aż sama miałam ochotę :wink: ).
A Bessi, podeszła, powąchała, odeszła pół metra, usiadła i wtedy usłyszałam..... MIAAAAŁ.... (to było tłumacząć na ludzki coś w stylu: 'no i co Ty mi tu dajesz, jeśli myślisz że ja takie coś będe jeść to się grubo mylisz'... ) A potem drugi raz MIAAAAŁ ... (to mozna by przetłumaczyć: 'No nakładaj coś normalnego, ale już już!')... No to miska z sheba na szafkę a Bessi dałam łyzkę chrupek. Od razu zadowolona pochrupała (miała to być przekąska przed mokrym, żeby potem nie krzyczała że głodna). Za 30 minut znowu przylazła do mnie i miau, miau miau.. prowadzi do kuchni.. No to poszłam i ściągnęłam pogardzone piersi kurzęcę w miseczce z szafki.. Powąchała i juz nawet nic nie mówiła... Popatrzyła na mnie jak na głupią i usiadła. No to co mi bylo robić, piersi do kosza, puszka Animondy z szafki i do miseczki. Kotka zadowolona, zjadła pomrukując cichutko. Potem nawet przyszła i podziękowała a jakże... Ale szczerze mówiąc nie myślałam, że kotki moga być aż tak wybredne... :oops:

A na co dzień... To jeszcze sobie czasami siedzi na wersalką. Na kolanka czy rączki nie ma mowy, ale głaski, mizianka, rozkładanie się we wszystkich pozach na łóżku to a jakże, z przyjemnością. No i nie wiem dlaczego ale co dzień przychodzi do mnie o 3 w nocy... Cichutko podchodzi, pyta 'miau' i kładzie się obok co by ją pomiziać troszeczkę. Czasami pogłaskam a czasami to mi sie przyśnie :lol: i Bessi co najwyżej wypełzuje spod mojej ręki ;)

Myslę, że jeszcze troszkę czasu minie nim całkiem się u nas zadomowi, ale nikt jej nie popędza.

Szczerze mówiąc to to jest strasznie grzeczna i delikatna koteczka i tak pyta o wszystko czy jej aby na pewno wolno :D Chociaż ja to już chętnie ją bym widziała na którejś z szafek (w końcu znaczylo by to że się całkiem zadomowiła). Jeszcze czasami darza jej się naprawdę wystraszyć (jak dzisiaj gdy zobaczyła folię aluminiową - aż biedna kiciunia do łazienki uciekła, ale za chwilkę wyszła).

O a tu Kiciunia w swium nowiutkim koszyczku z kociego bazarku:

Obrazek


EDIT: To zaraz instaluję wspomniane programy i ćwiczę :twisted: Też chcę takie banerki umieć :wink:
A od poniedziałku zabieram się za włóczniaczek dla Bessi... Podpatrzyłam na forum i też chcę taki zrobić dla kotecki :lol: Co z tego wyjdzie, się okaże.

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 02, 2008 15:46

ahhhh
ohhhh
ehhhh

:)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 02, 2008 19:25

W imieniu zaprzyjaźnionej Dorty chciałam serdecznie zaprosić na - Bazarek i ... Bazarek.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro lis 05, 2008 18:05

Pozwolę sobie pomóc zaprzyjaźnionej Dorcie i w Jej imieniu serdecznie zaprosić na Bazarek i ... Bazarek. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Czw lis 06, 2008 16:53

W imieniu zaprzyjaźnionej Marzeny09 pozwolę sobie serdecznie zaprosić wszystkie Ciocie na ... Bazarek. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Czw lis 06, 2008 17:07

Bessi Obrazek Mowo jesteś aniołem, ale o tym już wiesz :wink:

Jakbyś reflektowała, to mam na tymczasie piękną trikolorkę....

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie lis 09, 2008 18:42

A może jakieś parę słów wieści coooooo????????
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 11, 2008 8:49

Boo77 pisze:A może jakieś parę słów wieści coooooo????????


He he he :) . Cieszę się, że ktoś jeszcze lubi czytać o mojej śliczniastej Bessi. :lol: Niestety nadamir pracy robi swoje... :oops: nawet nie ma kiedy coś szkrobnąć (ale nareszcie weekendzik dłuższy i u mnie się znalazł)

A oto pannica wieczornie i zaspanie...

Obrazek

Oczywiście koszyczek kupiony na bazarku stał się jej ulubionym miejscem do spania. Właśnie jestem w trakcie dziergania włóczkowego wkładu do koszyczka co by ciepło było i żeby nic nie wiało w zimie. Zrobię foteczkę jak skończę, choć dzieło sztuki to to nie będzie ale starania się liczą :oops:

