Maleńki Bezłapek - już za Tęczowym Mostem...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 26, 2008 9:17

Beata pisze:przykro mi bardzo :cry:

w tej sytuacji chyba zrobilabym test z kalu, jesli jeszcze jest taka mozliwosc albo sekcje - ja bym tu nie wykluczyla p... ale ja fiola mam na tym punkcie :oops:


Aniu, tak mi przykro.

Teraz myślę o tym, co się dzieje z Płomykiem.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lip 26, 2008 21:11

Współczuję :cry: Biedny maluszek :cry:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lip 26, 2008 21:18

dopiero doczytałam ,Aniu bardzo mi przykro :cry:
[']
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 26, 2008 21:30

:cry:

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 26, 2008 23:19

Mam prześliczne zdjęcia Svena.. choć tyle..
To był cudowny kociak, przytulak jakich mało, dla niego chciało mi się wstawać w środku nocy, żeby chociaż go pogłaskać, usłyszeć jak mruczy.. Dodał mi niesamowitej energii, nadał kolejny sens..Życiu.. w którym nie człowiek jest panem.. Tylko co, lub kto?
Boję się właśnie tej siły. Bo co, jeśli kolejny raz przegram?
Może się niektórym wydać to błahym biadoleniem ale dla mnie jest to pewien dylemat moralny.
Któraś z Was ma taki podpis- "...the only way not to lose this game is not to play it..." Ja wysiadam. Może zasłużę na miano tchórza, ale za bardzo się boję przegranej..

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 27, 2008 0:55

Ania_EN pisze:Mam prześliczne zdjęcia Svena.. choć tyle..
To był cudowny kociak, przytulak jakich mało, dla niego chciało mi się wstawać w środku nocy, żeby chociaż go pogłaskać, usłyszeć jak mruczy.. Dodał mi niesamowitej energii, nadał kolejny sens..Życiu.. w którym nie człowiek jest panem.. Tylko co, lub kto?
Boję się właśnie tej siły. Bo co, jeśli kolejny raz przegram?
Może się niektórym wydać to błahym biadoleniem ale dla mnie jest to pewien dylemat moralny.
Któraś z Was ma taki podpis- "...the only way not to lose this game is not to play it..." Ja wysiadam. Może zasłużę na miano tchórza, ale za bardzo się boję przegranej..


Rzeczywiscie wielka szkoda, ze maluszkowi sie nie udalo. Ale moze sie uda nastepnemu. Ta walka jest dosc nierowna ale trzeba ja prowadzic, bo inaczej zadne z tych malcow nie przezyje a w kazdym razie znacznie mniej.

Spalam teraz przez dwa tygodnie na podlodze bo mialam polamanca. Jedynego, ktory przezyl z dzieci dzikiej kotki. Kotka zreszta tez zniknela, nie widzialam jej od konca czerwca. Ale maly, pownie dzieki temu, ze noge zlamal i zabralam go przezyl. Jest teraz malym ufnym kociatkiem . NArazie jeszcze z jednym okiem zamglonym ale moze uda sie cos poprawic. I dlatego warto zacisnac zeby i robic dalej to co trzeba. Jakkolwiek zle by to nie zabrzmialo, nawet do smierci mozna sie przyzwyczaic. Jakby lekko lzejszy jest ten kamien w brzuchu. I tylko lez wylewam tyle samo. Wciaz i wciaz. Czasem staram sie ich nie pamietac, ale to trudne. Bardzo trudne. Na szczescie wciaz moge sobie przypominac te, ktore uratowalam, bo jak narazie nie bardzo umiem je oddawac. Dopiero 4 udalo mi sie oddac. Szostka a wlasciwie siodemka jest w domu.

Nie zamykaj swojego domu. Oplacz, pochowaj i daj szanse nastepnemu biedakowi. Bo przeciez one czekaja w kolejce:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 28, 2008 8:03

Ania_EN pisze:Dodał mi niesamowitej energii, nadał kolejny sens..Życiu.. w którym nie człowiek jest panem.. Tylko co, lub kto?
Boję się właśnie tej siły. Bo co, jeśli kolejny raz przegram?
Może się niektórym wydać to błahym biadoleniem ale dla mnie jest to pewien dylemat moralny.
Któraś z Was ma taki podpis- "...the only way not to lose this game is not to play it..." Ja wysiadam. Może zasłużę na miano tchórza, ale za bardzo się boję przegranej..


Mysle, że każdego w momencie straty nachodzi zwatpienie. Tez tak miałam na początku roku, gdy odeszły mi dwa koty, jeden po drugim :(
Na poczatku nie mogłam w to uwierzyc i pogodzic się z tym. przecież wszyscy robilismy ile sie dało!
Wierz mi, że otrząśniesz sie i tym bardziej zrobisz sie "zawzieta na sukces" na nastepny raz. Głowa do góry!

Sven [']
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon lip 28, 2008 8:38

['] :cry:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 28, 2008 10:02

Dla maluszka [*]

Aniu trzymaj się!
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40436
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lis 01, 2008 21:45

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lis 01, 2008 21:49

Pamiętam.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob lis 01, 2008 21:55

Wiecie- wspomnienia o nim są nadal żywe... Czasem staje mi przed oczami, widzę jego srebrne futerko, i to jak podskakuje na trzech łapkach, jak mruczał tego dnia, kiedy myślałam że już jest dobrze... Dzielny koteczek.

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 79 gości