» Sob sie 30, 2008 6:16
Pisałam poprzednio, że najpierw Pirat zaczął przychodzić i "podstawiać" się do głaskania podczas głaskania Mrusi.
Wczoraj z kolei podczas głaskania Pirata przyszedł Kopciuszek, nie wystarczyło mu jednak głaskanie jedną ręką, wdrapał mi się na mnie, przytulał, no i troszkę odstraszał głaskanego drugą ręka Pirata, ale nawet nie tak bardzo wrzaskliwie. Ale został oczywiście bardzo wykochany dwoma rękoma i wycałowany(lubi jak sie go nosi na ekach i całuje w gówkę-tak go przyzwyczaili, a potem oddali do schroniska!), aż mrużył oczka z zadowolenia.
Tak, że Pirat zdążył jeszcze pomóc w psychologicznej rehabilitacji Kopciuszka!
Ten kto go bierze na stałe, wygrał los na loterii (jak już kiedyś napisała Kicia). Pirat na pewno przyniesie mu szczęście!
Dopiero w listopadzie będzie można na UP zbadać, czy Kopciuszek jest całkowicie głuchy czy jednak troszkę słyszy(jak wróci odpowiedni lekarz ze stażu i będzie znowu dostępna odpowiednia aparatura).
USG niestety nie wykaże, czy kotka była juz wysterylizowana. Wykaże tylko, że nie był i to wtedy kiedy akurat jest w rui.
Pozostaje zwilżyć futerko denaturatem i szukać blizny-podobno lekarz powinien umieć to zrobić.
Kopciuszek bardzo lubi chrupki RC z dziurką dla kocic, ale co do mokrego to trudno utrafić, nic jej nie smakuje; w końcu wczoraj dostała Sensitivity, to co pierwszego dnia, i zjadła dośc dużo, a resztę dokończył wiadomo kto.