A Bessi... Może zacznijmy od początku. Czasami miałam wrażenie, że kicia wcześniej nie miała łatwego życia (w poprzednim domku :roll: ). Ale wynagrodzimy jej to z nawiązką :D . Ostatnio jednak bała się jakby bardziej (coraz częściej nawet uciekała do łazienki wtulając sie za sedes). Tak strasznie było mi żal, że się stresuję... Zaglądnęłam więc zaraz do kociego ABC (bo może i czasu brak, ale żeby pomóc Bessi zawsze sie znajdzie) i znalazłam tam podpięty watek o terapi dr. Bacha. No to napisałam do p.Wandy z pytaniem co i jak... Koniec końców w tempie ekspressowym zrobiłam zamówienie mieszanki i... od piatku kropelkuję Bessi do jedzenia. No i chyba nie uwierzyłabym jakbym nie widziała... Pierwszy wieczór minął spokojnie, ale z kolejną dawką jest coraz lepiej. Wczoraj np. spadło mi coś w kuchni. Noramlnie Bessi po taim huku już dawno by była w łazience (tudzież za kanapą). Ale wczoraj nie... podniosła lepek, ziewnęła, popatrzyła spojrzeniem mówiącym 'co mnie budzicie' i... poszła spać. To był po prostu szok!! 8O
Obecnie większość dnia przesypia, budząc się co najwyżej żeby przewrócić się na drugi bok. Dopiero wieczorkeim się budzi, pokrzyczy o jedzonko... połasi się... Przyjdzie poprosić o mizianki (oj jakie wtedy mruczanka i gruchanie jest)... Oczywiście schodzi na tym tak co najmniej godzinka (bo każdy musi pomiziać)...pozwiedza to i owo... Dzisiaj w nocy odkryła, że spinacz do bielizny to cudowna zabawka ;) (oczwyiście wszystki myszki i piłeczki są beee ) :wink:
Jeszcze zdaża jej się naprawdę przestraszyć, ale już nie jest to takie częste.
A dzisiaj w nocy była przesłodka... Przyszła do mnie, podeszła do mojej twarzy, powąchała sowim malutkim noskiem, miauknęła, dała sie pomiziać... A potem to samo do TZ'ta... Chyba nam chciała 'Dobranoc' powiedzieć... :kitty:
Mam nadzieję, ze za jakiś czas będę mogła napisać że Bessi rozrabia w najlepsze i zrzuca z półek co popadnie :wink:
Wczoraj TŻ postawił ją chwilkę na swoich kolanach... Oczywiście zarasz zeszła, ale już nawet nie uciekła. Jeszcze zrobimy z niej kota nad kotami :wink: A może tak naprawdę to ona nas urabia 8) (mną już na pewno wytresowała).
No a teraz miłego dnia weekendowego... Bessi właśnie położyła sie spać po śniadanku, zwinięta w kłębuszek w koszyczku a ja w rękę szydełko i do roboty!


EDIT:

Cameo pisze:Bessi Obrazek Mowo jesteś aniołem, ale o tym już wiesz :wink:


To Bessi jest tu aniołkiem nad aniołkami :wink: Po porstu bez niej nie wyobrażam sobie naszego życia :oops:

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 11, 2008 10:04

W większości przypadków nigdy nie dowiadujemy się co działo się z "naszymi" kotami wcześniej. Ale sposób traktowania kotów przez , nawet "światłych" ludzi, pozostawia wiele do życzenia :?
Dobrze, że Bessi zareagowała na Bacha. Bardzo się cieszę. Teraz wszystko idzie do przodu, pewnie raz wolniej, raz szybciej ale do przodu :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 11, 2008 10:43

Duże postępy to nie są.. ale mi wystarczą.. Tak jak dzisiaj... odważyła się wejść na najwyższe pudełko i popatrzeć przez odsłonięte okno... Do tej pory zwyczajnie nie wchodziła wyżej jak my byliśmy w pobliżu... Albo chociażby to że mogę podejść do koszyczka i już nie zrywa się ratując ucieczką by potem zobaczyć co ją ściga, jest już najpierw patrzenie i ewentualne ocenianie czy warto uciekać :) ... takie malutkie kroczki, ale dla mnie to są kroki wręcz milowe i bardzo się cieszę każdym takim krokiem...

Z karmą też już znalazłyśmy mniej więcej co lubimy... Narazie jest RC (czasami jak już wychodzi bokiem RC to Sanabell) a na smaczek malutka porcyjka wieczorem czegoś z puszeczki albo połowa jakiejś saszetki (byle nie sheba ;) ).
Ach no i raz raz albo dwa razy w tygodniu najlepszy przysmak na świecie... Jogurt naturalny ... :D Bessi to chyba pokroić by się za nigo dała :P

Jeszcze tylko żwirek testujemy co będzie najlepsze. Narazie był Best's Cat Eco+, a teraz będziemy sprawdać jak nature golde się spisuje... Eco jest fajny... tylko często się zdaża znaleźć go... wszędzie... nawet w łóżku ;) Zwłaszcze, że Bessi to taki górnik i pokopać sobie lubi.
No i zasmakowała w trawce dla kotków i czasami podjada. Ale jak to dobrze wychowana pannica... tylko "najświeższe listki z samego czubka" :lol:

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 11, 2008 10:46

Mowo, spróbujcie też Golden Grey Master. Ja lepszego żwiru nie znam :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 11, 2008 10:50

Boo77 pisze:Mowo, spróbujcie też Golden Grey Master. Ja lepszego żwiru nie znam :)


No własnie ten mam w planach jako następny po nature gold... A potem wybiorę ten który okaże się mieć najmniej wad :), albo ten u którego te wady są namniej denerwujące :P

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 11, 2008 12:29

To ja czekam na wrażenia i opinie :D
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 11, 2008 20:52

Serdecznie zapraszam na bazarek dla Legnicy - u której mieszka nasz Broniu - Bojkot a której bardzo pilnie trzeba pomóc finansowo!
Przeróżne książki dla Legnicy
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alcia, Baidu [Spider] i 73 gości