POMOCY dla 7letniej kotki!!! (bo dziecko)/MA DOM! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 14, 2008 20:04

Czytam, nie moge wziąśc, ma remont w domu...psa ktory ja zestresuje jeszcze bardziej..na stale odpada, za duzo zwierzat..ech przykro :?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lip 14, 2008 20:53

Co tu pisać, krew mnie zalewa... Chociaż podrzucę...

Micolla

 
Posty: 338
Od: Pon kwi 23, 2007 19:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 14, 2008 21:40

Sytuacja jest dramatyczna.

Kotka została zabrana do weta i potem do Fundacji.
Zanim trafiła do weta Lida z Aśka usiłowały ją złapać przez godzinę w jednym małym pokoju.
U weta trzeba było podać jej znieczulenie, bo nie pozwoliła nic przy sobie zrobić. Zachowuje się jak największa dzicz, która nigdy nie miała do czynienia z ludźmi. Kiedy Asia próbowała jej odłączyć kroplówkę, kotka mimo że jeszcze zmulona narkozą, rzuciła sie z furią.

Nie wiem, co będzie kiedy wybudzi się całkowicie z narkozy...

Nikt z nas nie ma warunków, w których można by było nad nią popracować...

Wczoraj, jak z nią siedziałam, było widać, że może....
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 14, 2008 21:57

Rozpacz mnie ogarnia, kiedy tu wchodzę i czytam, że jest wciąż tak bardzo źle... I bezradność, i wściekłość. I w dodatku myślę sobie, że podobnie w takiej sytuacji mogłaby zachowywać się moja Nesca. :cry: Tak strasznie przykro, że tę kocinę z premedytacją zawiedli ci, do których teraz tak bardzo tęskni. :cry: Nie mam doświadczenia w takich trudnych przypadkach, nie mam pomysłu, nie mam niezakoconego domu. Mogę tylko zaglądać i zapewniać, że cały czas zaciskam kciuki, by się kocince udało.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14604
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon lip 14, 2008 22:44

podobnie jak większość.. zrobię up...kibicując ... :ok: :ok: :ok:

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 15, 2008 8:28

Co u koteczki?
Są lepsze wiadomości??

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto lip 15, 2008 8:30

Wiesci beda dopiero wieczorem. Bo dopiero wtedy da znac ktos, kto dzis dyzuruje w fundacji.

Tez czekam z dusza na ramieniu na te informacje...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 15, 2008 8:40

Biedna koteczka, tak bardzo zawiedziona przez ludzi, których nadal kocha :cry:
Trzymam kciuki za poprawę sytuacji i za TEN WŁAŚCIWY domek dla niej.
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Wto lip 15, 2008 10:39

Mam wiesci.
Niestety, nie najlepsze.
Kocica nie uspokaja sie. Na widok czlowieka rzuca sie na klatke. Wczoraj wet dal nam Relanium w zastrzykach [i na uspokojenie i na poprawe apetytu] - nie ma mozliwosci jej tego podac.

Nie wiem co dalej z nia bedzie....
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 15, 2008 10:43

Boże, Ci ludzie nawet nie zdają sobie sprawy co narobili :( Co ona musi przeżywać :(
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 15, 2008 11:14

A może by tak poprosić była "właścicielkę" tej kici, aby ją odwiedziła?
Kotka została zabrana z domu przez obcych, do obcych... to na pewno był dla niej stres i szok :( Gdyby chociaż ta kobieta czy jej mąż sami odwieźli ją do innego domu, to pewnie inaczej by sie kicia zachowywała :roll:
Dlatego może warto spróbować namówić kogoś, z kim żyła przez te 7 lat, aby do niej przyszedł, pogłaskał...

Żal mi tej kici :(
Obrazek

Magomi

 
Posty: 787
Od: Wto maja 06, 2008 11:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 15, 2008 11:21

Magomi, ja nie wiem czy to ma sens. Patrzac naszymi ludzkimi schematami - wydaje sie to byc niezbyt dobrym pomyslem. Ale ja sie nie znam - moze kotce to faktycznie by pomoglo. Ale z drugiej strony, ci ludzie nawet nie odpisali na pytanie, jak ma na imie kotka, wiec nie wiem, czy proszenie ich o taki `wysilek` ma w ogole sens.

Ja po raz pierwszy mam do czynienia z taka furia na tle stresu z powodu oddania. Zwykle, w takiej sytuacji, koty zamykaja sie w sobie. Jesli sa agresywne to ze strachu. Ona jest agresywna z powodu oddania.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 15, 2008 11:23

czarno widze te odwiedziny. Oni sie teraz ciesza i przezywaja najszesliwsze chwile w swoim zyciu czekajac na potomka i mysle, ze wola sobie nie psuc tych chwil. na zasadzie 'co z oczu, to z serca' :evil:

az sie zagotowalam na sama mysl tego blogiego szczescia, ktore oni odczuwaja. a ich kot zdycha...

Westi

 
Posty: 1594
Od: Pon sty 16, 2006 23:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 15, 2008 11:26

Agn pisze:Mam wiesci.
Niestety, nie najlepsze.
Kocica nie uspokaja sie. Na widok czlowieka rzuca sie na klatke. Wczoraj wet dal nam Relanium w zastrzykach [i na uspokojenie i na poprawe apetytu] - nie ma mozliwosci jej tego podac.

Nie wiem co dalej z nia bedzie....


Martwię się... To faktycznie nie są najlepsze wieści...

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto lip 15, 2008 11:53

Bo to nie sa ludzie, ja tylko mam nadzieje ze im potomek odplaci i kiedys oni beda tak zdychac, bo na to zasluguja!

Biedna kicia, nie wiem co powiedziec dziewczyny, zeby ona jadla to mozna by Feliwaya wlaczyc ale tu nie ma czasu :(

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: moniczka102 i 456 gości