Mam dobre wieści o Apaczu! Zdecydowaliśmy się z moim TŻ na adopcję. Po moich poniedziałkowych odwiedzinach w schronisku i zapoznaniu się m. in. z Czerwonofutrzastym

zaczęłam tęsknić najbardziej właśnie za nim... Ujął mnie swoją towarzyskością i jakimś takim spokojem w oczach. Wczepił się pazurkami, żebym przypadkiem nie chciała sobie pójść. Służyłam mu za poduszeczkę i nawet pięciokrotna zmiana pozycji nie wystraszyła go.

Przekonałam się jak bardzo potrzebuje swoich Dużych z Domkiem...
Jedziemy po niego jutro, dzisiaj wszystko przygotowaliśmy dla nowego Domownika

Postaram się zamieścić zdjęcia jak wyglądało jego zadomowianie się
Pozdrawiam wszystkich!

"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
